Kompostownik super wyglada. Bedzie duzo zlota

Anda napisał(a)

Fajne plany Pokaz kompostownik.
Moj M robi mi kompostownik juz od 2 lat

Załapałam sie na piękną pogodę. Wczoraj mieliśmy 23 stopnie. Dziś ogarniam ogródek na zimę Myślałam, ze posadzę tez cebulki, ale niestety nie dojechały na czas.

Mój od 3-dlatego uśmiechnęłam się do sąsiada i załatwiłam sobie mega-skrzynię po warzywach

Kompostownik mega super
Ja też mam stary z palet i widzę że kończy żywot. Nie wiem jednak czy coś wskóram w przyszłym roku... może jak zgromadzę materiały to może, może....
Pasowałby mi jeszcze taki z siatki, na liście ehhh jak zobaczyłam te kompostowniki u Ewci, Pszczółki i teraz Twój to mam o czym myśleć na zimę...eM znowu będzie marudził, że nic z listy nie ubywa

Fajny ten kompostwonik.
Róże podziwiam, piękne w dalszym ciągu.
Nowe drzewka widzę. Też fajnie. Ja już robię stop w tym roku na wszelakie kupowanie nowych roślin.

Kompostownik super, rozmiar i wykonanie robi wrażenie. Fajnie ci róże jeszcze kwitną.

no dobrze..beda z niej ludzie
a ta druga, hessei ?

piekny kompostownik, u mnie nie ma miejscca na taki wielki

Dziś późno z pracy wyszłam i zanim zrobiłam obiad, to było po piątej... Ale godzinkę podziałałam, przesadzona kolejna róża Schneekonigin, posadzona ostatnia krzewuszka, stipy. Dostałam jedną jakąś w gratisów, ma kręcone końcówki, ktoś może wie, co to jest?
Sadziec jeszcze posadziłam, ale normalnie po ciemku.

Kasiu Hessei masz taką, wzrostu podobnego do tamtej.

no fajnie... to musze jezyny wywalic

Nie mogę z Was dziewczyny... chyba też się zacznę zastanawiać co mogę wywalić, bo tyle pięknych drzewek jest... albo ogarnę jeszcze jeden mordor, nie za duży ale jest

Agata zawsze możesz zacząć robić rabaty wyspowe

Powoli działam. Dziś wsadzone rutewki, kolejna pumilia, i przesypane worki ze zrębkami do kompostownika. Żal takiej pogody na siedzenie w biurze, ale szanse na wolny dzień dopiero w piątek. Rano wizyta lekarska z dzieckiem, to potem będę tyrać.
Sąsiad mi podpowiedział sposób na jaśminowca, to jednak postaram się go wykopać, a nie randapować.