Napiszę może co ja w tym bałaganie mam.
Idąc od końca:
brzoza szczepiona płacząca,
miskant olbrzymi,
przekwitnięty krzew nie znam nazwy (nie jest zimozielony, kwitnie na różowy, dzisiaj został podcięty)
jałowiec płaczą horstmann
hosty zielone
przed nimi dwa jałowce płożace
w nich wiąz holenderski wreidei
przed nimi dużo żurawek marmolade
Dalej mam jakiegoś cyprysikia,
z tyłu miskanty trzy zebrinusy
cyprysik nutkajski gloria polonica
rozplenica (nie pamiętam jaka to odmiana ale jest cudna i wielka)
do tego jakieś biało-zielone hosty
rabatkę kończą
jałowiec (nie wiem jaki - dostałam w prezencie)
dwa cisy które próbuję uformować w stożki
świerk conica
i żółte żurawki
POMOCY

)))