Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Wietrzny ogród 18:01, 13 sty 2021


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Do góry
Mago22 napisał(a)

To gdzie będziesz dosadzała brzozy? Nowa działka?


Oj nowa... dużo się dzieje po przeprowadzce.
Wątek może będzie , ale jeszcze chwilkę muszę się wstrzymać.

Doorenbosów troszkę muszę kupić (to moja miłość ogrodowa) i jeszcze bym chciała jakieś buki i może...hm sama nie wiem))))))
Tym razem ogród będzie bardziej nowoczesny, dużo trawek, ale i róże

Sylwia dobrze pisze o planowanym spotkaniu
Zacisze Alicji 17:43, 13 sty 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10832
Do góry
Sylwia! Dzięki!
Brzozy były sadzone osobno, prawdę mówiąc byle jak, natomiast to duże drzewo to wierzba, bardzo stara. Kilkanaście lat temu była ścięta, został pieniek na wysokość 70 - 80 cm i wyrosły z niego 4 pnie, które w zeszłym roku też były ścięte, ale wysoko i tak sobie rosną do następnego skrócenia.
Zacisze Alicji 17:00, 13 sty 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88062
Do góry
Na fotce z psiaczkiem te brzozy to były w jeden dołek sadzone? Cudnie to wygląda A na fotce obok to wysokie drzewo wielopniowe na osi widokowej to co to, wierzba?
Ogrodowe marzenie Mrokasi 11:28, 12 sty 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20792
Do góry
BKosimkArt napisał(a)
Rety jak widzę brzozy do połowy ścięte to nirmalnie płaczę... a to częsty widok niestety


niestety...

UrsaMaior napisał(a)
Bosz chwila nieuwagi, a tu taka sytuacja. Co czujesz wiem, bo sama wiesz jak u mnie z burakami było. Szkoda, ale chrzanić ich, kombinuj u siebie i sadź drzewo. Co do grabów to moją opinię i doświadczenia znasz. Ja bym szukała dużego buka albo magnolii, na naszym piachu rosną jak burza. Mojego wielkiego Riversii kupiłam w M. i z torbami nie poszłam. Migiem rośnie też klon sacharinum, baaardzo długo trzyma liście i obłędnie się przebarwia. Nie ma co smutać, tylko działać. A Sangokaku się nie martw, u Anki mają lampę i pięknie rosną. Twój sobie nie radził, bo był świeżutki, w przyszłym sezonie już będzie lepiej.


Ten rok boleśnie pokazał mi, że nie wolno patrzeć na to co za płotem bo dziś jest a jutro nie ma albo odwrotnie...

Nic to, będę kombinować po swojej stronie . Całe szczęście ogród mam wciąż w powijakach, gorzej by było jakby takie coś miało miejsce np. za 5 lat... Niestety, widoku od strony wejścia do domu sobie nie poprawię, fizycznie nie mam jak. Ale nad widokiem z nowej części popracuję .
Nie wiem czy nie będę musiała przesadzić Sangokaku i tego Schmetterlinga, ale nawet nie ze względu na słońce (bo jak mówisz po zakorzenieniu są odporniejsze) tylko ze względu na planowane nowe drzewa.

Buki odpadają, docelowo za duże rosną, nie chcę mieć problemu za 20 lat. ten sacharinum też wielki a nie chcę niczego co będę musiała ograniczać.
Na chwilę obecną biorę pod uwagę kolejnego Kanzana, Amanogawy, wysoko szczepionego klona Globosum i magnolię właśnie.


Gosiek33 napisał(a)
Swoją drogą dlaczego dostali zgodę na wycięcie starego dębu? Nie ogarniam tego.

Wstawiłam graby u siebie


O jakim dębie mówisz? U mnie ogołocili orzecha i morelę a to owocowe więc można bez niczego.

Graby lecę obejrzeć .

TAR napisał(a)


ja tam w zadne karmy nie wierze, doswiadczenie pokazuje, ze bycie g...kiem zawsze ma sie dobrze. ten twoj sasiad na pewno nie ma takiego nerwa czy stresa tak jak ty, to ty tracisz spokoj, zdrowie czy kase. druga strona zazwyczaj ma na to wyjechane.
mnie ostatnio tak ludzie dopiekli, ze czasem stwierdzam, ze bycie przyzwoitym to jakas sciema i fantasmagoria.

o klony sie nie boj, moje dwa tez rosna na patelni, moze za kilka lat cien sie zrobi jak brzozy podrosna.


a ja w karmę wierzę
Ogrodowe marzenie Mrokasi 11:16, 12 sty 2021


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12574
Do góry
mrokasia napisał(a)

Tarcia, pewnie masz rację ale ja tak nie umiem. I zawsze sobie myślę - karma wraca. Czasem późno ale wraca.


ja tam w zadne karmy nie wierze, doswiadczenie pokazuje, ze bycie g...kiem zawsze ma sie dobrze. ten twoj sasiad na pewno nie ma takiego nerwa czy stresa tak jak ty, to ty tracisz spokoj, zdrowie czy kase. druga strona zazwyczaj ma na to wyjechane.
mnie ostatnio tak ludzie dopiekli, ze czasem stwierdzam, ze bycie przyzwoitym to jakas sciema i fantasmagoria.

o klony sie nie boj, moje dwa tez rosna na patelni, moze za kilka lat cien sie zrobi jak brzozy podrosna.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 09:58, 12 sty 2021


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Do góry
Rety jak widzę brzozy do połowy ścięte to nirmalnie płaczę... a to częsty widok niestety
Ogrodowe marzenie Mrokasi 09:38, 12 sty 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20792
Do góry
inka74 napisał(a)
drzewa, jakiekolwiek, po twojej stronie muszą tu być. Zwariujesz jak cię znam z takim widokiem.


Muszę pomyśleć co z tym zrobić, jakie są moje potrzeby i jakie ograniczenia ma to miejsce. Na spokojnie. Dobrze, że zrobili to teraz a nie np. w czerwcu. Mam czas. Zrobię zdjęcia, wstawię a Wy mi pomożecie coś wymyślić .

Agatorek napisał(a)


Marzenia czasami się spełniają .

I też uważam, że powinnaś pomyśleć o czymś, co Ci zasłoni ten „widok”. Sąsiedzi być może coś posadzą, być może nie, a jak coś posadzą, to może zaraz wytną?

Każdy ma swój gust i swoje pomysły, ale wszystko ma swoje granice. W życiu bym zdrowego drzewa nie wycięła. Albo tak okaleczyła (dla mnie ta morela jest okaleczona).


Taaak, marzenia się spełniają czasem. Szkoda tylko, że zazwyczaj trzeba na to najpierw zarobić . Ale masz rację - przykładem jest przecież ta moja nowa część, o której posiadaniu myśleliśmy kilka dobrych lat .

Gosiek33 napisał(a)
Skoro o grabach mowa to polecam absolutnie, i to wcale niekoniecznie kolumnowe. Mam kilka starych ponad 40 letnich rosnących przy ogrodzeniu. Świetna zasłona o każdej porze roku.


Gosiu, dużych drzew tu nie posadzę. Myślę o czymś maks do 5, może 6 metrów. A jak duże są te Twoje graby? Pokażesz?
BKosimkArt napisał(a)
No to trudny temat, ja też się wściekam na ogromny dąb sąsiadów, zwłaszcza jak potem wszystkie liście z niego są u mnie, ale to przecież piękne drzewo, daje dużo cienia kiedy go potrzebujemy, ja nie mam jeszcze aż tak dużych drzew, no i latem obserwujemy na nim mnóstwo dzięciołów, nie takich zwykłych, przylatuja tu zielone i ogromne czarne, które są rzadkością... a i dudka raz widzieliśmy, szkoda by bylo to stracić.


Niestety Basiu, nie wszyscy tak myślą. Mam kilku sąsiadów, którzy obcięli swoje brzozy o połowę, bo za dużo liści mieli... Tylko po co takie działki kupowali? Kilometr dalej mogli kupić działkę wytyczoną w szczerym polu...
Ptasi gaj 18:35, 11 sty 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14990
Do góry
Alija napisał(a)
Elu! Masz piękny ogród, są brzozy, sosny, hortensje i woda, wszystko, co lubię. Podziwiam i pozdrawiam.



Dziękuję że zajrzałam.

U nas tyle śniegu.

Ptasi gaj 16:03, 11 sty 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10832
Do góry
Elu! Masz piękny ogród, są brzozy, sosny, hortensje i woda, wszystko, co lubię. Podziwiam i pozdrawiam.
Ogród w remoncie 10:19, 11 sty 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Margerytka40 napisał(a)
Rozmyślam właśnie nad tym jakby małym kosztem zrobić przesłonę części warzywnej. Mam tam cisowy żywopłot ale ma póki co 30,40 cm a to co za nim mocno mnie uwiera , koniecznie bym chciała zakryć. To spory kawałek, pewnie ze 30 m.. Coś wolnostojącego. Myślałam o siatce tak jak na froncie ale nie mam do czego jej przypiąć.
Jakby słupki postawić i górą i dołem na drucie zbrojonym mocować tę siatkę? Pięknie nie będzie ale chyba lepiej niż teraz
Siatka jest tania ale na płocie masz przed nią wyższe rośliny, aż tak bardzo jej nie widać. Jak cisy mają 30 cm to siatka będzie w całości wyeksponowana. Obawiam się, że to będzie gorsze rozwiązanie. A może zrobić tymczasowy płotek z palet? To musi być mega wysokie? Jak nie to stawiasz palety na sztorc, mocujesz do podłoża wbijając paliki w ich środek po obu stronach. Na górze możesz wstawić doniczki z roślinami. palety możesz ustawić jedna na drugiej jak chcesz wyższe przesłony. Palety używane możesz kupić po 5-10 zł za sztukę, w firmach często oddają za darmo takie, które już do transportu nie do końca się nadają. Widziałam jeszcze ciekawie robione płoty z ciętych gałęzi. U ciebie duży ogród, pewnie się tego zbiera. Tylko to trochę rustykalne klimaty. Nie do końca twoje ale może też takie rozwiązanie jak to ma być tymczasowe. Tu jest wierzbowe ale widziałam z brzozy, na wiosnę są cięte drzewa w lasach, może można się dogadać z leśniczym i za grosze korony dostać.
Pokażesz to miejsce do zasłonięcia?
Ogród w dolinie 21:13, 10 sty 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
greg66 napisał(a)
Wow u Ciebie śnieg u mnie słońce i ciepło. Śmiałki mam u siebie pokazałem.

Grzesiek, dziękuję serdecznie, byłam, widziałam. Jakiś plan na nie mam. Czekam aż śnieg stopnieje, żeby pomierzyć gdzie brzozy rosną i nanieść na plan
Pamiętajcie o ogrodach 14:36, 10 sty 2021


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5372
Do góry
Roocika napisał(a)

Myślę nad nimi pod brzozy m.in.


Pod brzosy sadź seslerie jesienne. Nie dość, że wytrzymałe na suszę (co ważne pod brzozami), to są zimozielone częściowo.
Wietrzny ogród 14:07, 10 sty 2021


Dołączył: 28 paź 2017
Posty: 164
Do góry
Mysza napisał(a)



Fajnie, że te tuje dobrze się mają w donicach.
Wiosną będę dosadzała pewnie brzozy Doorenbos, bo je lubię ale ile to jeszcze nie wiem, bo będę sadziła etapami.

Wątek zamknięty, bo sprzedaliśmy dom.

To gdzie będziesz dosadzała brzozy? Nowa działka?
Ogród wśród pól i wiatrów 11:44, 10 sty 2021


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Roocika napisał(a)

Przycupnę bo też chcemy posadzić brzozy


Asia, no to będę Ci kibicować, bo ja brzozy bardzo lubię.
Na początku wiązałam do patyków, żeby ich wiatr nie wywrócił, podlewałam żeby szybciej rosły, a teraz tylko chodzę i myślę, gdzie tu przyciąć... żeby nie zeszpecić, ale też dać sobie miejsce na przejście a roślinom poniżej trochę światła i powietrza

Białe pnie fajnie się komponują z białymi czosnkami
Jak zadbać o odwodniony lasek brzozowy 19:14, 09 sty 2021


Dołączył: 14 gru 2020
Posty: 489
Do góry
Trudne pytania
Z liśćmi możesz tak zrobić lub możesz je dawać do kompostownika tylko napisz jak było zrobione odwodnienie? brzozom takie stanowisko podmokle nie przeszkadza u mnie brzozy rosną też na dość wilgotnym podłożu a u sąsiada rosną w wodzie prawie
Teraz tylko czekaj do wiosny nie ma sensu zasypywać tego miejsca ziemia korzenie mogą ulec podduszeniu . Trzeba w
Zrobić przecinkę niektórych brzózek podobnie bym zrobił z dolnymi galazkami ale wszystko z rozwagą bo podcinać możesz zawsze a wyciąć możesz tylko raz a potem będzie szkoda .
Nie podsypujemy nawozami bo brzozie nie jest to potrzebne wcale
Ciężko jest doradzić
Pamiętajcie o ogrodach 17:31, 09 sty 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
greg66 napisał(a)
Asiu mam ale one jeszcze są młode, dopiero rok mają



Dziękuję
Fajne te kłoski są takie lekkie się wydają. Pamiętasz jaka to odmiana?
A z przodu co masz posadzone?
Myślę nad nimi pod brzozy m.in.
Ogród wśród pól i wiatrów 15:00, 09 sty 2021


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
A_gawa napisał(a)
Droga Jolu, czy masz automatyczne podlewanie? Interesuje mnie rabata brzozowa. Mam u siebie hortensje pod brzozami, ale słabo rosną i zastanawiam się co robię źle. Czy zechcesz podpowiedzieć co można posadzić przy brzozach?


Witaj Droga Koleżanko Nie mam automatycznego podlewania, ale mamy w kilku miejscach rozciągnięte linie kroplujące, do których po prostu wpinam wąż ogrodowy, jeśli trzeba. Pod brzozami też, więc przy długotrwałych upałach podłączam tam czasem wodę.

Co posadzić pod brzozą.. kurczę, nie wiem...
Ja mam pod brzozami hortensję anabell, białą drobną róże Meidiland i miskanty Vareiegatusy. W sumie wszystko dosyć dobrze rośnie, choć w tym roku zauważyłam, że miskanty się lekko pokładają z powodu dużego zacienienia (tak myślę, że to jest powód). Brzozy mi się też kojarzą z wrzosami, ale pomimo kilku podejść nie udało mi się utrzymać wrzosów w ogrodzie Ale chyba będę znów próbować, hehe

Wspomniane brzozy zostawiam i pozdrowienia oczywiście


Jak zadbać o odwodniony lasek brzozowy 12:58, 09 sty 2021

Dołączył: 09 sty 2021
Posty: 5
Do góry
Witam,

Na naszej działce położony jest lasek brzozowy (około 500m²).

Około połowa lasku (młode brzózki) była przez pare miesięcy pod 10-20cm wody, która gromadziła się z braku odpływu.

Lasek został odwodniony i na obecna chwilę wygląda następująco:




Podłoże jest torfowe. Jest też dużo trzciny (wysoki poziom wód gruntowych).


Moje pytania:

- Co zrobić z liśćmi (zostawić? użyć jako kompost na gliniastą część działki? )

- Czy warto wysypać około 10cm ziemi aby wyrównać nierówności i posiać dobrej jakości trawę?

- Czym mogę zabezpieczyć (odżywić) przed obumarciem brzozy po tym jak były tak długo pod woda?


Z góry dziękuję za każda poradę.

Maciej
Wietrzny ogród 23:00, 08 sty 2021


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Do góry
Mago22 napisał(a)
Moje Youngi będą rosły w donicach, mam nadzieję że dadzą radę. W starym ogrodzie mam Szmaragdy kule na pniu w donicach już z 15 lat (w moim avatarze jest jedna widoczna) i żyją
Koleżanka nie ma sosen, a pył jest
W tym roku będziesz dosadzała brzozy? Ile sztuk?

Byłam u Ciebie, ale wątek zamknięty i mogłam pomachać



Fajnie, że te tuje dobrze się mają w donicach.
Wiosną będę dosadzała pewnie brzozy Doorenbos, bo je lubię ale ile to jeszcze nie wiem, bo będę sadziła etapami.

Wątek zamknięty, bo sprzedaliśmy dom.
Brzozowy raj 21:48, 08 sty 2021


Dołączył: 08 lut 2019
Posty: 451
Do góry
Brzozy takie smutne bez liści. Rosną u mnie pierwszy sezon

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies