Rany NIE! Żadne podkłady - Ty wiesz jak śmierdziały u Kapisów w słońcu? Musiałyśmy uciekać z Iwona bo lepik sie z nich wydzielał. Tylko te w lesie nie śmierdziały a te na słońcu tragedia!
Aniu właśnie siedzę, myślę i inspiracji szukam na podkłady kolejowe, bo mogę mieć, a nie wiem czy chcę.....nie, wróć, chcę mieć, a nie wiem jak połączyć z resztą ogrodu, żeby mi nie zgrzytało
A może podkłady kolejowe? Zdarzają się dębowe, więc chyba powinny się spisywać lepiej niż sosna. Mają idealne dla mnie wymiary i są tanie. Czy miała Pani z nimi do czynienia?
Bale które mam to podkłady kolejowe, niestety. Mój wstyd i hańba i największa pomyłka... co ja piszę - nie pomyłka a szczyt głupoty i tyle
Pociągnięte są jakąś ciemną bejcą, ale nie dla ochrony, bo podkłady przeżyją chyba nasze wnuki.
Będę szczera bardzo duży chaos na tej skarpie. Musisz to uporządkować. Bosko nie bosko, ale nie podoba mi się to piękna skarp, piaszczysta czyli sucha tak jak napisałaś musisz sądzić rośliny które lubią słońce i lekka ziemię.
Brzozy deremboz piękne, ale czy wieś, że brzoza potrzebuje dosyć dużo wody? Ma bardzo płytki system Korzeniowy .
Moim zdaniem powinnaś brzozy posadzić pierwszy szereg bliżej granicy czyli u samej góry jak chcesz jeszcze posadzić drugi to na przemian.
Po grupuj te rośliny.
Posadz w grupie kocimietke która kwitnie przez całe lato, perowska, lawende, trawę stipę, macierzanke piaskowa, wrzosy, werbena patagonska. Wiele innych roślin w suche miejsca.
Wyrzuć folie spod tych krzaków. Możesz rozłożyć stare firany lub kartony na ziemi i nasypać korę.
Jeżeli chodzi o randap to nie pryskaj tylko weź wiaderko i pędzlem maluj rośliny. Jak pryskasz ziemia jest skażona.
To tyle chce tylko pomóc i nic więcej. Są to piękne skarpy ale trzeba je ładnie zagospodarować. Jak masz jeszcze, jakaś nie Zagospodarowaną skarpę to pomyśl o schodkowym formowania. Masz podkłady kolejowe to możesz zrobić więcej schodków.
Jak widzisz, wykształcenie nie ma nic wspólnego z wiedzą, o kulturze nie wspomnę
W większym środowisku to lepiej działa. W małych mieścinach gorzej, władza nie chce się narażać wiec udaje, ze nie ma problemu bo może znajomego trzeba by skontrolować
U nas straż miejska przyjmuje anonimowe zgłoszenia. Wystarczy że spacerowicz jakiś zadzwoni i jadą sprawdzić. Ale to jakoś słabo działa... U nas sąsiedztwo kiedyś cały sezon miało podkłady kolejowe... Kominy mają czarne... Ja to się dziwię, bo to generalnie ludzie po jakiejś szkole, studiach nawet, mają dzieci, wnuki... I tak trują wszystkich...
podkłady kolejowe ma Ola https://www.ogrodowisko.pl/watek/4924-moja-walka-z-wiatrakami-czyli-kamieniolom-troche-z-przypadku?page=869
cudowny, niepowtarzalny ogród stworzyła.
Kiedyś w mai w ogrodzie byl pokazany ogród architekta ogródów który je miał i zachwalał. podobno sa tez jakieś mniej szkodliwe ale ja się nie znam i nie wkręcam w temat bo jak coś to i tak wybiorę krawężniki
Radka fajnie by bylo jakby Ci nasza Makadamia plan rabat ogarnęła, niesamowita jest w tym
Jakiś czas temu M miał straszna fazę na podkłady kolejowe,ale zaczęłam czytać o szkodliwości i dorobilśmy się tylko dwóch, oddzielajacych podjazd od ścieżki, bo on na wyższym poziomie nieco. W każdym razie zanim zglebilam wiedzę M namawiał mnie na takie właśnie wykonczenie/wydzielenie rabat,częściowo poniesionych, częściowo zostawione na tym samym poziomie (czyli podkłady wkopanie w ziemie)ja jednak byłam zafiksowana na tych wszystkich łukach i zaułkach, że prawie się awanturą rodzinna skonczyło. A teraz zrozumiałam jego koncepcje jeśli chodzi o kształty. Krawężniki tez mi przyszły do glowy (choć te podkłady takie ladne...)ale zastanawiam się nad ich praktycznością pod kątem koszenia-pewnie trzeba przy nich z podkaszarką by biegać. No i z fascynacji łukami zostało mi chyba tylko albo aż uwielbienie do kancikow w trawniku... ale nie wiem czy przy geometrii zdecytowane granice nie byłyby jednak lepsze (jak w ogrodzie do.kwadratu-tam chyba coś ala krawężniki jest uzyte).
Super górne widoczki - podkłady kolejowe pomaluj mieszanką z mchu - będą ślicznie zieloniutkie po 4 tygodniach - właśnie bawię się tak z kulą pseudo-betonową Tutaj link
U ciebie w cieniu mech pójdzie szybciutko i się ładnie utrzyma
o ile po prawej stronie linie są położone prawie bez zmian w stosunku do projektu, to tutaj eM zaoszczędził sobie trochę pracy i poukładał po swojemu.
Ale z poziomu to nie rzuca się bardzo w oczy, co stanowi potwierdzenie faktu, że plan planem, a życie idzie swoją drogą, i nie zawsze należy się tym przejmować
Za to podkłady kolejowe zdecydowanie nie pasują do betonowych krawężników i łączenie tych dwóch materiałów to był chyba największy mój błąd. W związku z tym, mam nadzieję, że krawężniki szybko zostaną zasłonięte przez rośliny
Na środkowym zdjęciu widać wyraźnie, że bukszpanom jeszcze trochę brakuje do kul, ale biorąc pod uwagę, jak one wyglądały jeszcze pięć lat temu - i tak szybko im idzie
Planuję go posadzić w centralnej części ogrodu, razem z rosnącym świerkiem, obok którego ma rosnąć buk purpurea pendula, szczepiony na pniu i dalej ten cedr. Oczywiście mirabelki wylatują. Za nimi będzie rosnąć cyprysik leylanda, złotokap i może jakieś małe przebarwiajace sie drzewko. Chcę w ogrodzie wykorzystać podkłady kolejowe, więc może z nich zrobię podporę, bo zależy mi aby sie rozrósł na szerokość. Rozumiem, że chodzi o podpieranie poszczególnych gałęzi. Przepraszam za jakość zdjęcia ale zrobiłam je komórka