I jeszcze takie:
Wyplewiłem skarpę przy stawie:
i wpadłem na pomysł:
miałem przygotować miejsce na łąkę kwietną. Mam ponad 500 g nasion. Wyplewić fragment trawnika. Ogrooomna praca

Popatrzyłem na moją świeżo wyplewioną skarpę z kosaćcami. Toż to gotowe miejsce na łąkę kwietną!
Co sądzicie o pomyśle posiania nasion? Przecież rośliny z łąki nie będą kosaćcom przeszkadzały. Mylę się?
Jedyny kłopot to rosnące wciąż i wciąż chwasty. Będzie ich tam co niemiara - sieją się ale gdybym zamienił trawnik na łąkę to chwastów byłoby jeszcze więcej bo oprócz tych które będą się siały byłyby te z trawnika.
Nad plewieniem będę się zastanawiał później.