Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Zakręcony ogród 16:46, 25 wrz 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Witaj
Jeśli pod drzewem i jeszcze domek stanie to różę i lawendę bym zabrała, obie potrzebują słońca.
Do tego tam już rosną jakieś tuje , a obok są drzewa liściaste nie pchałbym na siłę serbów chyba, jak urosną to rabata zostanie zgnieciona przez drzewa, chyba, że zrobisz rabatę leśną w tedy by to miało sens.
Mnie osobiście podobają się takie ścianki z ułożonego drewna, też mogą być tłem dla odpowiednich roślin
Nad kolejną rabata hortensjową się zastanów, bo ogród się zrobi bardzo monotematyczny....może jednak coś innego spróbować

Z tego zdjęcia nie widać całej perspektywy rabaty. Pomiędzy ścianą drewna a końcem istniejącej rabaty jest ok 3 m szer. Było to moje celowe działanie,żeby wyrównać trochę linię ogrodzenia zyskując jednocześnie miejsce na domek narzędziowy, kompostownik i inne rzeczy,które chę ukryć.
Aby to zakryć potzebna jest ściana, nie upieram się oczywiście na serbami. Obecne cyprysy są do wywalenia ( były w poczekalni ) z rabatą mogę wyjechać jeszcze w kierunku domu(tylko musze zrobić to w nocy bo mój M walczy o każdy kawałek trawnika ) Jeżeli hortensje odpadają to co innego ??
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 12:24, 23 wrz 2017


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Do góry
Przeczytałam 50 pierwszych stron i zanim skończę muszę napisać że śmieję się przy tym czytaniu a fragmenty czytam mężowi memu i śmiejemy się razem. Udało nam się popełnić wszystkie możliwe błędy w kompostowaniu Zaczynając od niewłaściwych składników (np. gotowane resztki jedzenia, na szczęście bez mięsa ), zbyt dużej ilości nieprzesuszonej trawy, braku przerzucania (plastikowy kompostownik) po chwasty z nasionami ( to już tegoroczny wyczyn w kompostowniku z palet). W efekcie mamy pokaźną ilość śmierdzącej mazi, ale jak widzę nie my jedni
Póki co z lektury wywnioskowałam że mogę zawartość naszego "gnilnika" wyrzucić na zewnątrz, przemieszać z ziemią i dodać preparatu przyspieszającego kompostowanie. Dobrze myślę?
Nie jestem też pewna co do popiołu z kominka. Palimy drewnem dębowym, orzechem, wiśnią podobno, sezonuje się jesion. Nie ma tego popiołu aż tak dużo, rozumiem że śmiało mogę wrzucać?
I jeszcze jedno pytanie : mam za płotem, na opuszczonej działce sporo spadów ze starej jabłoni. Warto to zebrać i wrzucić w kompost? Wiąże się to z wyprawą w pokrzywy po pas ale dla odmiany chciałabym wyprodukować sobie wartościowy kompost A pokrzywy na opuszczonej działce z pewnością sobie bez tych jabłek poradzą.
Wracam do czytania, pewnie jeszcze nie raz się z siebie zaśmieję
Ogrodowy spektakl trwa ... 09:24, 21 wrz 2017


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry
Hmmm .. Mira przegląd całkiem miły dla oka

Jeśli miałabym wybierać róże czy hortensje to zostanę przy różach, choć mam jedno i drugi. Pomimo tego, że w taką pogodę jak teraz róże wybijają pędy w górę, łapią choroby, zwieszają główki czy opadają im płatki, to nawet w deszcz chodząc po ogrodzie pochylam się nad opatulonym deszczem kwiatem aby powąchać. Hortensje są cudowne, ogród jesienny bez nich nie byłby taki sam, ale mnie ciepłoludnej osobie, róże przedłużają lato.
Zamówiłam kolejne do ogrodu, choć już miejsce mi się kończy


Pomidory w tym roku mam straszne, a raczej ich nie mam. No cóż, nie każdy ma do tego rękę chyba. Ale próbuję, z pomocą Gosi.
Twój kompostownik to moje marzenie

Chryzantemy mam zawsze w donicy. Muszę jechać w stronę Sylwi, może w weekend po nowe nabytki. Jesień u mnie musi mieć chryzantemy.
Posadziłam w donicy astry nowobelgijskie, ale jakoś nie chcą rosnąć i łapią mącznika, ale to u mnie normalne. Zdecydowanie lepiej rosną w gruncie.
Ogrodowy spektakl trwa ... 21:00, 20 wrz 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87422
Do góry
Świetny spacer, u Cię ładniej niż u nasU nas dżdżysto cały dzień ,a na jutro ostrzeżenia przed deszczem.
Świecznice cudne
Drzewo sadź, tyle w tym roku wycięto, że każde kolejne na wagę złota
też się musimy za kompostownik, a w zasadzie zawartość zabrać .....tylko kiedy???
Ogród z koniczynką 23:10, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11103
Do góry
Nie mogłam przejść obojętnie...


Zrobiłam następną rabatę w okolicach kompostownika...Posadziłam bergenie i wiesiołek...

Po lewej stronie te brązowe deski to właśnie kompostownik...
Zmienny ogród 13:25, 17 wrz 2017


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Do góry
Ja mam na razie tylko pryzmę kompostową...ale pozostało po budowie trochę desek i palet,więc myślę,że się doczekam...
Mój Januszek był przeciwny składowaniu wszystkich odpadów,ale jak zobaczył jaka piękna czarna ziemia z tego powstaje to zmienił zdanie i kompostownik będzie!!!
Zmienny ogród 13:14, 17 wrz 2017


Dołączył: 06 cze 2017
Posty: 188
Do góry
sylwik69 napisał(a)
Witam fajne zarysy rabat i trawka! kompostownik to super rzecz!przekonałam się w tym roku ile dobra wraca z powrotem do ogrodu


Tak! Kompostownik od razu zapowiedziałam staremu że chce miec. ogród bez tego to nie to samo. Co prawda sasiedzi na mnie patrzą jak na kosmitke że nie mam prostokatnego trawnika, mam skrzynię na warzywa i jeszcze olaboga kompostownik który podobno strasznie śmierdzi i są szczury
Zmienny ogród 12:47, 17 wrz 2017


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Do góry
Witam fajne zarysy rabat i trawka! kompostownik to super rzecz!przekonałam się w tym roku ile dobra wraca z powrotem do ogrodu
Ogród z wilkiem zamkn. 09:36, 16 wrz 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20577
Do góry
Kobieto, ale Ty masz napęd!!! A ja nie mogę się zebrać by 3 bodziszki posadzić... . Kratki na winorośl pierwsza klasa! Dobrze, że rozwaliłaś kompostownik i będzie w innym miejscu.
Trzymam kciuki za mamę.
Ogród z wilkiem zamkn. 21:54, 15 wrz 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
babka napisał(a)
Madziu rozumiem Twój niepokój, powrotu do zdrowia dla Mamy życzę a Tobie spokoju :*

Przy warzywniku jeśli chcesz dać wzdłuż rabatkę to nie wiem czy ze ścieżką z krawężników nie byłoby już za dużo wszystkiego ? Obawiam się, ze tak.
Buksy posadzone ? Ja dziś nic właściwie nie zrobiłam chociaż ładnie się wypogodziło po południu

Buksy nadal nie .....ale rozwaliłam ochydny kompostownik ,spaliłam dechy ,przy okazji ugotowałam na ogniu zupę ,przesadziłam jeżynę i winogrona , pomalowałam 2 kratki pergoli z drugiej strony i musiałam zbierać się na nockę do pracy


Tu trochę widać brak kompostownika zrobię go gdzieś bardziej schowany ....może przy drzewie do kominka

Podmiejski ogródek 14:12, 14 wrz 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Kawa napisał(a)

hihi a ja myślałam że w fajniejsze miejce niż kompostownik hihihih


kompostownik to JEST fajne miejsce
Podmiejski ogródek 14:01, 14 wrz 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
makadamia napisał(a)


to jest dróżka do kompostownika i jest bardzo często używana
szczególnie zimą bardzo ją sobie chwalę

hihi a ja myślałam że w fajniejsze miejce niż kompostownik hihihih
Ogropole- jeszcze nie ogród, ale już nie pole 13:35, 14 wrz 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Do góry
A na końcu , czyli na rabacie schodowej rosną stożki i kulki z trzmieliny, kosadźce fioletowe i zółte!, żurawka (ta NN o brązowo - złotych liściach), ID, trawa palmowa, brązowa turzyca (chyba carex comans), białe ostróżki, biały łubin, białe piwonie (w stanie zaniku) ....
W "dziury" pomiędzy choinkami wsadziłam pomidory, paprykę, cukinię, lubczyk, chrzan, maliny...
Dlatego malutki warzywniaczek jest w planach
Kompostownik jest na samym końcu ogrodu w lewym rogu....Tam też trzymam zupki pokrzywowe...obecnie skrzypowe
Kiedyś będzie tu ogród 12:13, 14 wrz 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Toszka napisał(a)
Wszystkie bordowe wywaliłam, w tym 'Matronę'...jakaś-takaś przygnębiająca dla mnie była.
Jesli rozchodniki wykładają się, to maja za mokro...jak perowskia. To rosliny na suche, przepuszczalne stanowisko. Na suchym, żwirowo-piaszczystym i jeszcze do tego zasadowym stanowisku opuchlaków niema. Ewidentnie lubią wilgoć.
Iwonko te rozchodniki są na maksymalnie suchym stanowisku jakie im mogłam u mnie dać. Ale jak im nie pasuje to bez żalu się z nimi pożegnam.

TUTEK napisał(a)
ania oczyszczam teren - nadal mam mnóstwo chwastów oset pokrzywa itp powiedz czy jeżeli przygotuję goracy kompostownik to moge to wszystko wrzucic z nasionami?
zgina w nim? czy lepiej uważać
dzisiaj juz o 4 rano działałem -pojechałem odebrac korę -będe ją kompostował
pozdrawiam
No... ja bym z nasionkami nie dawała...
Od 4 działasz? Hm.. w lato to się da, ale teraz ciemno. I wszystko pozamykane...

AniMa napisał(a)
Iwonka - kochana synowa z Ciebie
Nasionkiem szczawiku dostałam w oko jakieś 2 tygodnie temu....bolałooo
Aniu zapewniam, że ten kompost tam nie zaszkodzi. A szczawik niestety i u mnie się pojawia. To częsty gość w doniczkach ze szkółek.

TUTEK napisał(a)
... ostatnio wczesnym rankiem spojrzałem przez okno a tu dziesiątki ptaszkow przeróżnych siedza na nich jak na gałęziach krzakow i wydziobuja nasionka i w oczach ich widziałem radość - pomyślałem jest ogród
To jest najpiękniejsze w tym wszystkim- życie. Czasami szukamy cudów na kiju a najprostsze rozwiązania same przychodzą.

aniula napisał(a)
Ze szczawikiem też mam problem... ....
A 3 metry kompostu... Oj, jakby mi było żal... Tym bardziej, że niewiele mogę na kompost wrzucać, bo albo chore, albo z nasionami...
Oj ten szczawik... Co do kompostownika- ja niestety też większość muszę eksmitować za ogród, bo zaczęło zawiązywać nasiona. A teraz jak kosa mi padła to już całkiem zarosnę....
Ogród z uśmiechem 21:37, 13 wrz 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Do góry
mrokasia napisał(a)


Ja też trochę popracowałam, ale pod koniec to już było nieprzyjemnie - bardzo wietrznie i zaczęło kropić.
Jola, spokojnie, nie forsuj się. A pomysł z zakopywaniem chwastów chyba niezły, tylko nie dopuszczaj do zawiązania nasion! A nie masz kompostownika???

Kompostownik mam ale pomyślałam, że tak będzie szybciej Nie trzeba będzie czekać na rozlożenie tylko od razu do ziemi
W cieniu - zacieniona 21:47, 12 wrz 2017


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
U mnie powoli zapełnia się kompostownik. Niektóre rośliny skończyły swoje życie. Przed zimą większość bylin będzie ścięta.
Twoja zacieniona teraz przeżywa swoje piękno! A to dzięki białym kwiatom! Lubię tu zaglądać.

Też nie czekam i ścinam przekwitłe rośliny.Teraz jest ciepło więc można jeszcze trochę popracować,po co później marznąć.Lubię ten hortensjowy czas na Z.Wieczorem biel daje po oczach...
W cieniu - zacieniona 21:00, 12 wrz 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
U mnie powoli zapełnia się kompostownik. Niektóre rośliny skończyły swoje życie. Przed zimą większość bylin będzie ścięta.
Twoja zacieniona teraz przeżywa swoje piękno! A to dzięki białym kwiatom! Lubię tu zaglądać.
Zmienny ogród 19:59, 12 wrz 2017


Dołączył: 06 cze 2017
Posty: 188
Do góry
Chciałabym teraz zająć się tylem ogrodu. Przygotować miejsce pod tuje i osądzić pierwszy kompostownik.



Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem? Co sądzicie?
Kiedyś będzie tu ogród 19:59, 12 wrz 2017

Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
Do góry
ania oczyszczam teren - nadal mam mnóstwo chwastów oset pokrzywa itp powiedz czy jeżeli przygotuję goracy kompostownik to moge to wszystko wrzucic z nasionami?
zgina w nim? czy lepiej uważać
dzisiaj juz o 4 rano działałem -pojechałem odebrac korę -będe ją kompostował
pozdrawiam
Zielona (r)ewolucja 14:30, 12 wrz 2017


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Do góry
Pogubilam się na poczatku-moja wina,moja wina-jak sadziłam hortensje wszędzie było o mieszaniu rodzimej z torfem kwaśnym -teraz staram się naprawiać co się da -kora się kompostuje,sam kompost tez się robi-kompostownik byl zanim powstały ścieżki i elewacja . Obornik przekompostowany tez czeka,chciałam go na jesień juz sypać, a na wiosne wtedy przekopać. Tylko mączki kupić musze. No i liści zbyt wiele nie mam..
Dalej zagadka co sądzić za hortkami. Miałam różne pomysły, ale na dłuższą metę po przemyśleniu każdy ma minusy-myślałam o bluszczu, grabach, nawet o miskantach... za mało wiedzy ciągle,za dużo chciejstw.i jeszcze jedno pytanie z gatunku głupich może, ale-ta odległość 1,5-2 m to od głównego pnia czy od brzegu rośliny w pełnym rozkwicie?

A co do brzozek-akurat tam gdzie posadziłam te 3 jest dość mokro,wiec jest szansa,ze może jakaś rabatkę pod nimi stworzę..może być taka bardziej naturalistyczna , tam ma docelowo hamak na stojaku stać, takie miejsce do czytania
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies