Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ice dance"

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 11:04, 18 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13037
Do góry
Martka napisał(a)
Judith, "bliskie ukończenia" i znak zapytania, hahaha, podzielam, bo czy istnieje coś takiego jak rabata dokończona, to pytanie mnie ostatnio nurtuje Patrząc na dojrzałe ogrody jak u Milki i wiele innych myślę, że może w tempie nieco innym, ale wciąż będziemy coś zmieniać Dosadzać, potem wysadzać. Dobrze jest jednak osiągać takie stany pośrednie zadowolenia, u Ciebie wiele wskazuje na nie "Nacieszać się" ogrodem. Miałaś kiedyś chwile ogrodowego zniechęcenia? Ja tak czasem mam, gdy nastąpi seria porażek i strat roślinnych. Sylwia z Doliny zawstydza mnie, jak szybko można się z tego podnieść, ale mimo wszystko nie jest to dla mnie proste.

W ogrodzie nie napinam się. Rabaty powstają dość wolno. Z różnych powodów: a to fundusze przeznaczone były na inne cele, a to brak wiedzy czy wyczucia w kontekście kompozycji roślin. Dlatego zaczęłam od prac, które nie wymagają powyzszego czyli od organizacji przestrzeni . A potem rabaty zapełniały (i dalej zapełniają) się POWOLI.
I to być może jest powod, dla którego nie było u mnie okazji do ogrodowego zniechęcenia...? Nigdy takowe u mnie nie wystąpiło. Inna sprawa, ze nie miałam nigdy poważniejszych strat roślinnych. W tym roku przemarzła mi jedna trawka ice dance i kilka lawend oraz grzyb uszkodził mi ładne trzmieliny, a w zeszłym choroba brzoskwini pozbawiła mnie owoców. I to właściwie wszystkie straty . A - zdarzyło sie kiedyś, ze grad zrobił dziury w funkiach. I kret mnie wkurzał, ale właściwie żadna roślina nie ucierpiała, wiec luz. Poza tym chyba sie przeprowadził do sąsiada . Nie potrafię natomiast przewidzieć, swoich reakcji po czyms takim, co spotkało Sylwię...
Acha - i pracuję w ogrodzie, gdy mam chęć. Tyle, ze mam prawie zawsze . Jak pisałam u Juzi - muszę mieć melodię do pewnych prac. Jak nie mam melodii do pielenia kólka to go nie pielę i robię coś innego. Ale tez dbam, by efekty mojej pracy nie szły na marne, wiec np. tam, gdzie już wypielilam - kładę od razu kartony.
Podsumowując - praca w ogrodzie to dla mnie wyłącznie przyjemność. Nawet ciężkie (zrywanie darni) czy nudne (pielenie) prace są przyjemnością bo efekty są natychmiastowe. Oczywiście są prace, które lubię mniej jak np. sadzenie roślin (tu zgadzamy sie z Milunią ) czy opryski (tu angażuję małżonka ).
Ogolnie rzecz biorac ja w ogrodzie to inna ja. Na co dzień jestem ponurą pesymistką, a w ogrodzie pogodzoną z okolicznościami przyrody i pełną werwy i radosci istnienia dzierlatką .
Jedno krótkie pytanie, a ja tu z elaboratem... .
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 22:49, 17 cze 2021


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
Nie ma takiej kostki, która by mi się podobała, była tania i dostępna

Jodełki nie będzie - nie produkują tego juz praktycznie. Dziady pękały.
Będzie chyba tanio i szaro i jednolicie, bez wstawek ścieżek itp.

Skarpa przejdzie lekką korektę kształtu i już się tego boję... Muszę przesadzić przywrotniki, szałwię i stipy w inne miejsce... Chyba padnie na miejsce przed "czapką" oczyszczalni, ale chyba będzie tam straszny miszmasz...

Mam do dyspozycji w przechowalniku
-11 szt danica
- 2 hortensje MAGICAL MONT BLANC 'Kolmamon' które w przechowalniku czują się źle
- 2 turzyce ice dance
- różową szałwię

No i zastanawiam się, czy dziabnąć tam wszystko? Czy oganiczyć się jednak do przeniesionych ze skarpy stipy, przywrotnika, szałwi białej i fioletowej... Bo takiego zgromadzenia różności w jednym miejscu to jeszcze nigdzie nie mam (no poza przechowalnikiem
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 11:07, 09 cze 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20675
Do góry
Kasya napisał(a)

Może u mnie nie ma gdzie


U mnie się wsiał w kępy Ice Dance .
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 22:50, 04 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13037
Do góry
Wczoraj skończyłam swój anabelkowy szpaler. Jak podrosną i zobaczę, ile mam miejsca, ocenię czy mogę coś dosadzić przed nimi.
I mam pytanie - co można zestawić ze szpalerem 7 Anabellek? Mam żelazny zestaw hortensje +rozplenica i jest to zestaw swietny. Ale tu chciałabym coś innego, żeby nie było wszedzie tak samo . Macie jakieś propozycje? Fajna byłaby jakaś niska trawka w stylu ice dance (która nie kwitnie wysoko), ale taka, która się nie rozłazi... A może coś zupełnie innego...?
Duże pole do popisu 11:02, 04 cze 2021


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Do góry
Pokażę teraz coś brzydkiego Ku pamięci. Z nadzieją, że kiedyś będę się śmiała z tych okropnych widoków.

Wspominana skarpa, na której poległam. Całość to 20 metrów długości i powiedzmy ze 3 metry szerokości.
Małżonek mi marudził, że ta skarpa okropna (zresztą ma rację), ale ja nie dam rady sama tego wszystkiego przekopać. Więc mu powiedziałam, że zajmę się skarpą, pod warunkiem, że on mi ją przekopie. Więc kopie po trochu A ja obsadzam tym, co mam w nadmiarze. Na razie jedynym zakupem były trzcinki Overdam.

Skarpa to glina, chociaż dość pulchna, bo to przerobiony z trawą i chwastami humus pozostały z budowy domu. Nie przewiduję większych nakładów finansowych na to miejsce, więc sadzę roślinki zupełnie niewymagające, które mają sobie radzić na tym stanowisku bez dodatkowych zabiegów oprócz podlewania i ewentualnie podsypania nawozu.


I tak na razie posadziłam: jeżówki (te najzwyklejsze), nadmiar kocimiętek, turzyce Ice Dance i ożanki od Ewy z Raju, jednego krwawnika, co przetrwał zimę i kupione trzcinniki Overdam. I te roślinki przewiduję dalej.










Do raju daleko - u Ewy 19:23, 29 maj 2021


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19619
Do góry
kasia1 napisał(a)
Ewo, zróbcie to ogrodzenie i będzie spokój. My mamy od jednej strony rów melioracyjny i tam uznaliśmy, że nie musimy się "grodzić". Ale zaczęły przychodzić sarenki, całymi rodzinami i zjadały regularnie wszystko, co tylko nie kłuło w nos Szkoda mojej pracy i pieniędzy. Nie było rady. Tego samego roku ogrodziliśmy tę część. Teraz podziwiam sarenki za płotem

Przy okazji melduję, że funkie od Ciebie mają się świetnie Chociaż przesadzać w miejsca docelowe będę raczej jesienią. Co ciekawe wystartowały szybciej niż dokupione na próbę hosty Patriot. Ożanki też wystartowały. Ze wszystkich roślinek nie przetrwały tylko jarzmianki. No i Ice Dance przez ubiegłoroczne zaniedbania też część uschła, część się zbiera, bo wypuszcza nowe listki, a te, które były w najlepszej formie podzieliłam i rosną przy tarasie, przy jabłonkach i na skarpie

Pozdrawiam


Kasiu, czyli sukces z roślinkami Ice Dance są raczej nie do zdarcia. W razie czego to mam ich w nadmiarze. Jak będziesz chciała, to zawsze Ci ukopię

Ogrodzenie musimy zrobić koniecznie. Już w poniedziałek zaczniemy działać. Szukać jakiejś firmy, która zrobi ogrodzenie na wymiar.
Do raju daleko - u Ewy 08:26, 29 maj 2021


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Do góry
Ewo, zróbcie to ogrodzenie i będzie spokój. My mamy od jednej strony rów melioracyjny i tam uznaliśmy, że nie musimy się "grodzić". Ale zaczęły przychodzić sarenki, całymi rodzinami i zjadały regularnie wszystko, co tylko nie kłuło w nos Szkoda mojej pracy i pieniędzy. Nie było rady. Tego samego roku ogrodziliśmy tę część. Teraz podziwiam sarenki za płotem

Przy okazji melduję, że funkie od Ciebie mają się świetnie Chociaż przesadzać w miejsca docelowe będę raczej jesienią. Co ciekawe wystartowały szybciej niż dokupione na próbę hosty Patriot. Ożanki też wystartowały. Ze wszystkich roślinek nie przetrwały tylko jarzmianki. No i Ice Dance przez ubiegłoroczne zaniedbania też część uschła, część się zbiera, bo wypuszcza nowe listki, a te, które były w najlepszej formie podzieliłam i rosną przy tarasie, przy jabłonkach i na skarpie

Pozdrawiam
Doświadczalnia bylinowo-różana 18:22, 28 maj 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
nicol21 napisał(a)
Ewo - podpowiesz proszę jak z głową brać się za rozmnażanie traw? Czy może to zależy od odmiany?! Wiesz, myślę przyszłościowo o nowym ogródku. Czas jest, miejsca też (jeszcze) sporo a nie chciałabym zbankrutować przy jego zakładaniu. No i satysfakcja z prawie swojego .
Póki co próbuję z turzycami [tymi co się nie rozłażą jak ice dance] oraz rozplenicami. 2 ogromne krzaki turzyc rozdzieliłam bardzo wczesną wiosną i niestety nie mogę powiedzieć żebym widziała że ruszają. Pogoda deszczowa, mocno deszczowa.... Rozplenica to jedna spora podzielona na 3 sztuki, coś tam idzie, ale woooolno.

Jak one są dzielone/mnożone w szkółkach?!


U nas w szkółce dzielimy dość młode egzemplarze. Przeważnie robimy to latem, czyli czerwiec, lipiec. Ziemia jest z nawozem dlugodzialającym i wilgoć - to podstawa
Ogród długi 21:59, 27 maj 2021


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2337
Do góry
Oj, jak ja długo czekałam na ten czas, kiedy zmienię przestrzeń wokół siebie! Mam nadzieję, że efekt końcowy mnie zadowoli i usatysfakcjonuje! Tzn, że to wszystko będzie jako tako wyglądać, bo doświadczenia u mnie brak.

Martwią mnie moje trawy ice dance, takie suche końcówki mają niektóre. Dzieliłam sadzonkę na cztery, nie wiem, czy ich nie oslabiłam.

Nigry, przycięte mocno, odbijają. Hurra, a obawiałam się, że mogę im zaszkodzić.

W poniedziałek jadę po gracki. Mam nadzieję, że upoluję ładne sadzonki.

Jutro czeka mnie malowanie balustrady. Może w przyszłym tygodniu wreszcie znikną z pola mojego widzenia te barierki, bo już dość mam tego widoku.
Doświadczalnia bylinowo-różana 22:46, 25 maj 2021


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11270
Do góry
Ewo - podpowiesz proszę jak z głową brać się za rozmnażanie traw? Czy może to zależy od odmiany?! Wiesz, myślę przyszłościowo o nowym ogródku. Czas jest, miejsca też (jeszcze) sporo a nie chciałabym zbankrutować przy jego zakładaniu. No i satysfakcja z prawie swojego .
Póki co próbuję z turzycami [tymi co się nie rozłażą jak ice dance] oraz rozplenicami. 2 ogromne krzaki turzyc rozdzieliłam bardzo wczesną wiosną i niestety nie mogę powiedzieć żebym widziała że ruszają. Pogoda deszczowa, mocno deszczowa.... Rozplenica to jedna spora podzielona na 3 sztuki, coś tam idzie, ale woooolno.

Jak one są dzielone/mnożone w szkółkach?!
W Kruklandii 10:40, 24 maj 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41901
Do góry
Judith napisał(a)

Świetnie w donicy rośnie i wyglada ICE dance. Byłby gościu (lub dwóch) z zielonymi włosami . Widzę to!


No właśnie chciałam coś delikatniejszego.
Albo bardziej zwisającego?

Sama nie wiem
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 09:24, 24 maj 2021


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Basia_KRK napisał(a)
Asia, a jak Twoje carexy Ice Dance?
Zastanawiam się, czy kilka moich kęp, mogę jeszcze teraz przyciąć? (nic z nimi nie robiłam na wiosnę) i je np. podzielić? Wyglądają już okropnie, nie widzę też w nich świeżych liści, są już dość mocno przerośnięte.


Możesz i ciąć i dzielić. Ja moje ciełam w czwartek razem z kwiatami

Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 08:54, 24 maj 2021


Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 1140
Do góry
Asia, a jak Twoje carexy Ice Dance?
Zastanawiam się, czy kilka moich kęp, mogę jeszcze teraz przyciąć? (nic z nimi nie robiłam na wiosnę) i je np. podzielić? Wyglądają już okropnie, nie widzę też w nich świeżych liści, są już dość mocno przerośnięte.
W Kruklandii 23:05, 23 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13037
Do góry
Juzia napisał(a)
Dostałam dzisiaj takich dwóch przystojniaków z brudnymi nosami



Tylko nie wiem co im w głowy powsadzać...

Świetnie w donicy rośnie i wyglada ICE dance. Byłby gościu (lub dwóch) z zielonymi włosami . Widzę to!
Ogród długi 23:12, 18 maj 2021


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2337
Do góry
nyna76 Dziękuję! Wsparcie się przyda Nie było mnie trochę, ale cały czas intensywnie działam!

Pola Polu, podzieliłam ogród na dwie części. Miałaś rację, po skróceniu zobaczyłam dopiero jak ta długość mnie drażniła! Zrezygnowałam też z serbów. Zamiast nich jest żywopłot z tuj, a przesadziłam te, które rosły od frontu. Już mam dość wysoki żywopłot. Pogoda mi sprzyja, więc mam nadzieję, że się przyjmą. A tuje nie cisy, bo chcę efekt już, nie chcę czekać. Ale cisy tez kupiłam: 30 sztuk Baccata, tylko będą szły na kulki.

Martka Graby wsadzone, ale doniczki z Hameln jeszcze przestawiam. Nie wiem, jak je posadzić, ciągle są przymiarki.

LIDKA Lidko, żyję i codziennie coś działam. Moje zakupy w ostatnim czasie to: 30 sztuk Baccata, 44 Ice Dance Morrovii, 20 seslerii jesiennej, 2 brzozy "płaczące" szczepione, magnolię Genie, hortensje Limelight, trzy derenie Ivory Halo, rozplenice Hameln, hakone zieloną, miskanty Morning Light, lawendę. Zakupiłam też płyty na ścieżki w ogrodzie. I tak sadzę w bałaganie, bo nadal barierki niezamontowane, stoją na środku i straszą. Ale powoli do przodu

Pozdrawiam dziewczyny!
Ogród z zegarem 20:44, 18 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13037
Do góry
Hortensje bukietowe i trawy zimą wyglądają bardzo bardzo . Tylko wiosną łyso, ale można cebulowe dać.
Hameln nie jest zbyt duża, jest tez mniejsza odmiana - little bunny :- ). Kocham rozplenice!
ICE dance jako towarzystwo dla hortensji na klombie zdecydowanie odradzam. To jest prawdziwy rozłażący sie okrutnie zadarniacz, oplecie korzenie hortensji i zabierze jej oddech.
Ogród z zegarem 20:17, 18 maj 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41901
Do góry
Też pomyślałam o Ice Dance.
Ogród z zegarem 18:35, 18 maj 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15022
Do góry
Trawy lubię
I nawet ta ice dance mogłaby być, bo nie rozejdzie mi się dalej. Jak to ma podobno w zwyczaju.
Pomyślę, dzięki Kasiu
Ogród z zegarem 18:26, 18 maj 2021


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
A lubisz trawy? Jeszcze dobrze się nie zapoznałam z Twoim ogrodem, więc nie wiem czy byłoby to może zbyt nowoczesne. Ale może dać zadarnić turzycy Ice dance jak u Johanki?
Moje ogrodowe wzloty i upadki 11:41, 18 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13037
Do góry
wiola_14 napisał(a)
A jest tak.
Posadziłam na przemian miskanta Morning Light z hortesją bukietową sweet sommer i zrobiłam obwódkę z ice dance

A ja już u Ciebie kiedyś byłam!
Wiolu, ta rabata wyglada bardzo dobrze, jednak ten efekt nie utrzyma sie długo - ice dance nie rośnie w kępach, ale rozrasta sie na wszystkie strony, jest to roślina okrywowa. Będzie zarastać nie tylko rabatę, ale także wejdzie w trawnik. Jedyne rozwiązanie to wkopanie w ziemię ograniczników, można tez spróbować wsadzić ice dance w ziemię w doniczce z wyciętym dnem.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies