Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw
19:47, 22 sty 2018
Aniu,
Milin to silnie rosnące i ekspansywne pnącze . Dorasta do 6-10 m, a roczny przyrost to nawet 2-3 m. Źródła podają że tworzy liczne odrosty, ale u mnie nie jest aż tak źle. Owszem wypuszcza, ale nie aż tak liczne i daję sobie z nimi radę. Rośnie u mnie na nasłonecznionym miejscu, nie choruje i nie przemarza, zero szkodników i kwitnie bardzo obficie. Wiosną tnę go bardzo silnie zostawiąjąc jeden najgrubszy pęd i skracam go na wysokość pergoli.
Milin moim zdaniem to idealna zasłona na nasłoneczniony taras i z takim zamiarem go sadziłam.
Jedno co mnie w nim denerwuje to ciągłe sprzątanie spadających po przekwitnieniu kwiatów.
Milin amerykański ma tendencję do kwitnienia na najwyżej położonych, najmłodszych pędach. Przycięcie wiosną (marzec) pędów (3-5 oczko), które kwitły rok wcześniej, spowoduje że milin bardziej się rozkrzewia i zakwitnie obficie.
Milin to silnie rosnące i ekspansywne pnącze . Dorasta do 6-10 m, a roczny przyrost to nawet 2-3 m. Źródła podają że tworzy liczne odrosty, ale u mnie nie jest aż tak źle. Owszem wypuszcza, ale nie aż tak liczne i daję sobie z nimi radę. Rośnie u mnie na nasłonecznionym miejscu, nie choruje i nie przemarza, zero szkodników i kwitnie bardzo obficie. Wiosną tnę go bardzo silnie zostawiąjąc jeden najgrubszy pęd i skracam go na wysokość pergoli.
Milin moim zdaniem to idealna zasłona na nasłoneczniony taras i z takim zamiarem go sadziłam.
Jedno co mnie w nim denerwuje to ciągłe sprzątanie spadających po przekwitnieniu kwiatów.
Milin amerykański ma tendencję do kwitnienia na najwyżej położonych, najmłodszych pędach. Przycięcie wiosną (marzec) pędów (3-5 oczko), które kwitły rok wcześniej, spowoduje że milin bardziej się rozkrzewia i zakwitnie obficie.