Asiu a może lepiej tabliczka Dzień dobry gospodyni odpoczywa

Kasiu odpoczywaj Wyściskam z całą pewnością

Marzenko dzięki Szkoda że nie będziesz

Dorotko dzięki

Iwonko na pierwszy rzut oka tak wygląda ale roboty do zrobienia moc

Aguniu pachnie to fakt

Mój eM naostrzył mi doskonale fiskarsa, poszło naprawę szybko, nie cackałam się. NIepotrzebnie tak się podniecałam pełna obaw
eM, stwierdził, że mam zdolności manualne hihihihi

A ja wpadam podpytać jak kilerujesz swoje ślimaki... te co dzieci uzbierają. Co później z nimi robisz?

I drugie pytanie... Ana czy masz w ogrodzie nawadnianie rabat?

właśnie to cieszy najbardziej
że jesteśmy tu takie zwariowane, ogrodowe- babki ...czasem zarobione na maxa
czasem przeszcześliwe, bo zakwitła pierwsza róża...
a zasem kompletnie zrezygnowane, bo robale zżerają wszystko, co napotkają

uwielbiam tu być ,,,z Wami ,,,

No właśnie... z Fairy się miotam i nawet ostatnio będąc w ogrodniczym już miałam ją w koszyku ale odłożyłam, bo marzyła mi się jakaś angielka albo nieangielka ale o małych kwiatach i niskim, krzaczastym pokroju. Wczoraj przeczesałam neta w poszukiwaniu ale nic niestety nie znalazłam a jak już znalazłam, to niestety na różnych zdjęciach wyglądało różnie. Za Fairy przemawia to, że toleruje też półcień, chociaż z tego co widzę u Danusi, to dużo róż go toleruje.
Wynalazłam jeszcze odmianę Austina Harlow carr (ale niestety jest wyższa) - ale muszę zobaczyć na żywo.

U mnie ostatnio same "atrakcje".
Dziś miałam TAKICH gości:



Osy uwiły sobie gniazdo w rolecie zewnętrznej przy wyjściu na taras.
Aż huczy w środku!
Brrrr……...

O rany, chyba poszaleję z zamówieniem…
Marzenko - kiedy składasz zamówienie, bo ja bardzo bym chciała się dołączyć????

Magnolio... a jakie trawy polecasz do jeżówek. Mam w kilku miejscach kępy i nie wiem co dobrać... chcę im zasłonić nóżki, bo dolne liście przysychają i żeby wraz z kwiatostanem jeżówek kołysały się kłosy trawek... Czy nie wymagam za dużo

Trochę jak tu

Madżen, ale za bladawce nie ma się co kajać, bo są bossssskie
Taka np. Billet Doux..może być nawet z jeżówką



Masz jeszcze mnóstwo miejsca na róże! Zwłaszcza jak wywalisz te wszystkie żurawki, przysmaki opuchlaków..

Budleje na tyłach rabaty też można przemyśleć, czy nie warto byłoby je zastąpić różami na obeliskach. Cudnie by wyglądały na tle tego zywoplotu...a budleje niestety duuuuuuże są i po 2-3 latach trzeba je wymieniać na nowe, bo robią się z nich krzaczory nie do okiełznania (czy to się pisze razem?!) a kwiatuszki coraz mniejsze..jeśli jednak je lubisz (ja uwielbiam, wiec całkowicie rozumiem) możesz posadzić odmiany miniaturowe, np. Blue Chip, które mają równie piękne kwiaty, wabiące motyle, a przy tym kompaktowy krzaczek i wysokość do pól metra.