To się cieszę,że ci spodobały się moje hortki
W niedzielę podpadało dwa razy.We wtorek jeszcze raz trochę i dalej nic.I co to jest na ta ziemię suchą.Deko, małe deko.
Znowu codzienne podlewanie .U mnie dziś był upał.Ale zapowiadają i u mnie ochłodzenie i trochę deszczu.Zobaczymy jak to będzie naprawdę .
Ja hortensjowo popłynęłam..
Teraz one takie piękne..Nawet myślę krzak pięciornika wywalić , coś tam jeszcze a dać tam hortensje.Ale dopiero na wiosnę .A jakie ty masz " swoje hortensje " ?
5 vanilek, to już szpaler.A ja lubię rożne, jak to ja
Przez to oglądanie ogrodów to już kilka rabat mi przybyło.a jeszcze ze dwie chodzą mi po głowie.
Ja jeszcze trochę dokupuję. Dzisiaj dokupi.łam czosnki i tulipki u pani kropkowanej
Udało ci się popracować w ziemi ??
Dziękuję z miłe słowa
Dalie też słabiej kwitną niż w tamtym roku
inne jeszcze w pąkach bo wcześniejsze pędy deszcz połamał hortki maja się dobrze Limelight
Hayes Strasburg
Anabelle
Le Vesterival
Kindzia dziękuję za budujące słowa, starałam się sadzić wrzosy pączkowe najmniej kłopotliwe, ale u mnie też nie jest idealnie z wrzosami i nic z nimi nie robię z braku czasu.
Ciebie podziwiam za taką determinację i pilnowanie kondycji każdej roślinki, ja cieszę się, że mączniaka za dużo nie mam, z chwastami złapałam trochę "byka za rogi" w moim mniemaniu, kanciki pomału zaczynam przywracać, jutro kopanie, sianie gorczycy i przygotowanie podłoża pod sadzenie nowych dereni, przycinka drzew.
Front robót do wykonania i pilnowania planu całorocznego i zaległego od kilku lat u mnie nie możliwy, ciągle jestem na wstecznym biegu, ale przynajmniej się staram...frontową stronę trzymam