Uwielbiam te roze- to Herzogin Christiana. Silnie pachnaca. Tylko nie spodziewalam sie, ze taka wysoka rosnie.
Niedlugo rozkwitnie lawenda. W tym roku dolozylam kilka krzaczkow, by z kazdej strony wzniesienia bylo ja widac.
Biala rabata gotowa. Tylko oprocz zielosci i bialych dzwonkow niewiele widac, bo rosliny dopiero posadzone.W tym roku bedzie tez szal z hortensjami wszystkie sa obsypane pakami
Moj maz w tym roku odkryl w sobie zapal do prac w ogrodzie. Po 7 latach !!
Zrobil juz obwodke rabat,kacik do siedzenia a teraz robi 3 komorowy kompostownik
Bialy wiesiolek. W zielenia wokol wyglada swiezo i chlodzaco
Jedna z szalwi rozszalala sie w tym roku szczegolnie
Nie szkodzi, masz tyle emocji. Teraz mam je siać??
Wyjątkowy rok dla róż i piwonii, chyba wszędzie
Zygi zrobił zegar, wg mnie bardzo fajny pomysł miał
no i drzewka przemalował, pnie jak u eukaliptusa tęczowego
i kolejne stoliki zrobił, ale zapomniałam uwiecznić
to kącik pod drzewami przypisanymi do jego rodziców i brata
są w innym raju już
a obok nasiały się takie naparstnice
Ale u mnie puchy. Ale dla tych zagladajacych, pstryknelam pare fotek. Wszystko w tym roku wczesniej kwitnie. U nas susza totalna, od 4 tygodni spadly 3 litry deszczu...dobrze, ze mam piaszczysta gline, ale nawet na niej latam z konewka.
Kwitnie lawenda, piwonie, roze i kocimietki.Mam 3 rozne odmiany i kwitna kolejno po sobie.To samo z szalwia. Jedna odmiana przekwita, zakwita kolejna.
Tak, sieją się same. W tym roku białe i inne zostawiam i zbieram nasiona, przypomnij się
Z łubinów też zbieram.
czosnki Krzysztofa, głowy giganty, są z Elatami, niebawem tu dalie z bordowymi liśćmi
i z hakonkami
Tak Ula, podparłam ją, rozplenice ją cisnąna chwilę dałąm siewki, a one giganty się zrobiły.
Dzięki
Bonica
Von coś tam, cudna, zaczyna i dopiero w tym roku jest wyjątkowa
wrażliwa na słońce, ale już ją cieniuje cedr
tej nazwę zgubiłam, strasznie trudna róża, gdyby nie problem z wykopaniem, pewnie bym usunęła, ale w tym roku się rehabilituje
Zielsko zarosła strasznie po 5 ciu dniach muszę brać się do roboty .Wściekła jestem bo koty załatwiły mi kilka roślin.Cudze młode koty bawią się u mnie w ogrodzie 2 duże trawy już zdeptane .I tak co roku kocica przychodzi rodzić w szuwarach u sąsiada a młode zabawiają się u mnie .Jak je zniechęcić może ktoś wie ????/Musiałam ponakładać ochraniacze na rośliny ,tym bardziej że hoduję 3 chryzantemy Gosi i tak boję się że załatwią mi je .
Dzięki, jeszcze fioletowy bodziszek do tego i przywrotnik. A potem z przodu hakone All Gold, tylko w te upały ciut boję się przenosić rośliny, poczekam na pochmurny dzień.
Danusiu, wyjątkowo korzystny rok dla róż. Lilie od Ciebie wnusia posadziła, chyba dziś już się pokażą
Ha ha, przecież wiesz jak wyglądam, zdjęcie dobre córa strzeliła, dzięki kochana
Angela
martagony z naparstnicami, a w tle Nostalgie
piwonie jeszcze kwitną, niektóre
cisy i bukszpany do cięcia, a plewienia ogrom..
Wiesz Wiklasia, tu nie chodzi o wodę Po niedzielnym meczu mam połamane oba krzaki porzeczki. Piłka tam Im wpadłaI jedną hortensję. A wokół miskantów Vriegatus do tej pory sterczą patyki, bo taka trawka nie jest żadną przeszkodąA rośnie sobie cichutko na uboczu. I tu nie chodzi o to, że to są straszni niszczyciele. To po prostu dzieciaki, które w szale zabawy zawsze gdzieś wlezą. I choć wiedzą, że mamy rabaty to świętość, to nie ma przeproś, przy czterech własnych chłopakach i kilku przewijających się z sąsiedztwa (uwielbiają nasze podwórko, bo sami nie mają braci), pewne straty muszą być i pewnych nasadzeń nie ma sensu robić. NARAZIEZaakceptowałam ten stan
Na szczęście większość roślin ma się dobrze