Nie chcę rezygnować z Rh, ale nie chcę im zrobić krzywdy.
Nie mam komu ich oddać- Siostra mieszka 300 km ode mnie, po pierwsze. Po drugie nic jej nie oddam

. Po trzecie- w jej ogrodzie na nic już miejsca nie ma.
Te drzewa to nie powinny być po dwóch stronach podjazdu? Wtedy wiąz mi zginie, a plan jest, ze ma być centralnym punktem tej rabaty.
A to Wam nie leży? Obwódka z żurawki. W rogu przy półce luka, ale to ja robiłam ten "projekt", więc to raczej normalna sprawa. Na drugiej części koła (po drugiej stronie półki) też miała być cisowa ściana (tu policzyłam 2 cisy na przęsło, a przęsło ma 2,5 m- nie chcę tu żywopłotu), więc byłby wspólny element+ buksy w kulkach rzecz jasna i duże drzewo (nadal nie wybrane).
Przeniosłam nasadzenia Toszki z okularowej na furtkową.