Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną
18:45, 12 maj 2024
Wiecie co… patrzę na tą skarpę Magleski i kurde wściekam się patrząc na moje. Dziś będzie zatem marudzenie.
Niestety moje wysiłki raczej na nic z obsadzaniem czymś ładniejszym niż standardy skarpowe. Musiałabym kurde plewić permanentnie…
Patrzcie jakie mam chwastowisko, a nawet jak coś wyplewię, to przez kąt nachylenia widać dziury między roślinami. Wygląda to fatalnie, dodatkowo schnie ziemia, której tam niczym nie dam rady wyściółkować.
W tej gęstwinie zielonego między chwastami rośnie szałwia, sesleria (te ciut z brzegu swiecą) astry (michałki), dalej jasminowce i jakaś kalina chyba z jedna. Nie mam siły chyba próbować tego dalej tak ogarniać.
Ręce opadają. Szmata po prawej prawdopodbnie zostanie zairgowana.
Niestety moje wysiłki raczej na nic z obsadzaniem czymś ładniejszym niż standardy skarpowe. Musiałabym kurde plewić permanentnie…
Patrzcie jakie mam chwastowisko, a nawet jak coś wyplewię, to przez kąt nachylenia widać dziury między roślinami. Wygląda to fatalnie, dodatkowo schnie ziemia, której tam niczym nie dam rady wyściółkować.

W tej gęstwinie zielonego między chwastami rośnie szałwia, sesleria (te ciut z brzegu swiecą) astry (michałki), dalej jasminowce i jakaś kalina chyba z jedna. Nie mam siły chyba próbować tego dalej tak ogarniać.
Ręce opadają. Szmata po prawej prawdopodbnie zostanie zairgowana.