Pięknie Ala u ciebie wszystko wyrosło i sie rozrosło. Begoniowa wymiata. Ja wczoraj u Zany oglądałam jeżówkę Secret Affair - dopisałam do listy obowiązkowej. Piękny kolor i kształt kwiatów. Polecam
Co do limek to chyba u każdego po posadzeniu tak się zachowują. Cięcie prawidłowe bardzo pomaga. Ja w tym roku kupiłam 2 i zrobiłam drobny eksperyment. Jedną przycięłam nisko a drugą wcale, została tak jak kupiona w doniczce. Ta cięta stoi sztywno ale nie kwitnie (ale też ma więcej cienia). Druga kwitnie ale się kładzie. Limka na kiju z ubiegłego roku sztywna, ogromna i ponad metrowe pędy ma. Wstawiłam akurat jej zdjęcia u siebie. Cięta nisko była teraz na wiosnę na ok. 15 cm, usunięłam też słabe/cienkie pędy. Tylko grubsze zostały. Cięcie hortek chyba trochę zależy co chcesz w efekcie uzyskać i od rodzaju pędów. Nisko cięte rozkrzewią się po całości, zagęszczą i super w środku rabaty wyglądają. Co roku tnie się je trochę wyżej nad kolejnym rozgałęzieniem. Zawsze nisko tnie się odmiany karłowate typu Bobo, Little Lime. Cięte stopniowo zwykłe limki, Vanilki - tył wysoko a przód niżej dadzą efekt wachlarza idealny na tyły rabat - mniejsza objętość, bardziej na boki się rozchodzą a przód naturalnie podtrzymuje tył. To Toszka ci pokazywała. Są też hortki, które tnie się całe dosyć wysoko - Great Star, Unique. One bardziej zdrewniałe łodygi mają i w takie drzewka prawie rosną. Trudno gałąź na 2 palce ciąć 10 cm przy ziemi. Obcina się więc te drobniejsze a to czasami i 30-60 cm od ziemi w zależności od okazu.
Jak chcesz mieć sztywne hortki w tym roku to podpatrzyłam patent u Gosi w Ogrodowym misz masz dla Pink Anabell - cienki patyczek do każdego kwiatka dolepiony taśmą klejącą. 120 kwiatków jej anabelka miała
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6503-ogrodowy-miszmasz?page=33#post_2//
Ps. Goethe z jednym kwiatkiem wytrzymała u mnie 5 dni, kupiłam już rozwiniętą. Ciekawe od czego to zależy. Muszę poobserwować bo mnie bardzo tym zmartwiłaś. Kwiaty i zapach ma cudne.