Ciepełko przyda się, bo coś zimno i wietrznie się zrobiło! Magnolka piękna, o żonkilach nie wspomnę. Żółte żonkile od Ciebie jutro będą w rozkwicie, bo wczoraj były jeszcze w pąkach.
2 zimy przetrwały, i to jakie kapryśne, więc dobry to był prezent. Dziękuję. Fotki może jutro, bo dziś tylko na Fb, będę mogła. A niżej ubiegłoroczne.