Oj tak szałwia robi szał, ale piwonia kwiaty ma przepiekne, szkoda że ona tak krótko kwitnie. Powiem tobie że bardzo podoba mi się ten duet , sadziłam bez zastanowienia no i trafione
5 lat może się udać
Dziwne trochę, że dopiero w tym roku ją "odkryłaś". Szałwia na ogrodowisku to roslina chyba z pierwszej dziesiątki
Ja miałam fioletowe, niebieskie, różowe, białe... niskie, średnie, wysokie
A teraz tylko jakieś niedobitki tu i ówdzie
Kij tam z szałwią!
Dwa najładniejsze kwiatki widzę na tej rabacie. Jeden betonowy a jeden mięsny Hahahaha!
Aaaa, jak słabo rosła to kumam
Byłam zdziwiona bo jednak kwitnienie lawendy jest dłuższe niż szałwii, więc nie mogłam pojąć idei tej podmianki
Niech zatem szałwia ma moc w tym miejscu
Dziękuje szałwia dorodna, szkoda, że piwonia tylko jeden krzaczek zakwitł, drugi śpi kolejny rok Nie wiem co robię źle Na jesień przesadzę, może to jej pomoże.
Bukszpany odpukać, jak na razie pokonuję ćmę
Jasne, że tęskniłam. Chodzę i zaglądam, co w trawie piszczy.
Dzisiaj odkryłam pierwsze kwiatki na róży Plaisanterie. Omal nie podskoczyłam z radości.
Zakwitła rutewka orlikolistna i szałwia lekarska.
Wkrótce zakwitnie różana terminatorka Rosa de resht (najlepiej ze wszystkich róż zniosła nietypową zimę i wiosenne przymrozki)
Mocno mnie zdołowały pozimowe straty wśród róż (wszystkie żyją, ale większość mocno straciła na wysokości) i poprzymrozkowe straty wśród bylin. Cieszę się jak głupia, że tawułki Arendsa, przycięte do ziemi, pięknie odbiły i zamierzają wkrótce zakwitnąć. Takich emocji nie dadzą żadne podróże.
Kasiu, pięknie kwitnie szałwia, a z piwonią tworzą śliczny duecik.
Podziwiam bukszpany, bardzo je lubię, ale niestety pożegnałam się z moimi, poddałam się, nie mam siły walczyć z ćmą.
Aniu, pięknie kwitnie szałwia, u mnie próbowałam już kilka razy, bo bardzo mi się podoba, ale albo ślimaki zeżrą albo nie przezimuje. W tym roku też posadziłam, zobaczymy czy coś z tego będzie.
być może przegapiłam, ale robiłaś jakis plan nasadzenia czy poszłas na zywioł?
U Ciebie zawsze sie coś dzieje, podziwiam ile masz energii przy małym dziecku i mozliwości jakie Ci daje do pracy.
Moja mała nie dała mi takiej mozliwości
Lawenda jest pod drgim oknem
W tym miejscu słabo rosła albo miałam beznadziejne marketowe odmiany . Praktycznie co drugi sezon musiałam uzupełniać sadzonki boo zawsze jakieś wypadły
Jenak dla mnie najlepszą odmiana jest Hidcote-pierwsze sadzonki zakupiłam w 2016 roku i sa ze mną do dziś
W pasie lawendy -przy skarpie tez widzę ubytki ale to sa własnie te marketówki
Zobaczymy jak się sprawdzi szałwia w tym miejscu. Przekopałam całą ziemię , dałam 50 l tłustej ziemi z wora i liczę na sukces