Kasia ja dziś też spacerowałam po Twoim ogrodzie i wzdychałam do kimonek
Co do stipy - ekspertem nie jestem, mam ją drugi rok, przy czym w ub roku kupowałam nasiona na allegro, dostałam wyliczone co do sztuki !! więc pikowałam każdą osobno, dmuchałam, chuchałam.
W tym roku dostałam nasiona od Eweliny i Edyty, miałam ich dużo, posiałam gęsto.
Też się zastanawiałam ,, a gdyby tak nie pikować,,
Ale widzę, że w tej gęstwinie zaczyna marnieć. Myślę, że przepikowanie jest konieczne.
Czytałam już w wątkach że podobno trzeba zacząć. Ja biegam z niektórymi roślinami jak głupia więc chciałabym się kilku pozbyć z domu.
Moja ostnica ma 13 cm wysokości i nie mam pojęcia co powinnam robić więc robię to co inni.
Pelargonia już mi zakwitła w domu więc też zaczynam wywalać pomału na dwór. Tak samo jak białe tawułki. Też mają już pąki kwiatowe.
Pogoda znosna, czyli nie pada, to mogłabym coś porobić, a tak to w domowe obowiązki.
Nie wysialam tej trawy ostnica - jest sens wysiac ją do doniczki w maju i trzymać w doniczce do następnego roku? chcieliśmy kupić ziemię do wysiewu ta na literę K ( nie pamiętam nazwy) ale nie było jej ani w Castorama, leroy czy w mrowce :/
Później podleje tuje ( konewka) i kanty spróbuję zrobić
Myślę nad zakupem w biedronce tego wózka na węża ogrodniczego - może któraś z was ma i wiele czy warto wydać te 50 zł ( chyba)?
Wyszukałam, że w lutym u Ciebie pisałyśmy sobie już na ten temat. Mam, a dokładnie świerzbnicę macedońską "Melton Pastels", rośnie bezproblemowo u mnie w tym byle jakim podłożu. Jej polne odmiany rosną przy drogach, na poboczach więc chyba nie jest jakaś wymagająca. A z czym? rosła w tle niższych bylin, liście ma na dole a niewielkie kwiaty na długich cienkich łodygach wystają na półtora metra. Malowniczo wygląda. Przy rewolcie na jesień była przesadzona, mam nadzieje, że odbije. Wstawiłam u siebie zdjęcia. Str.313.
Masz swierzbnicę? Jak Ci rośnie i z czym
Ostnica u Ciebie w piasku, a u mnie glina. Zobaczymy, czy da radę.
Lnicy tez jestem ciekawa. Mam nadzieję, ze mnie nie rozczaruje.
Bardzo się cieszę że rozplenica nie zawiodła Ja nie wiem czy ją będę miał w tym sezonie Pierwszą jaką wysiałem i ładnie wzeszła przesuszyłem i padła a ta z drugiego siania nie chce wyjść
Odnośnie stipy Wczoraj ściąłem moją w ogrodzie Dużo było zielonych nitek więc może nie będzie tak źle Byle tylko mi teraz nie wymarzła
Nasiona wykiełkowały, ale po kolei padają. Być może to wina robala? Nie wiem, zobaczymy co dalej będzie.
"Przemkowe" nasionka mi jeszcze zostały, pójdą bezpośrednio do gruntu w maju, po Zośce
To jakaś ostnica. Ta ściskam na języka.
Ciachnelam jedno najmniejsza buchananii buchananii połowie reszta będzie tylko skrócona. Milk chocolate dwa uciachalam w połowie dla eksperymentu bo nie musiałam takie piękne ale póki maja rok to nie będzie mi tak bardzo żal niz jakbym miała te eksperymenty robić robić przyszlym