Danusiu ja zazwyczaj zadaję takie trudne pytania na łatwe szukam odpowiedzi sama albo wiem.
Drzewka posadziłam co 2,5 metra zobaczymy w kolejnych latach.
Jest bardzo ładnie ożywione w zestawieniu z tymi niebieskościami Mnie się podoba i wiem, że dobrze doradziłam Trzeba jeszcze będzie je zrównac górą, żeby nie robiły "fali". Super wyglądają.
Statyczne leją więcej wody na godzinę, ale nierówno. Koło głowic za dużo leją, a im dalej od głowicy coraz mniej wody. Rotacyjne leją (prawie) równo na całym zasięgu.
To, że statyczne leją więcej wody, to też niekorzystne, zwłaszcza na zboczach, gdzie szybko zaczyna ona spływać w dół wokół głowicy, zanim dalej oddalone miejsca zostaną podlane.
Statyczne marnują też dużo wody koło głowicy, bo wnika ona głębiej niż trawnik ma korzenie, czyli jest to zmarnowana woda.
Z tych wykresów i rysunków wynika, że można raczej rzadziej stawiać dysze, o ile są rotacyjne. Bo statyczne faktycznie trzeba tak, żeby dolewały do siebie. Rotacyjne podlewają dużo równiej.
Na skutek złego zmianowania i intensywnego uzytkowania tunelu nastapiło tzw. zmęczenie gleby, wyczerpanie składników pokarmowych. W miarę możliwości trzeba wymienić ziemię, wsiewać nawozy zielone i wprowadzać kompost i spróchniały obornik.
Samo lanie tego czegoś do dezynfekcji co radzi Zenek nie pomoże. Piszą na stronie, że "preparat zawiera nadtlenek wodoru z dodatkiem jonów srebra. Jest skutecznym środkiem bakteriobójczym, grzybobójczym, wirusobójczym i prątkobójczym i że "korzystnie działa na rośliny", ale czy korzystnie zadziała na nas? gdy będziemy jedli te warzywa?
Ja bym, się obawiała jonów srebra.