Poczekaj, niech się napiją z naturalnych opadów deszczu i dolewaj żeby bryła nie była sucha.

Na pewno nie wytrzyma zimy, a w sezonie da radę, abyś tylko go podlewała. Może mieć przypalone listki.

anex napisał(a)

Dziękuję za odpowiedź.

Z tym, że tuje "robią" za żywopłot i mają za zadanie dodać w przyszłości intymności memu przyszłemu ogrodowi. Zamierzam je posadzić trzcinnikiem Karl Forester lub szpalerem z lawendy, bo tam niewiele miejsca na co innego już będzie...no i tak wymyśliłam sobie z drugiej strony te brzozy - które notabene uwielbiam w każdej postaci.☺

Czyli co, pani Danusiu - nie widzi pani tej koncepcji??

Wklejam zdjęcia

To wchodząc do ogrodu (za niebieską beczką ścieżka i rabata skręcają w prawo)




A to jest częściowy widok z tarasu.



Proszę nie patrzeć na te plastikowe obrzeża (służą mi do wytyczania rabat )i ogólny nieład.

Tuje są za rzadko, nie dają ściany jaką powinny dać. Brzoza jest jako dominujące drzewo na tej osi za słaba, za rzadka za mało widoczna.

Nie mam żadnego drzewa o seledynowych listkach, wszystkie wypadły z mojej listy

Mocno nie przywiązuj a stabilnie, bo przestanie przewodzić soki i padnie. To drzewo ma tendencje do wielopniowości i robienie na siłę drzewka o jednym pniu, nie za bardzo jej służy.

W gęstym krzewie zawsze w środku pojawiają się suche liście z powodu niekoniecznie choroby, z powodu znacznego zagęszczenia, braku światła. Pokaż zdjęcie.

Tego to nawet górale nie wiedzą co pani w szkółce mówi i sprzedaje.

Po drzewko wybierz się do producenta i on określi jaką wysokość osiągnie drzewo. Przecież to także zależy od warunków w jakich rośnie, formowania, co będziesz z nim robiła, czy cięła mocno i robiła parasol czy wypuścisz koronę.

Karłowa podkładka to będzie małe drzewko nie wiem ile m ? 2-3 może 4 m. Sadzi się je w sadach gęsto, co 2 m. a półkarłowa -większe. Chcesz mieć jabłoń jak za dawnych lat? rozłożysta korona i dzieci łażą po drzewie, czy wprost przeciwnie?

Większa oznacza wysokie drzewo o rozłożystej koronie. Kupuj więc stare odmiany jabłoni normalnie szczepione, nie na podkładce karłowej.

http://www.bolestraszyce.com/stare-odmiany-jaboni

Nie tnij, bo z tego co zostanie i tak wypuści pęki gałązek, mnóstwo ich będzie i zamiast magnolia kwitnąć (do tego jest stworzona) będzie wysilać się na odnawianie gałęzi. Dlatego kup inna i wtedy sobie tnij, a tę zostaw w spokoju, bo zamiast kwiatów będziesz miała masę liści i nic poza tym.

Ceny mogą mieć taki rozrzut jak stąd do księżyca, zalezy jego wielkości, od szkółki i od farta jaki cię spotka.

15 zł albo 390 zł. Albo 2.400 a nwet 5.000

Ta odmiana to typowy soliter który będziesz podziwiać z okna salonu. Powinien być wyeksponowany jak królowa brytyjska
Nie ciąć, nie ruszać tylko podziwiać. Malownicze dziwadło do zachwycania się.

Ja mam buka (nie ta odmiana) bardzo blisko, nawet 3 metry, ale wszystko zależy co będziesz z nim robić, czy zostawisz, czy będziesz ciąć.

Drzewo zawsze daje cień, zależy czy chcesz mieć cień czy nie chcesz. Ale to twoje da cień prześwitujący bo ma rzadko pietra gałęzi i zwisają.

Ja bym powiedziała, że nie sadź blisko domu a szukaj mu lepszego miejsca.

Nie którego, tylko jak wyprowadzonego.

Polecam wysoki pieniek na co najmniej 3 m i korona nad dachem garażu. Ja tak mam, jak gałęzie były za nisko to podcięłam od dołu i korona się podwyższyła.

Fastigiata jest kolumnowy, wtedy musisz przewidzieć odległość która zalezy od szerokości dorosłego drzewa. A podcinać formę kolumnową nie warto. Kup normalnego, ale wyprowadzoną formę drzewa a nie patyk mały.

Korona ma dominować wysoko nad wszystkim co się znajdzie na dole, czyli placem zabaw i garażem. To wielkie drzewo.

Zaglądam, pozdrawiam Ewciu

Lilia, zwróć uwagę czy ma pieniek dominujący, bo jak ma wiele pni to juz jest za późno na jej formowanie. To się robi, gdy jest młoda.

Ta akurat magnolia moim zdaniem powinna zostać tak jak jest.

Poczytaj

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/322-lawenda-uprawa-ciecie-i-kompozycje

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/436-trzy-kolory-lawendy

Nie można rozmnażać w celu handlowym, ale we własnym ogrodzie można sobie rozmnażać do woli. Zapłącone, rośnie i robisz co chcesz.

A u mnie 2 lata zimuje właśnie, mnóstwo siewek, które już poszły do gruntu.

Niech przycina, ma prawo, tego my nie widzimy, sąsiad tylko sobie pogorszy. Jak mówię, wszystko zależy ile masz miejsca na rabatę. W małym ciasnym ogrodzie każde 30 cm na rabacie się liczy, bo możesz zmieścić jeszcze pasek żurawek czy wrzosów, a tak 30 cm bezpowrotnie stracona szpara na puste miejsce, które kiedyś się zapełni.

Pytanie zupełnie dla mnie niezrozumiałe, żywopłoty projektuje się pod konkretne nasadzenia i dobór roślin średniego i niskiego piętra. Nie widzę żadnej potrzeby aby ustanawiać jakieś reguły, co ile i i iloma egz. przerywać coś co zaplanowane.

Jeśli żywopłot jest złocisty, to ma czemuś służyć. Może przed nim będą różaneczniki o mocnym fioletowym ubarwieniu, albo niebieskie pienne iglaczki. Nie potrafię odpowiedzieć, bo po prostu nie da się.

Także rodzaj rośliny ustala się w zależności od jej pokroju, siły wzrostu, przydatności do danego miejsca, podatności na cięcie lub tego że ma akurat taki pokrój bez cięcia...Poczytaj o idei żywopłotu i czemu służy

Co i czy chcesz się zasłaniać (brzydkie widoki, budynki wysokie lub niskie). To się bierze pod uwagę a nie czy mieszać, czy nie mieszać.

Zbytnie przekombinowanie niczemu nie służy a wręcz przeciwnie, wprowadza zamęt i bałagan w kompozycji ogrodowej.

https://www.ogrodowisko.pl/tag/zywoploty

Przycinasz w jakimś celu, one same w sobie nie wymagają cięcia, chyba, że chcesz znacznie je zagęścić.

Teraz nie jest pora na przycinanie, bo to co wypuści, będzie młodziutkie i miękkie i mróz to po prostu załatwi. W świerkach nie ma ciśnienia żeby ciąć na mus. To nie kula z bukszpanu, że powinna wyglądać nienagannie.

Wierzę na słowo

misiek80 napisał(a)

Dzięki za cenne uwagi. A Garminex Wembley bedzie Twoim zdaniem ok?

Będzie ok. siałam taki dawno temu, gdy nie kładłam jeszcze z rolki. Teraz sianie trawników to przeżytek dla mnie. Bo nic mnie nie zmusi do siania.