Witaj Kasiu jak miło znowu Cię widzieć Drzwi są otwarte dla Ciebie... Floksy od Ciebie pięknie się przyjęły i rozrosły, nie możemy się doczekać jak zakwitną
Po gradobiciu listki już powycinałam...teraz dziurkują ślimaki.Lubią hosty z białymi przebarwieniami,cynie,zawilce...z hortek najbardziej anabelki...już nie mam do nich siły...częstuję cukiereczkami i zbieram do wiaderka.
Nie bardzo pamiętam ile ma lat...stare fotki mam w domu...ale na pewno ponad dziesięć.
A ja w pierwszej chwili pomyślałam, że to wina gradobicia.
Moje ślimaki polubiły floksy wiechowate, żeleźniaki, hosty, ale za hortensje się nie biorą. Widać smakowitych potraw im wystarcza. Ich domem są kępy juk i bergenii.
Jak długo zajęło Ci formowanie do takiego stadium krzewuszki? Wyjątkowo udany pokrój!
Aniu witam. Widzialam wasze foty ze spotkania, ty to 1 z lewej jestescie trzy na focie.
Wracajac do floksow. Wszystkie floksy w tym kolorze mam z trzech malenkich doniczek tak sie rozrosly. Ta rabata ulegnie zmianie, małej przerobce, gdyz floksy zawlaszczyly sobie grunt i zagluszaja inne rosliny.
A ja bym tam do tych czerwonych róż dała biały złocień taki jak u mnie widziałaś połączony z tym mocno różowym co Ci się podobał, plus tą bylinkę co Gosia rozpoznała bo myśmy nie wiedziały co to( ta różowa na końcu rabaty - ostrogowiec chyba) i lobelię krwistą na kolor potem .
Albo biały złocień przy cisach , a przed nim dzwonki brzoskwinio listne niebieskie i białe , a jeszcze bliżej mocny fiolet dzwonka skupionego i przed buksami koło białego goździka dzwonek karpacki
Albo same jeżówki lub perowskię, bo pysznogłówkę i floksy lubi mączniak więc na sąsiedztwo dla róż nie polecam
Ania, Ewa, Asia, Firletkę smółkę mam pierwszy rok, w zeszłym roku latem dostałam ją od Iwonki,nie miałam na nią pomysłu więc nasadziłam prawie w rządku. Z karpy którą dostałam porozdzielałam pojedyncze sadzonki, podsypałam kompostu. Rosną na rabacie częściowo słonecznej, częściowo zacienionej. Staram się podlewać bo mam tam też floksy, funkie i hortensje bukietówki, więc pilnuję aby ziemia była wilgotna. Ta firletka z mojego rozeznania jest byliną, być może wymaga co ileś lat rozdzielenia i przesadzenia aby być piękna, nie zastanawiałam się nad tym dopóki Ewo nie zapytałaś Muszę w takim razie trochę o niej poczytać
Właśnie doczytałam, że wymaga dzielenia co trzy lata
Do łubinów kwitnące w lipcu/sierpniu: o tej porze roku łubiny są ścięte, ew. wypuszczają nowe liście. Cokolwiek, np. jeżówki, floksy, pysznogłówki, agastache.
Aga dlatego najlepiej kupować byliny jak kwitną, sprzedawca sprzeda Ci nawet w kropki jeśli takich potrzebujesz
Druga droga nabycia to zaprzyjaźnione, kochane duszyczki ( Krysiu macham do Ciebie , które się podzielą dobrem swoim.
Peonie - musisz okazać cierpliwość, one chorują po przesadzeniu, a posadzone nowe muszą mieć czas na to by się zdecydować czy im tam dobrze
Napisałam powyżej, że moja bordowa strajkuje, ale poczekam na nią bo jest piękna.
A wiosną koniecznie musisz je podsypać kompostem lub przekompostowanym obornikiem, one to uwielbiają.
Bylinówka zachwyca smakiem i świetnym doborem kolorów, szafirowe irysy przepiękne czy jak je kupowałaś to były kwiaty czy też same liście z bulwą pytam bo w zeszłym roku kupiłam sporą ilość irysów kolor róż błękit i biel tak mówił sprzedawca a zakwitły brązowe w beżowe ciapki cały szpaler tam gdzie miało być pastelowo różowo i niebiesko teraz czekam z niecierpliwością na floksy jakim kolorem mnie zaskoczą,
Agatko u Ciebie peonie cudne, ja sadziłam kilka krzaków w zeszłym roku i w poprzednim ale nie dość że nie kwitną to wyglądają jakby się mordowały co zrobić aby były bujne i kwitły nie wiem jakie będą faktycznie kolory kwiatów bo znając moje szczęście mogłam kupić taki kolor jaki chciałam usłyszeć od sprzedawcy...