Witaj, cieszę się z Twoich odwiedzin i zapraszam jak najczęściej To ciekawe, że odbierasz mój ogródek jako przemyślany - będę musiała nad tym pomyśleć ... Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do sadzenia floksów!
Może za rok podobnie zrobię, ten sezon zbyt dużo pracy w innych miejscach było. Zresztą na zdjęciu z tak daleka nie widać ale między żurawkami rosną miniaturowe floksy, niestety za mało koloru dają.
Witajcie w kolejny upalny dzień tego lata!!
Dobrze,że jeszcze mam urlop i siedzę na Dębowym
Kwanso , mam ich chyba ze 4 .A kupowałam tylko 1. cóz pomyłki, pomyłki.
Ale nie tylko liliowce mam
Floksy
Teraz się mnożą, ale pamiętam, że też sporo czasu potrzebowały, aby je porządnie widać było. Jeszcze w zeszłym roku niedosyt miałam, a też już są długo u mnie...z 5 lat?
Jeżeli lubisz róże o białych kwiatach to chyba mogę polecić Bouquet Parfait. Kupiłam ją wiosną i bacznie obserwuję. Kwitnie przeuroczymi kwiatostanami złożonymi z dużej ilości małych różyczek, które powolutku przekwitają. Nie śmieci. Bardzo długo trzyma kwiat. Chyba będę z niej bardzo zadowolona. Mam dwa inne mieszańce róży piżmowej i są boskie, może i ta taka będzie.
I jeszcze
Jeżówka Aloha chyba nie pachnie. Raczej mało jest pachnących jeżówek.
Dorotko piękne te floksy na pewno przy takiej ich ilości to zapach jest obłędny uwielbiam bo pachną słodyczą powodzenia z porzeczkami, ja w tym roku miałam mniej obfite zbiory bo jednak je przymroziło w maju, ale zapasy mam z zeszłego roku jeszcze więc jest ok
O, matyldo!! skubać pojedyncze kwiatki? to zajęcie dla Kopciuszka
Przypomniałam sobie, że jak byłam dzieckiem to często zrywałam kwiatki floksów i wysysałam słodziutki soczek, który one miały W domu rodzinnym wokół całej obwódki domu rosły floksy, różnego koloru, lubiłam ich zapach no i smak
Faktycznie tamte floksy kwitły aż do jesieni, teraz - w moim ogrodzie - floksy nie kwitną tak długo i często niestety, łapią grzyba Jak tak się dzieje, po prostu ścinam je do ziemi, aby nie szpeciły