\
To jest klasyczna szałwia lekarska, mam wiele lat kępę i ścinam ze 2-3 x w ciągu lata na ziołowe herbaty i suszę

Masz na myśli te śliczne co mgiełkę robiły do niedawna?
To był śmiałek darniowy, jak chcesz to mam, mogę się podzielić.

A ja najbardziej lubię moją molinię za wysokie czarne kłosy, obiedkę za limonkowy kolor, ostatnio też proso

Bożenko jesli to ta szałwia o której ja wiem u Moni i sama ją dostałam też to raczej nie jest ta klasyczna. Klasyczna ma wąskie listki i kwitnie. Ta ma liście o wiele szersze i nie kwitnie wcale. Jest też częściowo zimozielona.

Dziękuję Wam za rozważania nad szałwią i szałwiami wogóle
Moniu Tobie za określenie odmiany. Pozwól że pokażę tę Twoją szałwię w masie bo mam zdjęcie z lipca u Ciebiebrze zajrzeć do kogosc i swoje rośliny rozpoznać

Sylwuś, ale szałwii lekarskich jest co najmniej kilkadziesiąt odmian, miałam trzy, dwie wąskolistne zielone i czerwonawe, zniknęły z biegiem lat, pozostała ta o bardziej zaokrąglonych listkach właśnie

Tak, to szałwia lekarska, odmiana Berggarten jak dla mnie mimo, że nie kwitnie to jest ozdobna niesamowicie z liści, tworząc fajne kępy no i ślimory omijają ją u mnie szerokim łukiem