Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "projekt"

Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 22:08, 17 paź 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Mam koncepcję gdzie wsadzić pinus thunberga "ogon", niedaleko tarasu na środku rabaty, jutro narysuję projekt, ocenicie Jest tam słonko, więc będzie ok. Tylko co będzie pasować do tej sosny? Rabata jest na razie pusta, wzdłuż tarasu więc chyba prostokątna będzie ok.
Ogród z uśmiechem 19:01, 17 paź 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Do góry
pestka56 napisał(a)
Być może nie mają wiedzy na temat roślin, więc nie sadzą. Obserwuję to u moich sąsiadów. Jedni zamawiają projekt i wykonanie w firmie ogrodniczej jako bezproblemowy. Efekt jest co najmniej nudny. Inni zakładają trawnik i sadzą kilka krzewów i drzewek wybierając je na chybił trafił w szkółkach. Źle dobrane rośliny często wyglądają brzydko, chorują. Sąsiadka była zdziwiona, ze u mnie rhododendrony rosną, bo ona sadziła i wszystkie zmarniały. Oczy jej się zrobiły okrągłe, jak zapytałam, czy w odpowiedniej ziemi posadziła. Wg niej ziemia każda jest taka sama.

Jest jeszcze inny problem. Aby sadzic taka różnorodność roślin trzeba chcieć się o nich czegokolwiek dowiedzieć. Czytać, pytać, nawozić, pryskac, przycinać, podcinac, podlewać... to za dużą czasowników a roboty? O hoho
Moja codzienność - ogród Oli 08:31, 17 paź 2017


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Kaska napisał(a)
Ale masz piękny ogród.Rabaty,rośliny,wszystko takie poukładane.I te dodatki z cortenu,teraz wiem jak się nazywa ten metal bo nie wiedziałam
Jest pięknie
Czy sama projektowałaś ten przewspaniały ogród? A altana jakie cudo.

Nie wyobrażam sobie teraz nie mieć cortenu, pokochaliśmy bardzo rdzawkę
Na ogród był projekt. Plan na froncie wykonany w 70%, całe tyły z oczkiem i altaną oraz podjazdowa już nie.
Altana podpatrzona na pintereście pewnej zimy, projekt i realizacja własna
Zakręcony ogród 22:08, 16 paź 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Do góry
makadamia napisał(a)
Uwaga, podaję instrukcję:

patrzysz (ok, eM patrzy) w projekt, ewentualnie przy pomocy linijki próbuje wyznaczyć środek i promień koła.
Następnie bierzecie patyk, długi kawał sznurka i szlauch albo kabel i idziecie w teren.
EM ustawia Cię z jednym patykiem mniej więcej tam, gdzie mu wyszedł środek koła, przywiązuje sznurek do patyka i próbuje wyznaczyć linię koła jak na rysunku. Wg wyznaczonej linii układa szlauch. Tak długo kombinuje z dopasowaniem środka i promienia, aż uznacie że jest dobrze. Wyznaczone kształty powinny być proporcjonalne - nie za wąskie, nie za szerokie.
Jak Wam się będzie wydawało że jest ok, robicie pełną dokumentację fotograficzną - z różnych stron i jeszcze najlepiej z okna (bo z góry najlepiej widać). Wrzucasz efekt na forum, a ja mówię gdzie poprawić. I tak zapewne parę razy.

Tam, gdzie środek koła wypada np.: w domu, musicie sobie radzić kompletnie na oko.

Robota nie jest taka łatwa jakby się wydawało:
Margerytka na dużym areale radzi sobie świetnie, ale ma już wprawę. Monię chyba z pięć razy ganiałam w teren i kazałam poprawiać, a Makusia próbowała i poległa.

Także życzę powodzenia i trzymam kciuki!


Dzis zrobiłam podejscie nr 1 do kółka z tyłu.
Męża niestety chwilowo brak więc próbowałam sobie radzić sama z patykiem i sznurkiem (jakkolwek to brzmi )
W każdym razie pytanie czy będzie można to koło bardziej w elipsę poprowadzić jeżeli będzie taka potrzeba? Może tak delikatnie nie będzie się rzucać w oczy ?
Już tłumaczę dlaczego..Żeby zachować proporcję muszę wyjść jak najbardziej do przodu w kierunku drzew (tam gdzie trawnik najgorszy więc przydałaby się rabata ) , wówczas fragmenty rabaty po pawej są badzo wąskie natomiast po lewej nieproporcjonalnie szerokie. Ale może taki jest zamysł skoro ma tam powstać leśny zakątek ?
W każdym razie na poddaję się. Niebawem podejście nr 2 z eMem. Co chłop to chłop

Pytanie tylko czy w razie czego mogę to koło lekko oszukane zrobić czy to zepsuje cały projekt ?
Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:) 16:02, 15 paź 2017


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Ania, nie wiem. Na pewno nie pokryte drewnochronem hihi

Mariolko, pewnie że tak.

I tak nie mam kasy
Więc daję sobie na wstrzymanie. Działkę jeśli kupię to tylko idealną.
A projekt w międzyczasie znajdę.
Będzie dobrze

Na razie dochodzę do siebie, dbam o młodą, planuję kolejną Azję już niebawem dobrze mi. Oddycham

Pozdrawiam wszystkich!
Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:) 19:48, 13 paź 2017


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Nie. Na zdjęciach lepiej niż na żywo. Mały. I niezgodny z projektem. Konieczny projekt zastępczy i kolejny la papierologia. Ale okolica miodzio. Szukam tam działki.








Duże pole do popisu 12:08, 13 paź 2017


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Do góry
I teraz najlepsze, mój super projekt

:

W basiowie - kiedyś tu będzie ogród... 21:53, 12 paź 2017


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4690
Do góry
W Twoim ogrodzie widać rękę profesjonalisty. Dobry projekt to jest to! Do tego doszła ciężka praca i już widać wspaniałe efekty.

Dobry projekt to początek, bo przecież na podstawie najlepszego projektu można stworzyć banalny ogród.
Zakręcony ogród 15:18, 12 paź 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Do góry
makadamia napisał(a)
Uwaga, podaję instrukcję:

patrzysz (ok, eM patrzy) w projekt, ewentualnie przy pomocy linijki próbuje wyznaczyć środek i promień koła.
Następnie bierzecie patyk, długi kawał sznurka i szlauch albo kabel i idziecie w teren.
EM ustawia Cię z jednym patykiem mniej więcej tam, gdzie mu wyszedł środek koła, przywiązuje sznurek do patyka i próbuje wyznaczyć linię koła jak na rysunku. Wg wyznaczonej linii układa szlauch. Tak długo kombinuje z dopasowaniem środka i promienia, aż uznacie że jest dobrze. Wyznaczone kształty powinny być proporcjonalne - nie za wąskie, nie za szerokie.
Jak Wam się będzie wydawało że jest ok, robicie pełną dokumentację fotograficzną - z różnych stron i jeszcze najlepiej z okna (bo z góry najlepiej widać). Wrzucasz efekt na forum, a ja mówię gdzie poprawić. I tak zapewne parę razy.

Tam, gdzie środek koła wypada np.: w domu, musicie sobie radzić kompletnie na oko.

Robota nie jest taka łatwa jakby się wydawało:
Margerytka na dużym areale radzi sobie świetnie, ale ma już wprawę. Monię chyba z pięć razy ganiałam w teren i kazałam poprawiać, a Makusia próbowała i poległa.

Także życzę powodzenia i trzymam kciuki!


Dzięki wielkie za łopatologiczną instrukcję

Środek już na projekcie mam. Sznurek też tylko eM wyjechał

Ale jak już wróci to troszkę to potrwa bo mój eM to Mr Perfect i zanim nie będzie co do milimetra to nie zakończymy
Także nie czekajcie na szybkie efekty .Ale powrócę niezwłocznie na tarczy albo z nią
Zakręcony ogród 15:05, 12 paź 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Uwaga, podaję instrukcję:

patrzysz (ok, eM patrzy) w projekt, ewentualnie przy pomocy linijki próbuje wyznaczyć środek i promień koła.
Następnie bierzecie patyk, długi kawał sznurka i szlauch albo kabel i idziecie w teren.
EM ustawia Cię z jednym patykiem mniej więcej tam, gdzie mu wyszedł środek koła, przywiązuje sznurek do patyka i próbuje wyznaczyć linię koła jak na rysunku. Wg wyznaczonej linii układa szlauch. Tak długo kombinuje z dopasowaniem środka i promienia, aż uznacie że jest dobrze. Wyznaczone kształty powinny być proporcjonalne - nie za wąskie, nie za szerokie.
Jak Wam się będzie wydawało że jest ok, robicie pełną dokumentację fotograficzną - z różnych stron i jeszcze najlepiej z okna (bo z góry najlepiej widać). Wrzucasz efekt na forum, a ja mówię gdzie poprawić. I tak zapewne parę razy.

Tam, gdzie środek koła wypada np.: w domu, musicie sobie radzić kompletnie na oko.

Robota nie jest taka łatwa jakby się wydawało:
Margerytka na dużym areale radzi sobie świetnie, ale ma już wprawę. Monię chyba z pięć razy ganiałam w teren i kazałam poprawiać, a Makusia próbowała i poległa.

Także życzę powodzenia i trzymam kciuki!
Od nowa ... na przekór wszystkim 11:32, 12 paź 2017


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
Mirka napisał(a)
Iwonka powiem ci że twój projekt wypisz wymaluj na moją działkę pasuje hehe .I co ty na to?
haha proszę cię bardzo, nieopatentowany też masz tak że wszystko na jedną stronę działku upychasz ? walczę z tym bardzo, dopiero jak Renia mnie oświeciła zauważyłam że fajnie wygląda po drugiej stronie ten placyk. Jak mnie poniesie to z przodu wykarczuję te stare tuje o których już kiedyś była debata, tylko nie wiem co ze studnią, może ją obniżyć i jakąś masywną przykrywę założyć i poszerzę wjazd z przodu. Wtedy można sadzić i kopać na tyłach
Od nowa ... na przekór wszystkim 11:25, 12 paź 2017


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Iwonka powiem ci że twój projekt wypisz wymaluj na moją działkę pasuje hehe .I co ty na to?
Ogród z uśmiechem 09:41, 12 paź 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5414
Do góry
Być może nie mają wiedzy na temat roślin, więc nie sadzą. Obserwuję to u moich sąsiadów. Jedni zamawiają projekt i wykonanie w firmie ogrodniczej jako bezproblemowy. Efekt jest co najmniej nudny. Inni zakładają trawnik i sadzą kilka krzewów i drzewek wybierając je na chybił trafił w szkółkach. Źle dobrane rośliny często wyglądają brzydko, chorują. Sąsiadka była zdziwiona, ze u mnie rhododendrony rosną, bo ona sadziła i wszystkie zmarniały. Oczy jej się zrobiły okrągłe, jak zapytałam, czy w odpowiedniej ziemi posadziła. Wg niej ziemia każda jest taka sama.
Z Pszenicznej ... 08:49, 12 paź 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7803
Do góry
AniMa napisał(a)
Ty sama wyduamłaś a ja miałam praktycznie gotową koncepcjęMoje dumanie nie skończyłoby się takim pomysłem jak u Ciebie


Eeeee tam Ania, co Ty gadasz.... ale efekty masz super, gotowy projekt tylko działać sobie etapami
Zakręcony ogród 14:42, 10 paź 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Do góry
makadamia napisał(a)


Może mylące jest słowo "kostka", które kojarzy się z typową, drobną kostką bauma. A tu bardziej chodzi o płyty. Tutaj jest dobry przykład. Tam, gdzie jest intensywny ruch, płyty ułożone są jedna przy drugiej. Tam gdzie mniejszy - zastępuje się kostkę żwirem.

Ale myślę, że powinnyśmy dać spokój temu pomysłowi. Nie jesteś do niego przekonana i nie ma sensu (ani powodu) Cię do niego zmuszać.

Można zrezygnować ze żwiru i dać po całości kostkę*. Tzn. wszędzie tam, gdzie na ostatnim rysunku dałam kostkę lub żwir - rabaty zostają i kółko też.
Będzie trochę bardziej "ciężko" ale też da radę. I nie będziesz miała stresu pt.: jak ułożyć te płyty.

Czy wtedy ten pomysł pomysł Ci pasuje czy szukać czegoś dalej?

Podest faktycznie "na wypasie". Do tradycyjnego domku może niekoniecznie pasuje. Ale nie bardzo widzę możliwość zrobienia podestu, który by pasował: w tradycyjnych domkach podestów nie było, a ławeczki stały dokładnie tak jak teraz.
Były ewentualnie ganeczki, ale to już zupełnie inna historia

*albo zrezygnować z kostki i dać po całości żwir. Są dziewczyny, które mają go na podjeździe i sobie chwalą. Na pewno byłoby taniej


Asia już Cię lubię

Pasuję A co do podestu, to może nie planujemy rabaty w tym miejscu na wszelki wypadek. Ja poproszę eMa o projekt podeściku i zobaczymy jak to bedzie wyglądało.Odłozymy to na później, tym bardziej,że to zachciewajka.
Co do tradycji, to u mnie eklektyzm panuje Na zewnątrz tradycja a w środku fronty na wysoki połysk i takie tam
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:47, 08 paź 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7803
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


To właśnie miałam w głowie wybierając projekt domu. W okolicy jest kilka podobnych parterówek. Szkoda, że nie w tej mojej najbliższej. Dlatego myślę, że bardzo nam brakuje sensownych planów zagospodarowania przestrzeni. Większość Polski wciąż buduje w oparciu o ogólne warunki zabudowy. Stąd pewnie to poczucie chaosu.


U nas nawet nie pilnują koloru dachówki, choć w zagospodarowaniu przestrzennym wyraźnie jest napisane jakie są dozwolone.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:43, 08 paź 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7803
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)




Pszeniczna Agata dziwiła się, że sadzę tyle drzew. A ja bez drzew nie potrafię żyć. Na zapłociu posadziłam ich kilkanaście.
W co mam się wtopić? Chciałabym w ten krajobraz z pierwszego zdjęcia. Ale się nie da, bo na pierwszym planie jest całkiem inna bajka. A to przecież szczere pole. Działki między małym miasteczkiem i wsią.
Mnie się czasem marzy, żeby było jak u Niemców. Tam urzędnika kompletnie nie interesują w procesie budowlanym te szczegóły, które interesują naszego. Tamten bierze projekt i jedzie w teren sprawdzić, jak projektowany budynek wpisze się w krajobraz. Anda pisała, że nawet indywidualny wybór ogrodzenia jest tam niemożliwy.
No i tak zgrzytam- zawieszona pomiędzy. Trochę jak filip z konopii.



Gruszko nie dziwiłam się że sadzisz - tylko jak Ty je mieścisz.
Kiedyś z ciekawości policzę swoje. Może moja wystawa względem słońca nie pozwala mi na wiele drzew bo inaczej zacieniłabym działkę.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:32, 06 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
roma2 napisał(a)
Twoje zawieszenie Haniu rozumiem doskonale. Ja tylko chciałam, być może niezbyt precyzyjnie powiedzieć, że nie można się oderwać od okolicy tak "od czapy". I faktycznie, czasem ciężko spiąć w spójną całość to co u nas i za płotem. Ja też mam takie dylematy. Z jednej strony chwastowisko, z drugiej łąki sąsiadów wynajmowane do wypasu bydła, z trzeciej sąsiedzi, z czwartej droga. Ale przecież czuję jakoś, że nie wyrąbię tam ogrodu z zimozielonych topiarów, bo to po prostu nie gra...
Edit: Drzewa też kocham i bardzo mi ich brakuje na działce u mnie i dlatego też ich sporo posadziłam jak zapewne wiesz


To właśnie miałam w głowie wybierając projekt domu. W okolicy jest kilka podobnych parterówek. Szkoda, że nie w tej mojej najbliższej. Dlatego myślę, że bardzo nam brakuje sensownych planów zagospodarowania przestrzeni. Większość Polski wciąż buduje w oparciu o ogólne warunki zabudowy. Stąd pewnie to poczucie chaosu.
Moje małe wielkie marzenie 21:26, 06 paź 2017


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3931
Do góry
Projekt Iwonki jest dobry i bardzo mi się podoba, czekam jeszcze na propozycję Toszki
Jutro będę coś działać, tak naprawdę jak wykopie hosty i ustawię cisy, wszystko wtedy będzie jasne, to wąski pasek i jestem świadoma, że ciężko coś wymyślić
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:53, 06 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
roma2 napisał(a)
I jeszcze ja! Cześć Haniu!
Dla Ewy...)


Z ust mi ten tekst wyjęłaś.

U Makadamii toczy się ciekawa dyskusja.

Bardzo bliskie jest mi spojrzenie Romy na wybór stylu ogrodowego i projektu domu.
Moja najbliższa okolica wygląda tak


Jak dla mnie, to najchętniej miałabym tak już za granicą działki. Niestety, zanim tam dotrę z psem, mija kilkanaście minut.







Pszeniczna Agata dziwiła się, że sadzę tyle drzew. A ja bez drzew nie potrafię żyć. Na zapłociu posadziłam ich kilkanaście.
W co mam się wtopić? Chciałabym w ten krajobraz z pierwszego zdjęcia. Ale się nie da, bo na pierwszym planie jest całkiem inna bajka. A to przecież szczere pole. Działki między małym miasteczkiem i wsią.
Mnie się czasem marzy, żeby było jak u Niemców. Tam urzędnika kompletnie nie interesują w procesie budowlanym te szczegóły, które interesują naszego. Tamten bierze projekt i jedzie w teren sprawdzić, jak projektowany budynek wpisze się w krajobraz. Anda pisała, że nawet indywidualny wybór ogrodzenia jest tam niemożliwy.
No i tak zgrzytam- zawieszona pomiędzy. Trochę jak filip z konopii.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies