Witam wszystkich pasjonatów ogrodów
Muszę się przyznać że dopiero dzisiaj odkryłam "OGRODOWISKO"-czyli jestem nowa.
Pragnę podzielić się z Wami drodzy forumowicze problemem, z którym nie bardzo wiem jak sobie sama poradzić.
Jestem szczęśliwą posiadaczką domu (remontujemy ale duuuuuuuuuużo przed nami) w beskidzie żywieckim,dom jest posadowiony na dosyć dużej skarpie.Ziemia gliniasta,porasta mech,kasy nie za wiele aby zatrudnić firmę która może coś podziałać.
Może macie jakieś pomysły,jak pozbyć się mchu,jakie roślimy posadzić aby szybko się rozrosły i zasłoniły skaspę.
Dziękuję za każdą pomoc i propozycję.
Pozdrawiam.Kasia

Witajcie,

czytałem kilka razy forum jako gość szukając inspiracji do wykończenia skarpy przy moim domku letniskowym w Bieszczadach i pomyślałem, że może warto by było poruszyć ten wątek i poczytać Wasze opinie.

Wygląda to obecnie jak na zdjęciu. Wysypany kliniec to parking.
Skarpa na chwilę obecną wyłożona agrowłókniną i czeka na dalsze prace.

Plan jest taki aby parking od skarpy oddzielić linią ze szweli nawiązując do schodów (co właściwie jest już zrobione, ale jeszcze nie sfotografowane), a następnie skarpę podzielić jeszcze na 3 lub 4 pola kładąc szwele pionowo.

Następnie zamierzam skarpę wyłożyć kamieniem technicznym (100-300mm) w kolorze takim jak kamień na parkingu i obsadzić co kawałek jałowcami płożącymi.

Tutaj pojawiają się moje wątpliwości. W jakiej kolejności wykonywać te czynności? Czy najpierw kamień z pozostawionymi otworami na rośliny, czy najpierw rośliny obkładane potem kamieniem?

Co sądzicie o pomyśle? Będę wdzięczny za opinie i jakieś wskazówki bądź pomysły osób bardziej doświadczonych ode mnie