Magnolio, dzięki za namiar, nie znałam tej szkółki. Nie byłyśmy tam z Danusią. Ale teraz to już za późno, wszystko zamówione.
Traw nam chyba też nie zabraknie.
Agatko, nie wiem, co to za trawa. Nie była podpisana. Zresztą z tymi nazwami to bardzo rożnie bywa. Np. w tej szkółce, gdzie było dużo traw (co Anula pokazywała) carexy były podpisane jako molinia.
na te ostnice to nie ma reguły , czasem mróz i przetrwają a czasem nie
.rzeczywiście te trawki to molinia -wreszcie wygooglowałam jakieś grafiki. wstyd nie wiedzieć co się posiada . a dzisiaj spotkała mnie niespodzianka -będzie kwitł pierwszy raz akant - cud. ma już 5 lat i jeszcze mu się to nie zdażyło . na pewno zdam fotorelacje .
natomiast za wcześnie cieszyłam się że zakwitnie piwonia krzaczasta . wiosenny przymrozek zmroził pąki i po radości
za to maki porozsiewały się gdzie popadnie
kwitnienie róż już tuż tuż . paki prawie w rozkwicie . już nie mogę się doczekać
już wiem co Danusia miała na myśli jak pisała o spokojnym ogrodzie .....u mnie niestety nie jest spokojnie tylko KOLOROWO.....
na wiosnę znowu przesadzanie goździków, bo hosty już zaczynają sie rozwijać . zapychałam wolne miejsca póki były malutkie
goździki znajdą nowe miejsce
a tu jakiś nieproszony gość się rozpanoszył przed laty między hortensjami i został , choć straszą że trucizna ....ale niby kto te kwiatki u mnie zjada ?
Alinko, pieeeeeekne widoki u Ciebie. Wlasnie poszukuje jakiejs fajnej zoltej trawki do siebie i ta molinia by mi pasowala.
Piszesz, ze z ostnicami roznie - sa takie cudowne, ale nieprzewidywalne. Moje trzy wielkie wypadly po pierwszym sezonie niestety.
te trawki wygladaja jak molinia careulea 'Variegata', ale nie mam pewności. Jesli to te, to powinny mieć listki w dotyku jak molinia arundinacea, nie za miękkie, nie za sztywne i kwitnąć jak ona, tylko w mniejszym wymiarze- takie ażurowe wiechy latem
Coli to moje pierwsze w życiu carexy, więc się dopiero okaże, czy przezimują... Ale skoro miskanty i rozplenice w bardziej wietrznym miejscu dały radę, to jest nadzieja... Znalazłam jeszcze trawkę w tej samej cenie o bardzo podobnym wyglądzie i wzroście Molinia Variegata. Podobno mrozoodporna. Może tę wypróbuj?
Magnolio właśnie oglądałam dzisiaj w szkółce grujeczniki i zbaraniałam , bo było chyba z 5 odmian a ja też u znajomej zachwyciłam się jego pokrojem . nie miałam za dużo czasu czekać na panią od pytania i muszę sprawę przemyśleć , a czy ty może orientujesz się czy te gatunki maja podobny pokrój . u znajomej to forma zwisająca i taka szeroka .
tojeści u mnie już dość spore , ale ten czwartkowy mróz znowu poczynił raban w ogrodzie . nie mam już siły . katalpa , magnolia , rodgersje, klon palmowy - wszystko ma klapnięte i obmarzłe listki. w tym roku jakaś masakra . mróz w zimie , na wiosnę zamiast deszczu to upał 33 st. a potem zaraz przymrozek do - 2 . można oszaleć . jak tojeśc nie chwyci to powtórzymy wysyłkę . molinia już ma gdzieś 10 cm. , ale tez lekko pomrożona w czwartek
witaj Alinko.
Dorzucę swoje trzy grosze- może grujecznik zamiast wiązu ?
Tylko nie widzę kontekstu, więc wrzucam co mi przyszło do głowy. Na cięższych glebach rośnie szybko- mam możliwość obserwacji u mamy. Wiosna ma czerwone unerwienie, a jesienią przebarwia się na czerwowo- żółto, ładnie. Jest dośc spory ale lekki, delikatny w wyglądzie.
Kiedy obudziły się twoje tojeści?
U mnie 1 żyje, ma na korzeniach kiełki, ale do dziś jeszcze nie wylazły z ziemi, dopiero musiałam ją rozkopach żeby się przekonać. Reszta padła. Trzymam się nadziei, że jednak wylezie i uda mi się.
widziałam Twoja listę strat- u mnie podobnie kiepsko. Jeszcze nigdy az tak nie oberwał mój ogród.
Za to przytulia wonna kwitnie i kwitnie. Już ja widzę w duużej ilości, jako dywan. Ach!
nie wiem czy dasz sobie radę z karmnikiem- zarasta paskudnie , no i te igły. Jeśli nie, to przesadź go na płaskie miejsca, gdzie już nie sypią igły. Pięknie by mu było wokół dużych kamieni 2 lub 3 żeby wciskał się między nie i je 'oblewał' soba. Może być nawet dla niego małe wzniesienie, taki mikro brat dla tego wiekszego pagórka. . Widzę że masz cyprysiki nutkajskie ( ale te nutkajskie nana, tak?), żurawki- fajnieZ daleka nie widać dobrze,ale wydaje się że może można dodać jeszcze 1 l ub 3 tuje-kule?
Ale na pewno powinnaś je ostrzyc inaczej- od góry, a od dołu nie, tak żeby robiły się z nich takie półkóle, żeby 'usiadły' na ziemi.
Żurawki będą się rozlewać plamą aż między tuje? Byłoby ładnie.
jedyna rzecz która mi się nie podoba to jukka, ale ja mam do niej raczej mało uznania, więc może dlatego. wydaje mi się za szara do sosny. Zamieniłabym ja na kępę rozplenicy i druga kępę rozplenicy można dać za kamieniem trochę jakby z tyłu górki- tak po 3, albo 2 i 5 szt w tych 2 grupkach. Albo jak nie rozplenice to molinia arundinacea. Można w nia werbenę wmieszać.
Na górce zamiast karmnika kopytnik moim zdaniem się nie sprawdzi- żeby się udał musi mieć wilgotny cień, a na górce zwykle jest suchawo. tam jest cień, na tej górce? Raczej nie chyba. Może wsadzić tam oregano Compactum na cała górkę .Albo irgę Major, albo berberys Green Carpet.
Zakładam tam słońce. I nie widzę całej rabaty- pamietaj, tylko tę perspektywę.
Dzięki, dodałaś mi otuchy.
U mnie miskanty też nie puszczają, molinia puszcza , proso jeszcze nie, ale odgrzebałam i ma pąki u podstawy korzenia. Rozplenicy nawet nie oglądam, zwykle u mnie zaczyna na przełomie maja i czerwca
myślę że mniej niż 2 m średnicy- ok 1.5 m. Czyli od muru domu 80-90 cm. Może 2 hortensje i stożki a zamiast miskanta molinia arundinacea- jest wysoka, ażurowa, ale mniej miejsca zajmie Albo z 1 hortensją , stożki i trawy . Nie wiem czy hosty jeszcze wejdą.
K- może tam zostawić tylko tę kulę -tuję, dodać do niej jeszcze ze 2 mniejsze, ale nie takie maluchy jak Danica, a resztę obsadzić cisem repandens czy faireview. Będzie spójnie, całorocznie. Potem pas irgi ( już za kamieniami) albo średniej wielkości trawy ozdobnej - obiedka szerokolistna, molinia, jakiś carex
Dalej 2 drzewka lub 1 większe i kulki tui Danica w czymś zadarniającym. Albo już bez kulek po prostu kilka Cyprysików Filfera Aurea Nana tak żeby z czasem się dotknęły czy Lilaki Palibin.
Asc, Andziulko, Jotka, Marzenko, a więc wszystkie będziemy cieszyć się jesienią szumem traw. Ich kłosy powiewające na wietrze to naprawdę bajkowy widok, a ogród nabiera dzięki temu niesamowitej dynamiki..Podobno trawy są w ogóle nie kłopotliwe. Wystarczy wiosną ściąć, troszkę sypnąć azofoski i to cała praca. Chyba z tego względu stają się coraz modniejsze w naszym zabieganym świecie.
Gabrielo są tutaj rozmaite gtunki traw. Miskanty, proso, rozplenice, kostrzewa, ostnica, hakonechloa, molinia, śmiałek darniowy, miłka i wiele, wiele innych. Wybór na rynku jest ogromny.
Danusza, czy chcesz przez to powiedzieć, że miałaś jakieś kłopoty podczas transakcji? Ja chwalę sobie zakupy przez internet. Szczególnie ze szkólek, bo z alle.. to bywa akurat różnie.
1. 'Silver Sceptre' bardzo lubię ale te wszystkie odmiany Carex morrowii mają jeden feler - jak im liście zmarzna to trzeba na efekt czekać dość długo. Ale u Ciebie raczej śniegu nie brakuje? Inne : Carex muskingumensis "Ice Fountains' i 'Silberstreif', Deschampsia caespitosa 'Northern Lights', Hakonechloa macra 'Mediopicta', Molinia caerulea 'Carmarthern'
2. Na suchą skarpę - Stipa calamagrostis, miłki (Eragrostis spectabilis, airoides, trichodes), Festuca mairei, Melica ciliata, Hystrix patula
3. Bouteloua - zależy co chcesz osiągnąć. Ja bym ją skontrastował z czymś niewielkim ale kolumnowym, np. Molinia caerulea 'Moorhexe' lub wyższa 'Haidebraut'
4. Seslerie - to wiosna bo wcześnie kwitną i są zimozielone. Więc dałbym je jako dywan z czymś późniejszym - piórkówki, miskanty, prosa...
5. kompostownik - dałbym trzcinnik bo reszta wymieniona jest późno atrakcyjna. A jak za niski to niestety proso lub miskant.
To nie są łatwe pytania i wachlarz możliwości jest ogromny
Może to być np. Carex morrowii 'Silver Sceptre', Briza media 'Russels', Carex comans 'Frosted Curls', jakaś Molinia caerulea, Hakonechloa macra (odmiany)...
Zblizona do popularnej odmiany 'Variegata' ale w biało - kremowej kolorystyce. Moim zdaniem mniej atrakcyjna choć chłodna poświata nadaj jej elegancji.