Joluś dobrze, że moje różne "trawy" żyły w tej błogiej nieświadomości zakazu sadzenia z doniczek do ziemi i mają się dobrze

nawt ML i Gracek. Ale to co u mnie jest OK nie musi u innych się sprawdzić i odwrotnie. Dlatego nie zakazuje czy nakazuje tylko piszę, że u mnie jest po prostu to bezproblemowe. Tak jak rozmawiałyśmy, dzięki mniejszej działce i osłonięciu z różnych stron ja mimo iż jestem w szczerym polu poza miastem, mam w miarę zacisznie. Rabaty mam w dużej części podniesione i z dobrą ziemią dodaną więc woda nie stoi mimo gliny. Rabaty są wysypane korą. To są drobiazgi, ale składają się na całość. Trzeba do wszystkiego podchodzić ze zdrowym rozsądkiem. Przy trawach, z tego co czytałam, ważny jest jeszcze jeden czynnik - ilość wody. Te ozdobne w dużej większości (są wyjątki) nie lubią zastoin wody. Jak masz zimę ze śniegiem i sporo na minusie przez długi czas to ziemia ci dosyć głęboko zamarza, szczególnie jak nie ma nic na wierzchu np. osłony z kory. Duża ilość śniegu to dużo wody przy rozmarzaniu która nie ma jak wniknąć w głąb bo ziemia jest zamarźnięta. Więc rośliny po prostu w tym wszystkim stoją przez jakiś czas i te, co nie lubią takich warunków, zgniją. Sadzone na wiosnę mają szansę odbić bo się już ukorzeniły a te jesienne, jak kupujesz z kłosami kwitnące - to już nie bardzo. Bo tak jak sama mówiłaś one się na jesieni skupiają na zewnętrznym wyglądzie a nie na korzeniu. Jak wybierzesz takie miejsce podmokłe na zadołowanie doniczki - też ci zgnije. A gdzie najczęściej sadzisz duże miskanty? Z tyłu rabat jako tło. Nie wiem jak u was ale u mnie tam zawsze jest bardziej mokro bo cień i nie ma takiego wysychania co na przodzie.
Zwróćcie uwagę jak w szółkach przechowywane są rośliny. Które dołowane a które okrywane lub chowane do szklarni. Warto popatrzeć kupując np. W zimie choinkę co się dzieje na placach i porozmawiać. To bardzo dużo daje informacji.
Jestem za tym, aby przestać uogólniać np. pisząc trawy bo to wprowadza tych co mniej drążą temat w błąd. Czytać o wymaganiach poszczególnych odmian i z rozsądkiem podchodzić do tematów. Nie piszmy trawy a miskanty czy inne konkretne odmiany. Dlatego twoja wypowiedź o Daglezji i miskantach jest bardzo cenna bo konkretna
A na marginesie - trawa trawnikowa mi wzeszła!!!! Do zobaczenia jutro na kiermaszu