Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Kompost, kompostowanie i kompostowniki 20:09, 25 cze 2017


Dołączył: 26 paź 2016
Posty: 123
Do góry
Emka u mnie też jest większość trawy ale staram się jak najwięcej wrzucać chwastów no i liści, głównie czereśni. Oczywiście są odpady kuchenne, gałązki cięte na małe kawałki, wszystko co wskazane jest na kompost. Z własnych doświadczeń wiem że sama trawa się zamula i śmierdzi. Ja często mieszam kompost z trawy żeby dostarczyć mu tlenu i w ten sposób ją przesuszyć. Na forum użytkownicy piszą, że trawa powinna być sucha ale chyba niewiele osób ją suszy.

Tak na marginesie chciałem pokazać swój kompostownik, który ostatnio zrobiłem. Nie wiem czy dobrze że trochę zaimpregnowałem deski ale stało się . Nie wiem czy dobrym pomysłem było zrobienie dna. Pomiędzy deskami są około centymetrowe szczeliny. W ten kompostownik będę wrzucał praktycznie gotowy produkt. Do świeżego materiału będzie plastikowy .





Moje pytanie do Was brzmi. Jak długo wytrzyma taki kompostownik zanim się rozłoży?
Nasz przydomowy ogródek 09:20, 23 cze 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Swoją annabelkę też posadziłam wpo kompostownik, i czekam na kwiatki, bo tam trochę cienia jest i tak szybko nie kwitnie jak u Ciebie, ale za to dłużej kwiaty sie utrzymują.
Nasz przydomowy ogródek 09:15, 23 cze 2017


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11222
Do góry
Basiu na wiosnę zasilam ketmię azofoską. A że ostróżka rośnie pod nią, to i jej się dostaje. ż drugiej strony są małe krzaczki róż, które zasilam gnojówką - i ona pewnie też z tego korzysta.

Mirelko w internecie występują jak krzewiaste i tak też je nazywa Bożenka z "hortensjady". U mnie rosnie w kącie pod płotem i zasłania kompostownik i taczkę he he he.




Coś jeszcze, coś więcej... 08:04, 19 cze 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
Sebek napisał(a)


Busz - dobre określenie Dzisiaj kompostownik pęka w szwach, tyle mu nawrzucałem

Ty to jesteś....tak nawrzucać kompostownikowi
Zasłonięcie kompostownika, ogrodzenie panelowe, taśmy 00:04, 19 cze 2017


Dołączył: 06 mar 2015
Posty: 23
Do góry
wygląda to fajnie... nic nie stoi na przeszkodzie zrobić tak jak polecił kolega od wewnątrz ogrodzić kompostownik tego typu zasłoną, a od strony sąsiadów/ulicy zastosować taśmy thermoplast z obi, które całkowicie przesłonią działkę i nie kosztują majątku (zdjęcie poglądowe z google)



Ogród w skali mikro cz.II 14:27, 18 cze 2017


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Parę rzutów oka na mikro ogród....
Mikro ogród przechodzi makro rozpierduchę kto śledzi lub był , to wie, że był kompostownik i oczko..teraz nie ma ańi jednego ani drugiego
I tak se siedzę na kanapie i zbijam bąki , bo przede mną bardzo , bardzo ciężki tydzień





Sadzawka przechodzi proces uszczelniania
Jak zobaczyłam tą smerfową papkę , to byłam bliska zawału miała być przecież szara




Okazało się ,że jednak jest po wyschnięciu .. Ale trocha nerwów mnię to kosztowało


Buziole dla Was , miłej niedzieli i niech już szybciorem mija ten tydzień , bo to ostatni tydzień roku szkolnego a pooootemmm..WAKAAAKACJEEEEEEE !!!!



Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 19:32, 17 cze 2017


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21874
Do góry
Katkak napisał(a)
Oj dziecko Ty moje, cudnie to zmalowałaś . Domek i reszta bomba . Kasia, a czy tam za bramą gdzie jest kompostownik nie mogłabyś zrobić małego warzywniczka? Fajne miejsce, takie wydzielone, w sam raz na warzywnik. No i ziemia chyba wzbogacona po kompoście .


Nie Kasiulek bo tam ciemno jak w .... U mnie nie ma gdzie warzywnik robić, wystarczy wokół domku, a mega warzywnik mam nad jeziorem
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 10:53, 17 cze 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Do góry
yolka napisał(a)

Masz źródełko w kamieniu???

Edit. zobaczyłam wiadro ze ślimorami, u mnie ich jeszcze nie ma ale to chyba tylko kwestia czasy...

Ciurkadełko Żon zrobił kilka dni temu odwiedził mnie 7 letni gość i stwierdził, ze ten kamień jest sztuczny bo bo przez normalne kamienie woda nie przecieka
Ślimaki od kilku lat się tak rozłażą, sąsiad ma wielki kompostownik, kiedys tam kiszonkę robili. Ślimaki mają tam idealne warunki a ja mam robotę je zbierać
Gdyby tyle nie padało posypałabym mączką bazaltową, moze to by coś zmieniło.Ale wciąż pada, mączka spłynie i cała robota na nic
Coś jeszcze, coś więcej... 16:05, 16 cze 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
leon60 napisał(a)
Krzyśki w ID, trzcinniki, zielony busz i mnóstwo kwiecia. Piękne czerwcowe ujęcia a hosty w wazonie mus zgapić


Busz - dobre określenie Dzisiaj kompostownik pęka w szwach, tyle mu nawrzucałem
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:12, 14 cze 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24084
Do góry
Dzisiaj był dzień dobroci dla ogrodu. Podlałam cały warzywnik, trawy, hortensje i róże sfermentowaną pokrzywą. To już ostatni pokrzywowy zastrzyk energii. Resztki wyrzuciłam na kompostownik. Zwolniły mi się dwa 25 l wiadra. Wyruszyłam na rekonesans po okolicznych chaszczach, gdzie udało mi się zlokalizować piękne siedlisko skrzypów. Narwałam. wrzuciłam do wiader, zalałam wodą. Niech nabiera mocy.

Ścięłam łodygi kwiatowe irysom syberyjskim. W ogrodzie unosił się piękny zapach kwitnących róż, czarnego bzu w odmianach, kocimiętki. Śpiewały ptaki. Za tydzień lato!

Do wnętrza domu zaglądają róże. To dla mnie nowość, bo nigdy tak nie miałam.


Już nawet nie denerwują mnie pogryzione liście. Spokojnie piję trzecią kawę. Telefonów unikam. U stóp tarasu tez pachnie różami. Naprzeciw też.


Zarasta drewutnia. Do kompletu brakuje jeszcze snieżnobiałego dywanu z okrywowych na froncie.

Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 17:29, 14 cze 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Oj dziecko Ty moje, cudnie to zmalowałaś . Domek i reszta bomba . Kasia, a czy tam za bramą gdzie jest kompostownik nie mogłabyś zrobić małego warzywniczka? Fajne miejsce, takie wydzielone, w sam raz na warzywnik. No i ziemia chyba wzbogacona po kompoście .
Podwórkowa rehabilitacja 12:25, 13 cze 2017


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Reniu super kącik warzywny się zrobiłNo i spotkanie super

2x tak, potwierdzam
Mam jeszcze w ogródku warzywnym rabatkę z 3 borówkami amerykańskimi, 3 jagodami kamczackimi i rabarbarem. Potem na końcu nowy kojec psa.
Blisko szklarni jest jeszcze wędzarnia drewniana.
Czyli wszystko co potrzeba się u mnie mieści. Mam zamiar jeszcze wcisnąć mały kompostownik
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:46, 12 cze 2017


Dołączył: 14 paź 2012
Posty: 4509
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Nie robiłam mu fotek w tym roku bo nie było co focić cała nadziemna część umarzła i dopiero od ziemi odbija, teraz ma może z 10-15cm wysokości. Od wiatru osłania go kompostownik, słońca ma dużo, ziemię żyzną, na zimę nakryty był liśćmi.....ale ta zima i późne przymrozki dały do wiwatu. Obiecuję , że jak podciągnie troszkę w górę to obfocę i będę Cię wołać

oglądałem różę o której wspomniałaś u mnie jest piękna reflektuję na nią
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:43, 12 cze 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86249
Do góry
pawel_snopek napisał(a)
Postaram się zebrać nasionka tej dziewanny masz może jakies fotki bambo ?

Nie robiłam mu fotek w tym roku bo nie było co focić cała nadziemna część umarzła i dopiero od ziemi odbija, teraz ma może z 10-15cm wysokości. Od wiatru osłania go kompostownik, słońca ma dużo, ziemię żyzną, na zimę nakryty był liśćmi.....ale ta zima i późne przymrozki dały do wiwatu. Obiecuję , że jak podciągnie troszkę w górę to obfocę i będę Cię wołać
Moja codzienność - ogród Oli 20:48, 12 cze 2017


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Agi2006 napisał(a)
No biedni Ci Twoi sąsiedzi. Co oni zrobią z tą zazdrością? Mam nadzieję, że sa choć przyzwoici i nie rzucaja uroków

Najbliżsi to mili ludzie po 60-tce mieszkają niecałe dwa lata. Ciągle chwalą i widzę ze szczerze, pytają o rady itd. W tym roku poczynili trochę zmian, obsadzili taras, założyli warzywnik i kompostownik. O zazdrości raczej nie ma co mówić ale innych dalszych to widać, że zazdrość zżera... nawet na dzień dobry nie odpowiadają...
Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:46, 11 cze 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86249
Do góry
Dwóm Katarzynom dziękuje bardzo
kompostownik już mnie bardzo mierził swym wyglądem, a wachlarze spodobały się od pierwszego wejrzenia. Najlepiej bo jak tłumaczyłam Pani sprzedającej o które pytam to powiedziała: a to o te grabie chodzi???

A mnie też wachlarz przyszedł na myśli ....nie grabie do liści
Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:38, 11 cze 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Fajne, wachlarze takie. U Ciebie nawet kompostownik odpicowany .
Ranczo Szmaragdowa Dolina 14:04, 11 cze 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86249
Do góry
jak woda opadła kompostownik dostał nowy make up



i już tak nie straszy
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:06, 09 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
HAniu eM stwierdził, że wreszcie poczuł się doceniony za swoje plantatorstwo
W szale radości postanowił również zrobić własny kompostownik
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:27, 08 cze 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24084
Do góry
mira napisał(a)
Zazdroszczę Ci deszczu ja nie mam.
Siedzę u Ciebie w warzywniku, pomidory piekne, będziesz palikować ?
u mnie kamczacka mam mało jagód - mam 2 rok

kompostownik na froncie - przecież to mózg i serce ogrodu - obsadź czymś jakąś rugosą albo krzakiem, można też dynie posadzić jak masz zapełnioną którąś, ja dziś posadziłam nasturcje może się będzie pieła -kompostownik swiadczy o dojrzałości ogrodniczej i zdrowym ogrodzie

pozdrawiam


Kompostownik jest ładnie zamaskowany. Z jednej strony ma żywopłot bukowy. W narożniku lilaka, z innego boku cisy, a od strony ogrodu różności takie
(jest za piwoniami). Kiedy rośliny miałam małe to rosła tam dynia, ale teraz już bym jej nie wcisnęła.


Dostęp do niego mam od strony sadu.

Deszcz padał pierwszy raz od ponad miesiąca. Przysługiwał mi wiec odgórnie.
Pomidorów w zasadzie nie muszę palikować. Specjalnie sadzę odmiany karłowe samokończące. Te wysokie dosyć późno wchodziły w okres owocowania, a później jesienia sporo owoców nie zdążyło dojrzeć. Krzaki łapały mi zarazę ziemniaczaną. Od paru lat sadzę karłowe i koktajlowe. Z tych pierwszych owoce mam już na początku lipca. Nie chorują i zbiory mam do końca sezonu.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies