Przyszlam sie przywitać a ty ciekawa skarpa sie sxykuje i minimalistycxny ogrod.cos dla mnie w wilniej chwili nadrobie ale narazie co moge napisac to to ze na skarpe polecam irge major.przetestowana berberysu tez bym pod oknem nie sadzila
Kindziu moje kostrzewy ciężko maleństwami nazwać jak średnica kępy to ok 30 cmMaleństw nie plewię bo nie mam czasu ich zauważyć. Nim obrócę z plewieniem przydomowego i dolecę do góry to już na dole takie chwaściska są.
U mnie nie ma szans na inny typ ogrodu bo po pierwsze nie pasuje do okolicy i budynków , a po drugie obszar za duży, żeby się tak dało.
Co zresztą na fotkach widać.
Oglądałam wczoraj niedzielną Maję i podziwiam i zastanawiam się jak tego dokonują, że 8 ha ogród tak czysto wygląda, kilka trików zdradzili , ale u mnie nie wykonalne ze wzgl na sposób w jaki powstają rabaty i formę zagospodarowania......no i nie umiem sadzić od sznurka.....chyba tylko w warzywniku, a i tak potem rośliny robią co chcą
ale miło wiedzieć , że nie tylko ja mam z nimi problem
Właśnie Ci chciałam to samo napisać co Ania Takie spotkania dają jeszcze większego pałera U mnie dopiero co skarpa wylizana była (o matko...jak ja nie lubię jej plewić, wrrrrrr), a wczoraj, przed przyjazdem Eli z mężem, parę bardzo dorodnych ostów wyrwałam, coby wstydu nie było. Jak przyjadę od Kasi z ZG, to się muszę za nią zabrać, bo mi chwasty kożuchem zarastają. Akurat odpowiednio urosną do plewienia. Przecież się nie będę babrać maleństwami
Asiu,potwierdzam, że skarpa wyglądała przepięknie. Id dorodne, gęste w intensywnym kolorze. Na wiosnę trochę pracy z przycinanie ale i tak to mniej męczące niż skubanie
Mam jeszcze kilka zdjęć skarpy jeśli jesteś zainteresowana to mogę jutro wrzucić.
Pewnie głowę w drugą stronę odwróciłam Szkoda, bo podpowiadano mi, żebym posadziła je w cieniu w miejsce chorującej runianki, Wahałam się, może skarpa by mnie przekonała. Na zdjęciach wygląda przepięknie.
Zakupy, która z nas ich nie lubi. Jedne wybierają ubrania, buty, coś do domu, a my ogrodowiczanki roślinki
A dziękuję, skarpa to pierwsze dzieło w ogrodzie na dobrą sprawę
No zobaczymy, czy się to tak właśnie nie skończy i u mnie.
Cieszę się, że się podoba, choć na razie poza planami to niewiele zrobione Co do tej rabaty, to cieszę się, że jakieś sugestie się pojawiają. Zamysł z tymi berberysami jest taki jak pisałam (tzn kucie psa w rzyć) i elewacja w tamtym miejscu jest już trochę przybrudzona, niestety już nie do domycia. Właśnie z tą rabatą, to mam problem, bo z racji tego, że chcę żeby było minimalistycznie i geometrycznie to boję się wsadzić tam za dużo. Już na tyle sposobów tam coś układałam, że ręce opadają. Probowałam też z jakimiś na pniu, ale jakoś tego wkomponować nie umiałam :/
witaj
widzę, że u Ciebie baaaaaaaaaaaardzo duzo sie dzieje
super Ci wszystko wychodzi
a skarpa to nie lada wyczyn - stroma jak diabli - przynajmniej dla mnie a jezeli chodzi o ten projekcik to nie lepiej cos dać chociazby na pniu na tych gołych ścianach (bo jak dla mnie to się aż prosi), a pod oknami cos niższego i może trochę dodac innego kolorku