kasiek napisał(a)

O - Kasiulek na targach był! Czekam na relację

Kasiu targi bez szału, spotkanie za krótkie, no ale musieliśmy jechać.
Takie sosenki żółciutkie wpadły mi w oko, ale to smoczyska 3-4 metrowe. Poza tym na każdym jednym stoisku słyszałam, że więcej roślin mają w szkółkach i zapraszają. Wzięłam więc ulotki i pewnie się w swoim czasie wybiorę .

ta wędzarnia nam się spodobała oprócz tej papugi obok, ale ona tylko tam sobie stała. Może sobie kiedyś sprawimy, większej nie potrzebujemy.

daszek wygląda jak drewniany, a jest z betonu.
a tu taki fajny kranik jakby zawieszony w powietrzu, fajny patent

mira napisał(a)

Ile razy wejdę podziwiam ptaszki -ale masz dużo, ja nie jestem w stanie im fotki zrobić - muszę okna umyć .

Pokaż te książki co kupiłaś. Jakoś wydawało mi się że będą super targi, widziałaś te florystyczne pokazy?

pozdrawiam

Miruś mam niedosyt po tych targach, bo roślin dużo nie było, ozdób też nie za wiele, a te które mi się podobały były jedynie do pooglądania, a kupić można przez neta :/. W sumie spędziłam na targach 90 minut ze spotkaniem włącznie. Na spotkaniu też nie z każdym udało mi się porozmawiać, więc znów niedosyt. Ale musieliśmy jeszcze inne sprawy pozałatwiać no i dzieciaki od dziadków odebrać . Na pokazach nie byłam.
Książki były tanie i schodziły jak świeże bułeczki. Kupiłam takie

no i my

Milej niedzieli Wam zycze

roze


Zaskoczyly mnie serduszka. Juz sie pokazaly.


I te tez juz sa, huuura Zaraz bede jadla, niedzwiedzi czosnek, miam


I ostatnie drobne zakupki, male, skromne ale tak ciesza, bardzo je lubie


Biale duuuze bratki i ulubione kolory stokrotek

kamila66 napisał(a)

Kasiu śliczne zdjęcia. Widać, że ciemierniki mają zdechłe liście ale pąki kwiatów przygotowane do wystrzału. Bardzo dobrze już widać sosenkę którą formujesz, cierpliwość popłaca.

Sosenka przestała straszyć,l choć jeszcze daleko jej do ideału . Ale gorzej nie będzie, tylko coraz lepiej
A zobacz jak cudnie kwitnie ciemiernik cuchnący od Małej Mi, którego dostałam jako małą siewkę

kwiaty bardzo subtelne, ale czy nie cudne i niesamowite?

I taka niespodzianka:


Te smietki fioletowo niebieskie to wylazace z kory iryski
Prawie rozdeptalam.

Wisnie rzucily paki w kat


Magnolie tez, i one ostatnio oberwaly.( jakos tak chyba w lutym zaczely pekac paki kwiatowe) Na szczescie tylko kilka



Kolory tak ciesza...



Chociaz...nie powiem, bardzo lubie biel

I ogólne:


Rabata rozchodnikowo-rozplenicowa posprzątana

Swiat do gory nogami

Zonkile juz tuz


kocham je

Ciacham cisy, bo mam ich sporo. Nawet fajnie idzie. W tym tygodniu powinnam skończyć

Cisowo więc


I bukszpanowo

Tu też kształt jaja mi wyszedł

Jedne juz dawno sa, inne dopiero wychodza, zalezy od miejsca

Kami
Bogdziu dziękuję za odpowiedź w sprawie piwoni
Kasiu na razie wielkie ciachanie u mnie i porządki. Skończę to uruchomię maszynę do oprysków, zapewne w tym tygodniu
Aniu działam, działam. Pogoda super, około 20 stopni na pulsie Ech chce się żyć

Kapusty żyją

Miodunki też się pchają

Ciachnęłam Anabellki.

I moje hortki - Limki na stópkach Mniej więcej tak wyglądają, pieńki przytyły w porównaniu do zeszłego roku

O tej godzinie, normalni ludzie to spia...



I tak szybciutko, bez zbednych takich tam

Kasiek napisał(a)

Jaki blysk ma w oku ta panna, fiu fiu Lowju te fotke

agapant napisał(a)

Będzie przepiękne widowisko

16 st. C w sloncu
Zdjelam okrycia z wszystkich roslin.

Zgodnie z zalecenismi z 'moj piekny...' obcielam ketmie tetaz licze na obfite kwitnienie

Wszedzie mam na rabatach kly mam pamiec jak wiewiorka niby pamietam ze sadzilam a teraz zaskoczona jestem.
Takie widoki:

Zostawiam na pocieszenie soczystą zieleń mchu.
Miłej niedzieli
Korzystajmy ze słonecznych spacerów

Niewiele jeszcze widać, ale wnioski mam takie, że niektóre tulipany zostały przemrożone, pąki na wiciokrzewach także, miniaturowe krzewuszki jak na razie nie wykazują oznak życia.
Za ogrodem do przesiania rzepak i część pszenicy

Mimo wszystko pierwsze oznaki budzącego się życia są


Jak sie dobrze wpatrzycie w powyższe zdjęcie,, to zobaczycie objuczoną pszczołę