Świetnie wykonany pomysł. Ja na Twoim miejscu pomyślałbym jeszcze nad zastosowaniem elementów z kamienia naturalnego podczas przemiany tego ogrodu. Kostka granitowa lub oporniki granitowe świetnie nadałyby uroku temu miejscu i pozwoliłyby przygotować Ci ścieżki do chodzenia czy odgrodzenie zieleni od innych terenów. Pozdrawiam!
Dobra teraz pokażę co wczoraj narobiłam
Patrzę i nie wiem czy to ma sens ,dlatego zanim obstrzygę kuleczki i wysypie korę popatrzcie fachowym okiem .
Może jednak jeszcze coś zmienię.....
Tujka z kostka wyleci ale dopiero jak przygotuje rabatę pod murem
Z tyłu posadziłam ML ,jak za duże urosną to zwiążę
Potem zrobię jeszcze porządek z Chopinami
Zasłaniam tło bo tam bałagan jeszcze jest
Wiem ze to nie do końca wyszło ,więc śmiało walcie opinie
Tego nikt nie wie, nawet górale Ja jestem zdania, że wszystko jest dla ludzi. Dom, kostka, ogród- a nie odwrotnie. Dlatego nie można stać się niewolnikiem kostki i zrezygnować z ogrodu, bo kostka będzie zagrożona, a niech będzie
Śliwa to nie buk, czy dąb. Ale jak wielokrotnie powtarzam, realizujmy swoje marzenia, nawet kosztem kostki. Poprawi się a jak nie, to nic.
Justyś ja się już też gubię.
Na razie pod rh i tak nic pewnie nie posadzę.Może poczekać troszkę.
Bok z azaliami ważniejszy, bo tam trochę rozkopali przy nawadnianiu i paskudnie wygląda.Zresztą reszta ogrodu też, ale to potem.
Jakoś widzę za rh te bergenie tylko posadzić je tak w lekkim łuku jak idzie kostka???
Witaj! Schody są z podkładów kolejowych dębowych nie używanych, impregnowane olejem, a za podkładami jest kostka granitowa żółta. Podkłady do kupienia na all... ( z okolic Częstochowy). Pozdrawiam.
nie wiem co powiedzieć na te dane ,ale jestem w takim szoku że chyba rozsypię całe 3 kilo na raz . nie wiem dlaczego pod języczkami już dwa razy sypałam w tym roku i dalej tylko badyle rosną . liści od jakiegoś czasu NIET .wpieniają wszystko po kolei . kostka dość dobrze chroniła warzywniak ,w tym roku po tygodniu nie ma już posadzonej sałaty .pomidory ostatnie listki mają .....jak żyć .a do warzywek to można posypać brossem ,jak sądzisz . boje się trochę że to sie rozpuści i wsiąknie w ziemię
aż też zaczęłam szukać w necie, czegoś na ten wzór, ale sama nie wiem, jakoś nie jestem do końca przekonana do takich geometrycznych całkowicie zestawień! nawet do ema poszłam, co on na to, ale on też jest na dwa razy!
chociaż nie powiem, że jestem całkiem na nie
jakoś na jesieni też kombinowałam na tym kawałku, żeby porobić tam rośliny grupami, hosty, żurawki kulki z tui, tawuły więc w sumie coś podobnego u mnie tylko rośliny ułożone były w trójkąty
tylko nie wiem, czy takie w sumie nowoczesne zestawienie będzie pasowało do mojego dworkowego domu?!
qrcze sama nie wiem, bo z drugiej strony to coś innego, nowego i by się rzucało w oczy
szkoda, że nie masz tej inspiracji z neta, może było by łatwiej do mnie dotrzeć
Ja zrobiłabym coś takiego: (Sorry za te krzywańce - to tak na szybko)
Rośliny trzebaby było podobierać tak by były dosyć atrakcyjne cały rok.
To żółte duże pole to np kostka z trzmieliny,
mocno zielone - kostka z bukszpanu,
jasnozielone - runianka
brązowe - turzyca włosista bronco (trawy nadadzą lekkości ciężkim bryłom)
żółto- zielone pole to jakieś trawki w mocny kolorze, Hakonechloa???
Fioletowe - coś kwitnącego dla rozweselenia - lawenda? przetacznik gęsto posadzony? Szałwia omszona?
Jasne pola to kamyczki w odcieniu kostki, zeby już nie wprowadzać innego koloru
Tło bym zrobiła z czegoś typu cis, tuje cięte w kostkę zeby wszystko do siebie pasowało idealnie i dopełniało kształty "na ziemi"...
Przez cały czas miałabyś ładnie i ciekawie. A miejsca po sciętych wiosną trawach mogłabyś obsadzić dziesiątkami tulipanów, szafirków itp. zanim przekwitną zaczną wychodzić już trawki
Ja też bym wywaliła jałowca i te krawedzie też bo one uroku nie dodają, albo zostaw same kanciki ( efekt porządkuje przestrzen) albo wykończyłabym jakims płaskim materiałem typu kostka,kamien czy klinkierowa cegła a jeszcze lepiej cegła "stara" z rozbiórki ale to w zależności od tego jak masz wykończone pozostałe rabaty, żeby nie było od sasa do lasa.
Jestem za rozjasnieniem na pewno, może jakies dwie tawuły japońskie - one o tej porze roku maja pieky złoty kolr, sa niewysokie - stworza ci pośrednie pietro i łatwe w prowazeniu, łatwe do ciecia....albo jasne berberysy nieduże, a do tego tak jak radza dziewczyny z tłu wyższe trawy - ze 3 szt co najmniej może miskant ML a przed mikantami jakies zawilce japońskie, lub jezówki wted latem byłoby fajnie a na jesien daj dużo cebulowych to i wiosną byłoby pieknie. A jaka to jest wystawa ? południe ? pólnoc? bio może na brzegu dałabys niskie żurawki w jasnym kolorze - kilka sztuk - obwódka zawsze porządkuje przestrzen....
Pozdrawiam
Witam, dzięki za porady, strona jest od wschodu, cyprysy posadzone są ok. 50 cm od domu. Chciałabym, żeby rabata była atrakcyjna o każdej porze roku, bo jest zaraz przy schodach frontowych. Pozdrawiam
Jestem pod wrażeniem, perfekcyjnie ułożona kostka. Zakupy też widzę, że się udały. Co do robala to nie wiem być może to żaden szkodnik a larwa czegoś tam
Kostka ułożona perfekcyjnie, kształt rabat już wybrany.. piękne łuczki. MI się podoba I takie że już ich nie przesunie ... moje ruchome, ale ja za często zmieniam
Klony młode listki potrafią zwiesić, szczególnie pod deszczu jak przyjdzie upalna pogoda. Chyba dostają porażenia słonecznego, ale się potem zbierają do kupy i myślę, że tak będzie z twoim.
Dziękuję za miłe słowa o kostce.
Zrobię zdjęcia z góry i wstawię
Moje kloniki już lepiej wyglądają i chyba faktycznie są wrażliwe na zmiany pogodowe.
Kostka ułożona perfekcyjnie, kształt rabat już wybrany.. piękne łuczki. MI się podoba I takie że już ich nie przesunie ... moje ruchome, ale ja za często zmieniam
Klony młode listki potrafią zwiesić, szczególnie pod deszczu jak przyjdzie upalna pogoda. Chyba dostają porażenia słonecznego, ale się potem zbierają do kupy i myślę, że tak będzie z twoim.
Dziewczynki, a jak ożywić tą rabatkę? Dwa cyprysy szczepione na pniu dwukolorowe, chociaż na zdjęciu nie widac, bo je przycięlam (bez komentarza;-0)i niestety jalowiec zielony,płożący (wiem jakie zdanie macie na ich temat, ale póki co muszą zostać- czy nie?), miejsce od wschodu, raczej malo slońca, przy murze domu.
na drugim zdjęciu w rogu widać wiciokrzew pomarańczowy kolor kwiatów, tam gdzie piach ma byc wysypany kamyk jak będzie robiony podjazd z kostki.
Ja też bym wywaliła jałowca i te krawedzie też bo one uroku nie dodają, albo zostaw same kanciki ( efekt porządkuje przestrzen) albo wykończyłabym jakims płaskim materiałem typu kostka,kamien czy klinkierowa cegła a jeszcze lepiej cegła "stara" z rozbiórki ale to w zależności od tego jak masz wykończone pozostałe rabaty, żeby nie było od sasa do lasa.
Jestem za rozjasnieniem na pewno, może jakies dwie tawuły japońskie - one o tej porze roku maja pieky złoty kolr, sa niewysokie - stworza ci pośrednie pietro i łatwe w prowazeniu, łatwe do ciecia....albo jasne berberysy nieduże, a do tego tak jak radza dziewczyny z tłu wyższe trawy - ze 3 szt co najmniej może miskant ML a przed mikantami jakies zawilce japońskie, lub jezówki wted latem byłoby fajnie a na jesien daj dużo cebulowych to i wiosną byłoby pieknie. A jaka to jest wystawa ? południe ? pólnoc? bio może na brzegu dałabys niskie żurawki w jasnym kolorze - kilka sztuk - obwódka zawsze porządkuje przestrzen....
Pozdrawiam
Polinko, nie ma sensu skuwać, kosteczka położona perfekcyjnie.
Też bym klęła na takie babskie pomysły
Szkoda to zniszczyć, kostka mała to bez betonu może nie trzymać linii.
Trawnik nie zęby - odrośnie i znowu będzie tylko do cięcia nożycami.
Powodzenia
Tosia, eM już przyzwyczajony do szalonych pomysłów swojej prywatnej ogrodniczki choć dzisiaj rano dostałam smsa abym nie odważyła się skuwać betonu
Mirellko ja za swojego klona też tyle płaciłam, niestety są one dosyć drogie, a jak zrobiliśmy kojec psa, zupełnie o nim zapomniałam Teraz rośnie sobie w nowym miejscu i zobaczymy, czy mu będzie tam dobrze
Co do kancików u mnie póki co sztychówka się sprawdza ale planuję kupić sobie porządny sprzęt, bo kostka mi się już na obrzeża skończyła i teraz robię bez obrzeży, więc kanciki to podstawa
Ja miałam 2 jeszcze tydzień temu 2 lata temu uciekła nam sunia pekińczyk, wszędzie ją szukaliśmy, ogłoszenia, pytaliśmy i ślad po niej zaginął. A tydzień temu,dzwoni do mnie mama dziewczynki,która chodzi z moim synkiem do przedszkola i pyta czy nie zginął nam pies? Ja takie oczy, mówię, że nie, bo przecież mamy w domu 2 psy,a ona, że to chyba nasz, taki brązowy kudłaty. Mi aż serce stanęło, jak pomyślałam, że może to być Abbi i faktycznie !! Okazało się, że dotarła do nich ( już raz tam powędrowała i byłam po nią, więc ztąd wiedzieli, że to nasz pies) i tak po 2 latach się odnalazła !! i to sama do nas wróciła !!
Niesamowita historia, ale pewnie się cieszysz, bo rozumię, że jest znów u Was?
Aż mi ciarki przeszły od tej wiadomości.
Cieszyła się jak Ciebie zobaczyła? Cały czas przez 2 lata u nich była czy się błąkała? A sama nie potrafiła wrócić za daleko? To teraz masz 3 psy?
Tak wypytuję, bo jestem miłośniczką psów, zwłaszcza biednych, krzywdzonych.
Twoja Abbi suczka, a ja mam Abi samca, a drugiego Dako.
W styczniu odeszła mi moja najukochańsza psina, suczka Biga (jestem z nią na zdjęciu) ciągle za nią płaczę
Jeżeli chodzi o dzieci to mój synek w lipcu będzie miał 3 lata też obrywa, ja się zastanawiałam, że u teściów tak pięknie kwitną te same kwiaty,a u mnie tak kiepsko, aż zobaczyłam pełne garście pączków u syna w rączkach
Czyli mówisz, że to normalna cena dla klona hmmm, drogi, ale będzie u mnie
Jaki masz piękny klon palmowy. Choruję na takiego, są u mnie, ale cena trochę chyba wygórowana 120,00. Będę miała dla niego miejsce na rabacie, która dopiero będzie tworzona, więc mam czas, może gdzieś znajdę tańszego
Kanciki robiłam w tym roku pierwszy raz i też nie specjalnym szpadelkiem półksiężycem, bo nie mogłam dostać, a teraz ich pełno, tylko szpadelkiem do kruszenia lodu Pan mi polecił, zapewniał, że ludzie też tym robią i będę bardzo zadowolona. Faktycznie super się sprawdził
No tak te kochane czworonogi. Twój psiak słodziutki. Ja mam dwa szkodniki, oba kundelki, przygarnięte biedne bezdomne sierotki. Mam je w domu, ale w ciągu dnia biegają po ogrodzie. Szkody cały czas, ale bardzo je kocham
Mirellko ja za swojego klona też tyle płaciłam, niestety są one dosyć drogie, a jak zrobiliśmy kojec psa, zupełnie o nim zapomniałam Teraz rośnie sobie w nowym miejscu i zobaczymy, czy mu będzie tam dobrze
Co do kancików u mnie póki co sztychówka się sprawdza ale planuję kupić sobie porządny sprzęt, bo kostka mi się już na obrzeża skończyła i teraz robię bez obrzeży, więc kanciki to podstawa
Ja miałam 2 jeszcze tydzień temu 2 lata temu uciekła nam sunia pekińczyk, wszędzie ją szukaliśmy, ogłoszenia, pytaliśmy i ślad po niej zaginął. A tydzień temu,dzwoni do mnie mama dziewczynki,która chodzi z moim synkiem do przedszkola i pyta czy nie zginął nam pies? Ja takie oczy, mówię, że nie, bo przecież mamy w domu 2 psy,a ona, że to chyba nasz, taki brązowy kudłaty. Mi aż serce stanęło, jak pomyślałam, że może to być Abbi i faktycznie !! Okazało się, że dotarła do nich ( już raz tam powędrowała i byłam po nią, więc ztąd wiedzieli, że to nasz pies) i tak po 2 latach się odnalazła !! i to sama do nas wróciła !!
Dzisiaj eMowi powiedziałam między wierszami, że chyba będzie trzeba beton skuwać...Nie będę opisywać Jego reakcji i słów jakie padły z Jego ust...
Polinko, nie ma sensu skuwać, kosteczka położona perfekcyjnie.
Też bym klęła na takie babskie pomysły
Szkoda to zniszczyć, kostka mała to bez betonu może nie trzymać linii.
Trawnik nie zęby - odrośnie i znowu będzie tylko do cięcia nożycami.
I teraz zagwiozdka dla mnie...Tylko proszę najpierw odpowiedzieć a póżniej można się śmiać
Kancik na próbę...
Nie wiem czy dobrze to zrobiłam?? Zobaczcie jak widać ten beton na którym jest kostka położona...
Hej Polinko
Ja też dzisiaj próby kancikowe robiłam. U mnie przy kostkach od strony trawnika nie dali betonu, a u ciebie gruby beton. Chyba będziesz musiała to odcinać przy kostce, tak żeby trawa zarosła beton. Wtedy nożykiem po betonie i kancik będzie równiutki.