Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Ptasi gaj 21:58, 25 wrz 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
CD







Piękny widok z trawnika, zachowana piętrowość roślin, można się gapić w tę stronę bez końca.
W ubiegłym roku chciało mi się kupić brzozy, ale jak sobie przypomniałam ile Ty masz tych liści i jak długo one opadają to dobrze, że mi się odechciało. Mam przed domem dwa rzędy brzozowego lasku i widok piękny przez cały rok.
Ptasi gaj 01:46, 25 wrz 2020

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1270
Do góry
Mirka napisał(a)

O by nie mówić to urokliwie z liśćmi jest.
Najgorzej z kamieni wybierać .

Też uważam ,że liście urokliwe są , no i pożyteczne Zbieram tylko spod leszczyny, aby zrobić miejsce dla wiosennych cebulek , a reszta( sosny, lipy, brzozy, akacje, dęby) niech się przerabia i służy następnym pokoleniom! Aaa, zbieram jeszcze w worki liście dębowe, aby mieć czym przykryć gunnerę na zimę i to wszystko ! Reszta się kompostuje
Ptasi gaj 16:19, 24 wrz 2020


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5372
Do góry
To już jesień Ale ciekawe, że u mnie jeszcze trzmieliny oskrzydlone i oczar nie wybarwiają się. Aronie troszeczkę. Natomiast brzozy zaczęły liście gubić.
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 14:04, 24 wrz 2020

Dołączył: 04 wrz 2019
Posty: 65
Do góry


Poradźcie jak zakończyć tą grządkę?
Chcialabym tu również jakoś wkomponować 10 szt.
Brzozy doorenbos ale nic mi nie pasuje.





Zaczynam po raz kolejny... 11:28, 24 wrz 2020


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Do góry
Aniu wypisz może listę tego co masz. Kolejną jakie rośliny ci się podobają. Z tego będzie można wybierać i dopasowywać wymaganiami itd.
Roślin jest multum i większość w odmianach. Warto przejrzeć katalogi roślin n albo oferty szkółek.
Pierwsze rośliny jakie sądziłam to bardzo pospolite najczęściej bezodmianowe.
Na przykład mam brzozy brodawkowate gatunek których teraz bym nie sądziła wiedząc że są odmiany które nie rosną takie wielkie.
Przeglądając możesz sobie zapisać nazwy tych roślin które cię zainteresowały.
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 20:12, 23 wrz 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
TAR napisał(a)


kochana to niestety płasty brzozowce, walczylam z nimi 2 lata. i niestety opryski sa wskazane. te cholerniki atakuja glownie dorenbosy, long trunk, u mnie jeszcze white light, gracilis zwyklych do tej pory nie ruszaly, tylko te ozdobne. wylęgi maja 2 a nawet 3 razy w sezonie poczynajac od maja, potem lipiec i wrzesien. likwidowalam szybko Polysectem (nie cierpie chemii ale brzozy mialam juz łyse) no i zeby kolejnych larw w ziemi nie poskladaly na nowy sezon. prawdopodobnie larwy przywloklam z brzozami, wszystkie byly kupowane w jednej szkolce.


Dziś obejrzeliśmy nasze i też to mamy. Trzeba opryskać
Zaczynam po raz kolejny... 09:17, 23 wrz 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
Ania jak tam są słupy przy ogrodzeniu, a chcesz tam drzewa to może jakieś kolumnowe posadź, graby można ciąć, są odmiany jeszcze węższe niż fastigiata? Wiśniom znajdziesz nowe miejsca W plecy możesz dać cisy, łatwo je utrzymasz cięciem na pożądanej wysokości

U nas sąsiad posadził brzozy pod linią 15 kV, za naszym domem, jak zaczynaliśmy się budować. Co 2 lata przychodzą i je rżną 2-3 m nad ziemią... Większość sobie poradziła i puszcza gałęzie na boki...
Podmiejski ogródek 15:02, 22 wrz 2020


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
ano właśnie - jak normalne brzozy rosną u nas na piachu, to myślałam że i ta sobie poradzi. ale jak ona potrzebuje dużo wody, to lipa
Sezon 2017 u Hanusi 12:24, 22 wrz 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7538
Do góry
Sylwio, hibiskus ma nazwę Red Heart- czerwone serce. Rośnie wolniej niż fioletowy.

Izabelko, zaglądam do Ciebie zawsze, ale teraz pracy w ogrodzie dużo , a dzień krótki, wpis nie zawsze możliwy.

Aniu, w ogrodzie co nieco jeszcze kwitnie, ale deszczowa pogoda i wiatry skutecznie zakończą sezon. zimowity zaczęły kwitnienie później niż zwykle. Spóźnione o 10 dni.
Dalie szaleją.

A chryzantema arktyczna jeszcze nawet pąków nie zawiązała. Za jasny dzień dla niej. PIwonia zmieniła kolor liści, ale brzozy jeszcze całkiem zielone. No i tak się u mnie zaczęła jesień.

Ptasi gaj 10:59, 22 wrz 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88062
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Dzisiaj piękny dzień więc wykorzystałam słoneczną pogodę aby oczyścić oczko przed nakryciem siatka. Na szczęście nie ma wiatru i brzozy od dwóch dni nie sypią liśćmi. Jutro ewentualnie zbiorem jeszcze liście z wody i nakrywanie siatka.
Trzeba było przyciąć szuwary przy brzegu.




zawsze mi żal jakoś sprzątać oczka z roślin tak wcześnie, ale potem rączki marzną , nie powiem Ja maoże za jakieś dwa tygodnie dopiero planuję. Patrzę na te worki z liśćmi i się zastanawiam u Was już taka jesień, że tyle spadło!!!? U nas dopiero się pojedyncze przebarwienia zaczynają....
Zaczynam po raz kolejny... 21:26, 21 wrz 2020


Dołączył: 18 kwi 2020
Posty: 915
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Asiu, tzw. ogrodowiskowy ogród nie istnieje. Być może pod ta nazwą kilka lat funkcjonowały ogrody inspirowane projektami Danusi i jej ogrodem bukszpanowym. Na topie były bukszpany, trzmieliny na patyku, konwaliki, żurawki, stożki i kule, zielone ekrany, błyszczące kule, brzozy Doorenbos i hortensje.

Danusia odeszła od tego stylu. Czerpie teraz radość z tworzenia ogrodu bardziej swobodnego, choć w konsekwentnie wytyczonych ramach.

A na forum powstaje wiele innych ogrodów, wśród których da się wyodrębnić te o geometrycznych rabatach, z raczej ograniczona ilością gatunków, z rabatami "żwirkowymi" oraz te, w których kształt rabat to raczej miękkie linie faliste, a nasadzenia są bardziej zróżnicowane i swobodne.

Wyznaję zasadę, że ogród powinien pasować do tego, co go otacza. Styl ogrodu powinien uwzględniać architekturę domu, typ ogrodzenia, zapożyczony krajobraz, czyli to, co mamy wokół. I nigdy nie zgodzę się ze zdaniem, że najważniejsze, aby się podobało właścicielowi. No chyba, że jego dom otoczony jest szczelnym murem o wysokości 3 metrów.
Dobry projekt zawsze będzie uwzględniał, to co wokół.
Nie widzę zupełnie żwirkowych rabat z minimalistycznymi nasadzeniami i srebrnymi kulami w towarzystwie płotu ze sztachet.
Bozia nie dała nam wszystkim zdolności po równo. Niektórzy się z tym rodzą, inni się szkolą, uczą- jak tu, na forum, oglądają programy ogrodnicze, jeszcze inni korzystają z pomocy fachowców. Najgorszym możliwym wyborem jest nie mieć wyczucia i robić po swojemu.
Wszyscy na tym forum popełniali błędy. Większości udało się się stworzyć ogrody przyjemne w oglądzie. Mogą być w stylu, którego bym nie wybrała, ale osobiście doceniam to, że zostały poprawnie zaprojektowane i obsadzone. I o tę poprawność walczymy u Ani.
Ależ się rozpisałam.


Haniu, mam nadzieję, że ta walka przyniesie ładny owoc. Oby. Moje otoczenie, podwórko jeszcze będą się zmieniać bo wiele prac remontowych przed nami. Ale na wszystko potrzeba czasu i pieniążków bo mąż sam z doskoku wykonuje wszystkie prace.
Zaczynam po raz kolejny... 19:23, 21 wrz 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Roocika napisał(a)
Aniu
Tak jak czytam o Twoich rozterkach to jakbym siebie widziała, też chciałam na już.
Teraz mi trochę przeszło, ale z radości nad tworzeniem ogrodu miałam (i trochę jeszcze mam) frustrację. Zła jestem, za bardzo chcę mieć jak inni mają, "ogrodowiskowo", a to chyba nie tędy droga

Jak posadziłaś to zostaw, popatrz przez zimę jak to będzie wyglądać, jak nie możesz się zdecydować, gdzie posadzić to zadołuj, wysyp korą i pomyśl Pewnie mnie znielubisz, za to co piszę ale piszę szczerze.

Przez zimę może coś Ci się ułoży i wena przyjdzie...

Buziaki


Asiu, tzw. ogrodowiskowy ogród nie istnieje. Być może pod ta nazwą kilka lat funkcjonowały ogrody inspirowane projektami Danusi i jej ogrodem bukszpanowym. Na topie były bukszpany, trzmieliny na patyku, konwaliki, żurawki, stożki i kule, zielone ekrany, błyszczące kule, brzozy Doorenbos i hortensje.

Danusia odeszła od tego stylu. Czerpie teraz radość z tworzenia ogrodu bardziej swobodnego, choć w konsekwentnie wytyczonych ramach.

A na forum powstaje wiele innych ogrodów, wśród których da się wyodrębnić te o geometrycznych rabatach, z raczej ograniczona ilością gatunków, z rabatami "żwirkowymi" oraz te, w których kształt rabat to raczej miękkie linie faliste, a nasadzenia są bardziej zróżnicowane i swobodne.

Wyznaję zasadę, że ogród powinien pasować do tego, co go otacza. Styl ogrodu powinien uwzględniać architekturę domu, typ ogrodzenia, zapożyczony krajobraz, czyli to, co mamy wokół. I nigdy nie zgodzę się ze zdaniem, że najważniejsze, aby się podobało właścicielowi. No chyba, że jego dom otoczony jest szczelnym murem o wysokości 3 metrów.
Dobry projekt zawsze będzie uwzględniał, to co wokół.
Nie widzę zupełnie żwirkowych rabat z minimalistycznymi nasadzeniami i srebrnymi kulami w towarzystwie płotu ze sztachet.
Bozia nie dała nam wszystkim zdolności po równo. Niektórzy się z tym rodzą, inni się szkolą, uczą- jak tu, na forum, oglądają programy ogrodnicze, jeszcze inni korzystają z pomocy fachowców. Najgorszym możliwym wyborem jest nie mieć wyczucia i robić po swojemu.
Wszyscy na tym forum popełniali błędy. Większości udało się się stworzyć ogrody przyjemne w oglądzie. Mogą być w stylu, którego bym nie wybrała, ale osobiście doceniam to, że zostały poprawnie zaprojektowane i obsadzone. I o tę poprawność walczymy u Ani.
Ależ się rozpisałam.
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 15:21, 21 wrz 2020

Dołączył: 04 wrz 2019
Posty: 65
Do góry


Czy jest sens sadzic na tle tuj szmaragd hortensja lime light.
A przed nimi dwa rzędy brzozy doorenbos?
Jeśli tak to jakie odległości zachować.
Czy pieńki brzóz nie zleją się z kolorem kwiatów hortensji?







Ptasi gaj 00:47, 20 wrz 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14990
Do góry
U mnie jest tylko sprzątanie po brzozach. Jakby nie to oczko to bym nie sprzatala. EM by kosiarka traktorkiem raz w tygodniu przejechał i po lisciach. Liście opadaja wczesniej bo sucho a i wiatru sporo.
Jak bym nie zgrabila miałabym sporo liści w wodzie.

A ja lubię liściaste mam na drugiej połowie klony, brzozy i dęby.
Ptasi gaj 23:31, 19 wrz 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14990
Do góry
Dzisiaj piękny dzień więc wykorzystałam słoneczną pogodę aby oczyścić oczko przed nakryciem siatka. Na szczęście nie ma wiatru i brzozy od dwóch dni nie sypią liśćmi. Jutro ewentualnie zbiorem jeszcze liście z wody i nakrywanie siatka.
Trzeba było przyciąć szuwary przy brzegu.



Czysta woda 1,5 m po prawej żabka. Jakieś ospałe bo w ogóle się nie bały.





Bardzo lubię te hortensje najpierw kwitnie na biało koronkowe kwiaty później ładnie się przebarwia. Odcięłam gałązki jedna na pewno ukorzenia jeszcze dwie może się ukorzenione.

Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 20:08, 19 wrz 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
TAR napisał(a)


kochana to niestety płasty brzozowce, walczylam z nimi 2 lata. i niestety opryski sa wskazane. te cholerniki atakuja glownie dorenbosy, long trunk, u mnie jeszcze white light, gracilis zwyklych do tej pory nie ruszaly, tylko te ozdobne. wylęgi maja 2 a nawet 3 razy w sezonie poczynajac od maja, potem lipiec i wrzesien. likwidowalam szybko Polysectem (nie cierpie chemii ale brzozy mialam juz łyse) no i zeby kolejnych larw w ziemi nie poskladaly na nowy sezon. prawdopodobnie larwy przywloklam z brzozami, wszystkie byly kupowane w jednej szkolce.


Dzięki tarcia za diagnozę!
Mąż już dziś kupuje ten specyfik.

To jest moja nowa tegoroczna brzoza doorenbos. Pewnie przyszły z nią.
Co za dziadostwo!
Rok temu narożnica zbrojówka, a teraz to...

Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 22:58, 18 wrz 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12574
Do góry
Johanka77 napisał(a)
Dziś odkryłam, że takie dziadostwo mi Doorenboosy żre!



kochana to niestety płasty brzozowce, walczylam z nimi 2 lata. i niestety opryski sa wskazane. te cholerniki atakuja glownie dorenbosy, long trunk, u mnie jeszcze white light, gracilis zwyklych do tej pory nie ruszaly, tylko te ozdobne. wylęgi maja 2 a nawet 3 razy w sezonie poczynajac od maja, potem lipiec i wrzesien. likwidowalam szybko Polysectem (nie cierpie chemii ale brzozy mialam juz łyse) no i zeby kolejnych larw w ziemi nie poskladaly na nowy sezon. prawdopodobnie larwy przywloklam z brzozami, wszystkie byly kupowane w jednej szkolce.
Małymi krokami-Ogród Wioli 12:35, 16 wrz 2020


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)

Buki Dawyck Purple, graby Frans Fontaine, brzozy Doorenbos, wiśnię , magnolię, świdośliwy...
dzięki
Małymi krokami-Ogród Wioli 11:13, 16 wrz 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21703
Do góry
sarenka napisał(a)
Wiola, przypomnij jakie drzewa masz u siebie?

Buki Dawyck Purple, graby Frans Fontaine, brzozy Doorenbos, wiśnię , magnolię, świdośliwy...
Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko 10:44, 16 wrz 2020


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
No i powzdychałam do fotek Ślicznie, czyściutko, elegancko - wrześniowe fotki wymiatają

ps. Gdzie zamawiałaś trawy? Dobre Pole? Wczoraj przeglądałam ich ofertę - u nich trzeba hurtowe ilości brać? Szukam seslerii, Ml też bym wzieła i jakieś wysokie miskanty w brzozy na tyły... mam do nich 77km i to mnie trochę zniechęca, niby eską 45min ale jakoś zebrać się nie mogę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies