U mnie znowu liście hortensji są podziękowanie. Tak jakby je ktoś dziurkaczem potraktował. Nie wszystkie, ale w szeregu jedna po drugiej 5 szt. Też pierwszy raz się z tym spotkałam.
Piwonie piękne.
Zazdroszczę pozytywnie powojników.
Cudowny bodziszek wspaniały. Chciałam zapytać czy długo go masz. Jest u ogrodnika i tak chodzę kupić nie kupić. Pewnie kupię, ale gdzie go posadzić, aby tak pięknie kwitł jak u ciebie.
Aniu chciałabym mieć Caradonne, ale na razie czekam co z tych sadzonek wyrośnie.
Mam jedną szałwię która od kogoś dostałam i ta to się rozsiewa aż za dobrze rośnie prawie na metr wysokości. Takiej nie lubię.
Mam szałwię nie pamiętam nazwy bardzo ładna i gęsta. Nawet nie wiem czy się rozsiewa. Zabiorę nasiona i wysieje. Ot taki następny eksperyment.
Właśnie z tej pobiore nasiona. Ta posadzona w dobrej ziemi kompostowej i tak jej tam dobrze.
Elu,mój bodziszek jest 2 sezon. Dostałam małą sadzonkę. W ubiegłym roku kwitł paroma kwiatkami.
A w tym roku już ładniej, bujniej.
Mam nadzieję że ładnie przyrodnie i da się podzielić na wiosnę. Chciałabym jeszcze go dosadzic aby była taka większa plama niebieskości.
Mi też te goździki kamienne czy też brodate kojarzą się z dzieciństwem. Raz zaprosiłam je do ogrodu ( też kupiłam nasiona) i już same mi się wysiewają.
Jak pasują mi w innej części to albo wysieje je albo na wiosnę sadzonki przenoszę.
Jak masz nasiona to wysiej je teraz ,pomału wyjdą i może na jesieni ci zakwitną lub na drugi rok.
Gosiu u mnie też traszki i to takie lubią do domu wchodzić. Staram się zamykać drzwi, ale córka nieraz nie zamyka.
Często znajduje pod drzwiami garażu.
W zeszłym tygodniu drzwi garażu były otwarte i nagle traszka zasuwa do garażu. Bałam się, ale wzięłam do ręki i puściłam w krzaki.
Często je też widzę na kamieniach przy oczku jak się grzeją.
Padalca jeszcze nie widziałam
Zakupiłaś? Jak tu przejść obok wszystko mówi weź mnie
Ja codziennie chodzę do ogrodnika dzisiaj kupiłam dwa krzaki pęcherznicy.
Też wczoraj włożyłam gałązki kocimiętki do wody i do piasku końcówki. Jednak ja nie mam szczęście w takich metodach.
Następnym razem spróbuję przygiac gałązki do ziemi może się ukorzenia.
Tutaj po nawodnieniu.
Co ja bym zrobiła bez studni. To moje zbawienie.
U nas też duża susza. Do 5-10 cm ziemi susza. Jak sądziłam krzaki to jeszcze nie jest tak źle, ale najgorsza jest ta warstwa do 10 cm.
Z takiej szałwi na miejskim klombie zebrałam w zeszłym roku nasiona. Wysiałam w marcu i mam dosyć ładne sadzonki.
Ostrowiec bardzo się rozsiewa. Mam sadzonki i sądzę gdzie się tylko da. Jest ładny jak kwitnie. Mówią, aby przycinać okwitle kwiatostany i będzie dalej kwitł. U mnie to się nie zdarza.
Tak Elu, ściółkuję rabaty skoszoną trawą. Czytałam, że dżdżownice wciągają źdźbła głęboko do ziemi i przez to ona się użyźnia. U mnie jest dużo księżniczek -dżdżownic. Poza tym dłużej utrzymuje się wilgoć w ziemi.
Niestety nie posiadam kompostu. Przed rozłożeniem trawy, na ziemię sypię granulowany obornik.
Dzisiaj w roli głównej róża Leda.
Chyba wyczuła, że darzę ją ogromna sympatią. Odwdzięczyła się mnóstwem pąków kwiatowych.
podoba mi się w każdej fazie rozwoju - jagodowe pąki i cudne kwiaty maźnięte jagodowym musem.
Piękne iryski.
Moje kupione w zeszłym roku. W szkolce mi wybrano w kolorami niebieskich. Muszę ruszyć za innymi kolorami.
Nie wiem czy dobrze widzę, sciólkujesz skoszona trawka.
U mnie z 3 koszen trawka też na rabatach ale z tyłu gdzie nie widać. Mam jeszcze dużo kompostu więc wywożę na rabaty i zaraz podlewam aby ziemią kompostem nasiaknela.
Przepiękna róża mam ją. Ma mnóstwo pąków u mnie 4 sezon.
Jak misternie zakręcone płatki.
Masz dużo pięknych róż. Patrzyłam od początku.
Wszystko pięknie rośnie irysy cudowne. U mnie coś w tym roku nie popisały się było za zimno. Korzenie iryska lubią ciepelko
Elu, to bardzo dobra wiadomość o róży Ashley. Bardzo lubię róże i na szczęście ślimaki ich nie lubią.
Zrobię zdjęcie jak stipy wyglądają super, tak tutaj też jest zeszłoroczna cięta wiosną.
Mam też Oliwię i zaczyna kwitnąć. Munstead Wood jest zjawiskowa, a zapach nieziemski, warto się nad nią pochylać, choć jak stoję obok różanki to ją czuję kolor też nieoczywisty.