Szkoda, że u mnie stipa nie chce taka być, tylko jakiś problem ma i się pokłada.. z zimowaniem też tak sobie, choć się wysiewa muszę dobrze pomyśleć, bo to tarasowa rabata i i dopiero założę ją wiosną.

Kasiu, tak to Fairy Jedyne trzy róże, które kupiłam świadomie Mam jeszcze dwie NN podarowane przez ciocię, są bo są Jedna z nich, różowa na zdjęciu
Miejsca tak metr na metr minimum trzeba liczyć, ale można je ciąć. Mi się wylewają na chodnik i trawnik, ale to nie przeszkadza

Długi sezon sprzyja bylinom, wiele z nich powtarza kwitnienie. Zima raczej wcześnie nie przyjdzie wiec cieszmy się jesienią.

Niebieskie mebelki bardzo mi się podobają, widzę że powtórzyłaś ten kolor na dodatkach w ogrodzie.

Stipa ładnie Ci przezimowała, u mnie większość padła a tegorocznie siana nie zakwitła.

Gdzie będziesz sadzić te nowe hortensje ?

Cudne Twoje frontowe. Cudne! Ja tam się nie znam na miskantach. Mam od Makusi olbrzymy sadzone wiosną i tyle. W zeszłym roku pod koniec września dzieliłam i sadziłam trzcinniki Overdam, żyją i są ładne, ale to twardziele. Stipa mi żyje od trzech lat, ale ja mam przepuszczalną glebę, to nie ma szans na wygnicie. Chyba, że przyjdzie dzika zima i wymrozi.
Jak kita?

Pięknie wygląda z tą zieloną trawą.

rzeczywiście, stipa u Ciebie wytrwała w zachowaniu życia. Żadne, nawet najtrudniejsze warunki jej nie straszne.

Lilie masz zaskakujące

Zdjęcia poglądowe dla tych co myślą, że stipa to wymagająca roślinka. Między kostką jest żółty piach, a pod spodem piach mieszany z cementem. Nie podlewana, nie nawożona. Z tego miejsca przesadzam trawki w inne miejsca w ogródku. Po wyrwaniu korzonki są sprasowane, zaznaczam, że są tam też sadzonki dwuletnie i rośnie w tak ekstremalnych warunkach.


]

Gosiu, dzięki za odwiedziny. Moje hortensje piłkowane też wypuściły w sierpniu nowe pąki, które właśnie kwitną. Ale ogrodowe też tak miały, jeszcze w sierpniu miały nowe pąki i teraz kwitną w takim świeżym różowym kolorze. Nie jestem znawcą od hortensji piłkowanej ( i w ogóle od żadnej )ale muszę przyznać, że czasem nie kwitła w ogóle. Tak było rok temu, mimo, że była opatulona flizeliną. Tej zimy były położone gałązki świerkowe i kwitła obficie. Nie wiem, czy dobrze myślę ale ja w tym roku szczególnie dbałam o nawożenie hortensji, jak nigdy wcześniej. Za radą Bogdzi nawoziłam systematycznie florovitem płynnym. Myślę, że to mogło sprawić, że hortensje mimo, że NIBY kwitnące na zeszłorocznych pąkach to jednak na tegorocznych chyba też. I to jest takie moje drugie małe odkrycie tegoroczne. Bo dzwonek piramidalny to pierwsze. A porażka, to zdecydowanie ostnica na wrzosowisku. Nigdy więcej.
Dobrej nocy Gosiu.

21 wrzesnia byla super pogoda, wykapalam sie przypadkiem w oczku ciepla woda.

Piekne widoki zalewu. Piekne ogrodu.
Stipa to tegoroczna? Moje tegoroczne nie kwitna, sialam w lutym pieknie rosna ale nie kwitna. Ale juz nie bede siac nie ma sensu lepiej kupic.
Obok stipy na obrzezach rosnie roslina z malymi kwiatkami na str 707 pierwsza fota co to?

Dorotko pieknie o kazdej porze roku masz. U mnie tez juz jesien malymi kroczkami nadchodzi.

Pozdrawiam

Widziałam dziś przesliczną trawkę
Ma ktoś doświadczenie ze "stipa brachytricha" ?
Tu czytałam że jest mrozoodporna.
http://trawki.pl/?252,stipa-brachytricha