Tu rośnie ożanka w towarzystwie astrów (chyba sercolistnych) i jakieś odmianowej dziewanny, którą wykopałam od mamy i podzieliłam.
Ostróżki (mama dostała siewki od sąsiadki i się ze mną podzieliła, szałwia Caradonna podzielona, kłosowiec od Kasi przesadzony i rozchodniki od Gosi. A i jeszcze tam wcisnęłam chabry od Anitki, ale zdjęcie nie obejmuje wszystkiego
Te floksy posadzone w tamtym roku ładnie nabrały masy, po małych roszadach między nie i rudbekię Goldstrum doszły przetacznikowce syberyjskie, bodziszki żałobne, a całkiem z przodu przed rudbekią fiołki motylkowate.
A tu w tamtym roku przesadzane siewki szałwii. Ciekawe jak zakwitną, bo trzy różne szałwie tam miałam.

Jeszcze pokażę wam jarząba szwedzkiego - zaczyna rozwijać listki.
Oczywiście to nie wszystko, ale zanudziłabym was opisami.