Jestem normalnie niepoprawna zakupowo

obiecałam sobie, że cebulowym mówimy już
STOP i co i d..pa.
Skusiły mnie dzisiaj lidelowe różowości i zakupiłam różowe krokusy, biało fioletowe krokusy, mieszankę różowo fioletowych tulipanów i na dokładkę mieszankę irysów

Chyba to reakcja na cały ten zwariowany i pełen stresów tydzień. Na głowie chora teściowa, bieganie od specjalisty do specjalisty, kombinacja jak tu się się dostać do niego, teraz już zaraz bo termin za trzy miesiące może się okazać nieaktualny , od poniedziałku szpital i nie wiadomo co dalej a ogród czeka.
Nie mam pojęcia kiedy ja to będę sadzić i jak. Chciałam trochę poprzesadzać ale tak coś czuję, że chyba będę zmuszona do wiosny poczekać. A jak posadzę cebulki to mi się na wiosnę przy przesadzaniu zniszczą
Może jakoś to ogarnę i będzie ok
A teraz zakupy


