Wszystkim, którzy tu jeszcze zaglądają bardzo dziękuję, że pamiętacie o mnie i przepraszam, że nie przyjdę z rewizytami ale jakiś czasoprzyspieszacz się włączył...
Ze spraw ogrodowych to w pierwszym ogrodzie prawie wszystko zrobione

Zostały graby i Nigry do przycięcia,i od weekendu zaczynamy dalej działać z altaną
W drugim ogrodzie są straty carexowe ale na szczęście mam sadzonki na odbudowę kolekcji. Dzisiaj udało się prawie cały ogród odchwaścic i muszę rozłożyć korę bo to robota głupiego...
Zostawiam trawiszcza z pierwszego ogrodu i uciekam.
Buziaki