Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "stipa"

Miejski ogród w wersji mini 14:35, 13 lip 2018


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Do góry
też pomyslałam o hakonkach albo może piórkówki, albo red baron, stipa z tych troszkę niższych
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 09:24, 13 lip 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
nicol21 napisał(a)


Rozumiem, rozumiem z tymi wydatkami. Ale w moim przypadłu wychodziło to tak że tylko się meczyłam że nie kupiłam, że potem może jużnie być, albo przebrane no i że będę tracić czas na dojazd... no ale faza ciągłego kupowania za mną bo ciężko cokolwiek gdziekolwiek upchnąć.

jak stipa będzie sucha to zachęcam żeby pozbierać nasiona i bardzo gęsto wsiać, naprawdętak żeby była warstwa nasion tak gruba że ziemi w doniczce nie widać. Lekko przykryć ziemią i podlewać. Potem łyżeczką od herbaty pobierać kępki do pikowania i tyle. Będzie extra.
Ja dziś zbierałam nasiona po raz 2gi bo znów trochę jej dojrzało.

jak posadzisz to pokaż

a RH dobrze bo igliwo zakwasza glebę i im to bardzo pasuje.


Co racja to racja z tymi zakupami. Człowiek kalkuluje, liczy, głowi się a potem albo już czegoś nie ma albo i tak kupi. Podjadę dzisiaj po pracy do "mojego" ogrodniczego potargować się o te cisy.
Pamiętam jak kiedyś koleżanka powiedziała, że jej teściowa ma zakopanego mercedesa w ogrodzie, uśmiałam się setnie, że głupoty gada a teraz już rozumiem... mercedes może jeszcze nie ale jakiś mały hyundai na pewno
Jak skończe tą wjazdową na pewno pokażę foty ale jeszcze daleka droga bo zabrakło doorenbosów, czekam na trzy kolejne sztuki.

Ze stipą wiem, że można siać ale coś te moje nie widzę, żeby miały nasionka. Mamy małego kotka, bo się kotka okociła, jednego już oddaliśmy a drugi został i torturuje trawki, włosy stipowe latają po całym ogrodzie. Niedługo oddajemy go do koleżanki, więc stipy odżyją.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 22:47, 12 lip 2018


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11657
Do góry
effka napisał(a)

To prawda chyba im pasuje pod jodła i świerkiem, ale leję tam morze wody co drugi dzień (no chyba że pada), z tymi zimozielonymi ciągle kombinuje, myślałam nad cisami fastgiata, bo mam okazję kupić 4 szt ładne, mogłabym je między róże wsadzić w miejsca gdzie są duże odstępy między krzakami. coś pokombinuje znając mnie, tylko juz kasy poszło w tym miesiącu tyle (rekord), że przełożę takie większe zakupy na sierpień

Apropos zakupów zamówiłam 6 doniczek stipy między róże i miskanty krater pomiędzy doorenbosy.


Rozumiem, rozumiem z tymi wydatkami. Ale w moim przypadłu wychodziło to tak że tylko się meczyłam że nie kupiłam, że potem może jużnie być, albo przebrane no i że będę tracić czas na dojazd... no ale faza ciągłego kupowania za mną bo ciężko cokolwiek gdziekolwiek upchnąć.

jak stipa będzie sucha to zachęcam żeby pozbierać nasiona i bardzo gęsto wsiać, naprawdętak żeby była warstwa nasion tak gruba że ziemi w doniczce nie widać. Lekko przykryć ziemią i podlewać. Potem łyżeczką od herbaty pobierać kępki do pikowania i tyle. Będzie extra.
Ja dziś zbierałam nasiona po raz 2gi bo znów trochę jej dojrzało.

jak posadzisz to pokaż

a RH dobrze bo igliwo zakwasza glebę i im to bardzo pasuje.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 13:24, 12 lip 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
nicol21 napisał(a)
dobrze tym rodkom pod świerkiem - widać szalony przyrost w rok tylko! jednak nie ma jak odpowiednie warunki.

rośliny posadzisz szybciej niż Ci się wydaje. z deszczu się ciesz pozatym gdyby nie deszcz i chłodno to ciężej jest przesadzać, nasadzać etc.

pozdjazd rzeczywiście długi. Rh będą zimo zielone więc to już coś

a tak, stipa jest rewelacyjna do wielu połączen. Do róż. do bylin [szałwia i stipaaaa - miodzioooo] i innych tam. sama w sobite też jest piękna. Ostatnio u kogos podziwiałam łany stipy i tylko czasem coś nasadzone w to, m.in. szałwia.

To prawda chyba im pasuje pod jodła i świerkiem, ale leję tam morze wody co drugi dzień (no chyba że pada), z tymi zimozielonymi ciągle kombinuje, myślałam nad cisami fastgiata, bo mam okazję kupić 4 szt ładne, mogłabym je między róże wsadzić w miejsca gdzie są duże odstępy między krzakami. coś pokombinuje znając mnie, tylko juz kasy poszło w tym miesiącu tyle (rekord), że przełożę takie większe zakupy na sierpień

Apropos zakupów zamówiłam 6 doniczek stipy między róże i miskanty krater pomiędzy doorenbosy.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 13:20, 12 lip 2018


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11657
Do góry
dobrze tym rodkom pod świerkiem - widać szalony przyrost w rok tylko! jednak nie ma jak odpowiednie warunki.

rośliny posadzisz szybciej niż Ci się wydaje. z deszczu się ciesz pozatym gdyby nie deszcz i chłodno to ciężej jest przesadzać, nasadzać etc.

pozdjazd rzeczywiście długi. Rh będą zimo zielone więc to już coś

a tak, stipa jest rewelacyjna do wielu połączen. Do róż. do bylin [szałwia i stipaaaa - miodzioooo] i innych tam. sama w sobite też jest piękna. Ostatnio u kogos podziwiałam łany stipy i tylko czasem coś nasadzone w to, m.in. szałwia.
tyle że stipa to do niższych róż się nadaje bardzeij niż do wysokich, właśnie ze względu na wzrost. Ale też jest super w rozsiewaniu bo łatwo ją rozmnożyć.



a tak, i soczyście zielony trawnik musze pochwalić!
Blaski i cienie nowego życia 10:51, 11 lip 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Renii napisał(a)


Ula czy ta trawka to pony tails z nasionek? Tak szybko Ci urosła?


Nie Reniu, to Amazon Mist który w zeszłym roku podzieliłam na małe sadzonki. Teraz dopiero ją widać i już będzie cieszyła. Może mieć doszczętnie sucho i rośnie.
A stipa z nasion też rośnie ale w innym miejscu ma też z 15 cm obecnie ale docelowo będzie dużo wyższa. Tak wygląda


Z tyłu trochę niższe



Różnica między nimi jest taka że Amazon odbija po zimie z kępy a czasem nawet nie trzeba jej ciąć. Wysiewa się też dookoła. Ja chętnie te siewki daję do donic bo niska.
Natomiast stipa raczej przemarza więc liczy się na siewki w nowych miejscach. Pony Tails mam pierwszy raz. U mnie będzie luźnym wypełnieniem raczej a nie głównym nasadzeniem. Choć nie powiem podobają mi się poletka z samą stipą
W moim małym ogródeczku - Dorota 08:24, 11 lip 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
U mnie łatwiej wymienić czego nie mam w ogródku, niż co u mnie rośnie, bo rzeczywiście mam bardzo dużo kwiatów. Fajnie, że to zauważyłaś i nie wpadaj w kompleksy bo sama masz prześliczny ogród.. Większość jeżówek mam z własnego siewu, ale sporo też kupowałam. Tylko te kupne nie zimowały u mnie, teraz wybieram tylko te puste jeżówki.
Stipa o którą pytasz jest dwuletnia, a pod nią rosną surfinie nadające się do gruntu.

W moim małym ogródeczku - Dorota 00:11, 11 lip 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15063
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Haniu co masz na uwadze z tym bobaskiem?
Lilie zamówiłam w tym samym miejscu, promocja nadal jest.
Właśnie się głowię gdzie wcisnąć, a sucho okropnie. W ubiegłym roku nie zdążyły zakwitnąć i bałam się, że cebule zmarnieją. Na szczęście przetrwały i nawet zakwitły.





Tyle kwiecia to chyba nigdzie nie ma.. Ostatnio mniej zagladam na watki, ale powaznie od wiosny bzy, powojnik, roze teraz nowa odslona liliowa ilez tego masz Dorota. Podaj na pw gdzie zamawiasz te cebule.
A jezowki sama siejesz, rozmnazasz?

Chcialam jeszcze zapytac o stipe. Czy to tegoroczna czy z zeszlego roku.
Ja wysialsm w polowie lutego i jest dosyc ladna zielona az czarna ale jeszcze nie kwitnie. Wszedzie widze ze takie ladne a moje nie kwitnace.
Juz nie bede sie meczyc nie bede siala lepiej kupic.
A to czerwone pod stipa to jaka roslina?

Kompleksow. Mozna dostac.
Przerwa na kawę... 12:23, 10 lip 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Informuję, że stipa wyczesana. Wyjedzie do Ciebie przy najbliższej bytności w sercu miasta (pocztę mam 5 km od domku).
Rasowa jeżówka po zimie nie wylazła z ziemi. Zniechęciło mnie to do dalszych inwestycji. Te najzwyklejsze rosną bez problemu.
Pysznogłówka nie wykazywała u mnie oznak rozłażenia. Wręcz przeciwnie. Pierwsze posadzone egzemplarze wybujały na ponad metr i kwitły jak szalone. Potem skarlały i wyginęły. Pewnie zrobiło się zbyt cieniście.
Haniu - bardzo, bardzo ci dziękuję! Moja pysznogłówka rozłazi się po całej rabacie. Ale kwitną tylko te nowe przyrosty a ze starej karpy mało zostało. Może trzeba ją co roku odmładzać?? Teraz takie jakieś małe kupiłam, zobaczę co to będzie.
Przerwa na kawę... 10:11, 10 lip 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
inka74 napisał(a)
miałaś i zniknęły czy je ślimaki zjadły? Ja będąc teraz u dziewczyn stwierdziłam, że brakuje mi jeżówek na ogrodzie natomiast absolutnie nie wiem, co mnie z pysznogłówkami naszło. Przecież to się rozłazi i śmierdzi... ale słodkie były w kolorystyce


Informuję, że stipa wyczesana. Wyjedzie do Ciebie przy najbliższej bytności w sercu miasta (pocztę mam 5 km od domku).
Rasowa jeżówka po zimie nie wylazła z ziemi. Zniechęciło mnie to do dalszych inwestycji. Te najzwyklejsze rosną bez problemu.
Pysznogłówka nie wykazywała u mnie oznak rozłażenia. Wręcz przeciwnie. Pierwsze posadzone egzemplarze wybujały na ponad metr i kwitły jak szalone. Potem skarlały i wyginęły. Pewnie zrobiło się zbyt cieniście.
Ogródek Iwony II 06:08, 10 lip 2018
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Też mi się skończyło miejsce
Justyś, ogarnął mnie spokój, ze już się nie muszę martwić, jak zaplanować resztę. Jeden problem rozwiązany.
Kolejny etap, to eliminacja gatunków, które nie dadzą rady w kolejnych sezonach I skuszenie się na smaczki ogrodowe

Niebieska rabata przed warzywniakiem - testuję na razie, jak rośnie, stipa jeszcze tam malutka, za rok powinno być już fajnie



wywaliłam szałwie amethyst bo zawalała mi wszystko ...wiec eleminacje zaczełam od najbardziej ekspansywnych ...najpierw była werbena ...do dzis ja plewie ...teraz szałwia ...nie wiem która gorsza ...obie tak samo upierdliwe
Ptasi gaj 23:50, 09 lip 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15063
Do góry






Moja stipa soczysta zieleń ale kwiatów nie ma

Ogródek Iwony II 22:03, 09 lip 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
eee_taam napisał(a)
juz nic nie cytuje choc rabate która zacytowła Ewa ..mogłabym miec u siebie )) szczesliwie nie mam miejsca ...a te rabaty co juz mam sa zapchane)) więc będe podziwiac te nasadzenia u ciebie

Też mi się skończyło miejsce
Justyś, ogarnął mnie spokój, ze już się nie muszę martwić, jak zaplanować resztę. Jeden problem rozwiązany.
Kolejny etap, to eliminacja gatunków, które nie dadzą rady w kolejnych sezonach I skuszenie się na smaczki ogrodowe

Niebieska rabata przed warzywniakiem - testuję na razie, jak rośnie, stipa jeszcze tam malutka, za rok powinno być już fajnie
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 09:24, 08 lip 2018


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
nicol21 napisał(a)
Stipowe morze wygląda fenomenalnie. Nic tylko się rozciągnąć na leżaczku i podziwiać.
oddzielenie warzywnika extra. jeszcze tylko gałęzie się rozszerzą i będzie cudnie. pięknie wyprowadziłaś drzewo na boki.
stipa cudna bez dwóch zdań
gałęzie właśnei będą wąsko prowadzone bo one mają tylko odwrócić uwage i nie mogą mi zabierac słońca na warzywniku
Doświadczalnia bylinowo-różana 22:17, 07 lip 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Ogród uczy pokory. Nawet przy najlepszych chęciach ogrodnika, profilaktyce i sadzeniu zgodnie ze sztuką potrafi pokazać figę z makiem. Masz dobre podejście. Takie, że nic na siłę i że wciąż szukasz tego, co będzie zdrowo rosło.
A ta stipa Algäu niesamowicie wielka jest. Pięknie wygląda.


Oj tak, ogród uczy pokory i rownież cierpliwości, i szacunku do natury. Jest dokładnie tak jak piszesz. Nawet najbardziej staranna opieka nie gwarantuje tego, że wszystko będzie rosło tak, jak sobie ogrodnik życzy. I szukam rozwiązań A to wcale nie jesttakie złe. Cały czas coś się dzieje i nudy nie ma
Ta Stipa jest bardzo witalna. Będę musiała ją co roku dzielić, bo szybko tyje
Ogród Małej Mi 2017 23:10, 05 lip 2018


Dołączył: 27 lut 2015
Posty: 930
Do góry
Ta, specjalnie te sukienki włożyłyśmy, przecież będziemy w Internetach
Tak wyglądają dwa szczęśliwe człowieki. Pierwszy człowiek - ja, bo spełniło się moje ogrodowe marzenie - zobaczyć ogród, który mnie zainspirował i Ania, która to marzenia pozwoliła spełnić, wpuszczając mnie do swojego ogrodu. Za co serdecznie dziękuję.

A tu kilka fotek, mało, bo z wrażenia nie wiedziałam co pstrykać.
Zestawienie rewelacyjne: stipa i krokosmia. Oczu nie można oderwać.

Wypasione jeżówki, jedne z wielu...

Rabaty pełne po brzegi .

Kontarstowe zetawienia:


I trawa jak na stadionie w Barcelonie, miękka, zielona, puszysta.
I cycki glicynii, szał.


Aniu, przepraszam ,ze się tak poszarogęsiłam u Ciebie. U mnie mały ruch A mus się pochwalić
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:14, 05 lip 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Gdybyż tylko stipa była oporna na warunki zimowe moje... .

Ja dopiero wpadłam na pomysł posługiwania się żelazkiem z porządną parwonicą i czuję wielką ulgę przy stosach do prasowania.

Przetwórstwo domowe, o którym czytam tutaj, słuchając wypowiedzi specjalistów - bardzo przydatne wątki i tematy.



Ewo, "po co prasować, kiedy i tak się pogniecie" (cytat z książki Ożogowskiej "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek"). Wzięłam go sobie głęboko do serca i mimo upływu sporej ilości czasu, wciąż wykorzystuję.

U mnie stipa zimuje dobrze, jeśli jej nie ruszam od sierpnia i jeśli nie rośnie w nazbyt wilgotnym miejscu. Przeżyła 20 stopniowy bezśnieżny mróz, więc taka delikatna być nie może.

Tegoroczny sezon jest wybitnie owocowy.





Do pary dodaję łubin. W czerwcu odmówił współpracy, a teraz wyrósł mi gdzieś w zakamarkach ogrodu.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:00, 05 lip 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
mikina34 napisał(a)


Nie chciałabyś oddać w adopcje tego zakątka No tak mnie urzeka za każdym razem ta ławeczka, że nie mogę przejść obojętnie... Jeszcze ta stipa tak się nachyla do różny jakby jej chciała coś szepnąć na uszko
No cudnie jest, nie ma co gadać


Z tej ławeczki, póki co ( bo jeśli zabuduje się działka naprzeciw nas, to zniknie) jest panoramiczny widok na okolicę.



A gdybyś chciała oglądać zachód słońca, to ta pod oknem się nada. Miskant ja dobrze maskuje. A ja czynię starania, żeby zamaskować sąsiadowy balkon.





Moja bajka 15:31, 05 lip 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

A owijasz czymś, że roślinki nie wymarzają???

Zupełnie nic nie robię i nawet stipa wyżyła.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:46, 05 lip 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Gdybyż tylko stipa była oporna na warunki zimowe moje... .

Ja dopiero wpadłam na pomysł posługiwania się żelazkiem z porządną parwonicą i czuję wielką ulgę przy stosach do prasowania.

Przetwórstwo domowe, o którym czytam tutaj, słuchając wypowiedzi specjalistów - bardzo przydatne wątki i tematy.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies