Też mam dziki sad za płotem, a u Was Danusiu jak zawsze perfekcyjnie
Donicowo jak bajce
Wiosną pięknie jest przez moment jak w sadzie kwitną czereśnie, u nas nikt za płotem nie kosi tego trawiszcza
i mam kłopot z chwastami, jak sobie z tym radzicie, kosi to ktoś u Was za płotem?
Gratuluję nowego ogrodu w TV, piękna ta nowoczesność w odbiorze...czekam na Waszą Anglię
Pozdrawiam
Kasiu tak z New Dawn. Dzięki. Róża bez problemu daje wyginać pędy. I trzeba to robić by nie łysiała. A że wigor ma i za małą pergolę będę kombinować. I wstawię zdjęcia mojego eksperymentu.
Po naginaniu obficie ruszyła.
Rano szybko telefonem pstryknęłam kilka fotek, wszystko deszczowe niektóre rośliny się pokładają ble ble ble
ale teraz nie pada może dzisiaj chociaż trochę odpuści
Mayleen ślicznie kwitnie - lepsze foty może po południu , rubens ma 1 kwiatka czosnki mimo deszczu się rozwiajają
hosty wielkie się robią, kln śliczne ma listki, a heptacodium świeci na rabacie
no i pissardi - nowy nabytek jeszcze z małą koroną ale jest
Niesamowicie przypomina mi warzywniak mojej mamy Jest ogromny i perfekcyjny! Podziwiam Jak widzę warzywniaki to mam wyrzut sumienia, że mnie do warzyw nie ciągnie. Temat zdrowego jedzenia mocno mnie kręci, stąd wyrzut sumienia podwójny Uwielbiam Koliberku taki porządeczek, coś czuję, że w tej kwestii mamy podobnie
Dumam i dumam
...front przed szpalerem tylko z buksów i hakonek??? Same kulki, stożek do tyłu plus jeden albo nawet dwa do towarzystwa??? A kulki buksowe symetrycznie czy raczej byle jak???
Dzięki za Wasze opinie Mirko i Haniu. Co do piwonii bylinowych to po przesadzeniu kilka lat upłynie zanim zaczną kwitnąć tak jak na starym miejscu. Drzewiasta często po przesadzeniu po prostu umiera. Ważne jest aby się dobrze zastanowić gdzie je posadzić.
Poniżej ta która strajkuje od przesadzenia. Czy w tym roku pąki się uchowają po obfitym podlewaniu i zasileniu? Widać że pędy wystrzeliły mocno w górę.
Myślałam o tych hortkach. W głębi naprzeciwko rodków zostawię vanilki a pod nimi funkie guacamole. Z drogi fajnie widać ten zakątek a czysty kolor limek ożywi delikatnie ten nieco ciemny zakątek.
Mam faktycznie dylemat ze szpalerem - co sadzić. Teraz są tam tulipany i szałwia caradonna. Szpaler w tym miejscu mi się podoba, pozostaje wybrać gatunek tzn wysadzić szałwie a posadzić hortki.
Kasiu wiesz, że na tej rabatce mam jedną hortkę bobo Między cyprysikiem groszkowym fifera aurea a pojedynczym rodkiem. Jest ładna i mała, ciekawie się starzeje. No jest pomysł
Drugi mniej kosztowny to vanilki bo na szpaler uzbierałabym ze swojej działki spokojnie. Przebarwiającym się kolorem pasowałyby do bordowych drzew. Tylko czy nie będą za wysokie... Dlatego tak jak Ewcia proponuje albo Kasia Little lime albo Bobo...Temat do przemyślenia.
Jeśli pójdę w różowawe hortki to wtedy mam dużo jeżówki Cherry fluff, które można przed hortkami posadzić...
I jeszcze jeden pomysł Wysadzę chyba tego jednego rodka... Niby z tyłu jest szpaler do towarzystwa ale on jeden na górce zaczyna mi się wydawać bez sensu. Odsłoni się wtedy cis co do którego trzeba będzie zadecydować czy zostawić w formie luźnej czy zrobić kulę...
Może pójść w kule i dosadzić jeszcze dwa cisy... A cyprysik groszkowy za niedługo zarośnie od prawej strony (rosła tam kosodrzewina, którą rok temu wycięłam), dlatego na razie z jednego boku jest łysawy
Monia rozrośnie się na pewno Nie wiem, czy widziałaś u mnie ostatnie porównania. Początek mam na 86 stronie. Szok jak rośliny rosną! Jak wszystko się zmienia.
Ten świerk z jasnymi przyrostami to białobok? Jeśli tak to u mnie po ponad 10 latach ma ze trzy metry albo więcej. Zauważyłam, że przez pierwszych kilka lat rabatki tak powoli nabierają masy, zakorzeniają się. Nagle nawet się człowiek nie obejrzy i na wiele roślin trzeba już w górę patrzeć
U nas leje jak w kaczy kuper.. już 3 tydzień.. woda już nie wsiąka ... masakra.. woda potrzebna, ale nie tyle.. niech spadnie na północy tam brakuje deszczu.
Jest zimno i mokro... kto to widział chodzić w połowie maja w kurtce puchowej i w czapce???
Rośliny z deszczu się cieszą, nie powiem, ale ja już mniej.. a mąż to już załamany bo w robocie porażka.. trzeba robić a sie po prostu nie da, a terminy w plecy .. w naszej glinie jak tak poleje to jeszcze długo nie da sie wejść z robotą..
Ryby w oczku, woda zielona od glonów, zimno wiec rośliny nie ruszyły, a ryby chcą jeść i jest ich za dużo, wiec glony szaleją.
Jestem zadowolona, ostatni rok stał taki płytki dla małych dzieci i się już moje zbuntowały, ze chcą ten duży .. a maja 3 i 5 lat. Niestety jeszcze rok dla mojego komfortu psychicznego będzie płytki
Pies myślę ze tak łatwo go nie przedziurawi, zwłaszcza że do takiego basenu prawie pewne że nie będzie wskakiwał bo jak potem z niego wylezie? Psy głupie nie są.. pływać umieją, ale nie umieją wyłazić z takiego zbiornika
Jakie stare zdjęci i jaki młody ogród ... aż nie mogłam poznać że to moje ..
A to płytki dla dzieci
Zdolniacha jesteś!
Muszę luknąć na ten "granit otaczany". Szukam inspiracji do zmian u siebie. Wyznaczyć rabaty, oddzielić od trawy. Mam kostkę granitową ale ona jest mała,kształty różne nie nadaje się na obwódki.
Elu obwódki są z granitu otaczanego, koloru szaro rdzawegoZamawiałam przez internet.A układałam sama na przygotowanej przez chłopaków podsypce piaskowo cementowej.