Funkia Sumer Serenade
Ma potencjał. Ma dopiero roczek.


Goździki naturalnie występujące u mnie na działce, przesadziłam 3 kępy na skalniak

bacowa napisał(a)

Kocimiętka kwitnie na całego.

Gigantka Moja twoja też już kwitnie Ewa ona chyba kwitnie później niż ta zwykła.U mnie zwykła już przekwita.

Z duchem rywalizacji i romantycznie



maluchy dzielnie uczestniczyły w wyścigu

Belveder nareszcie kwitnie

A to moje 3 pannice odmiana rosarium uetersen. Obecnie jest to jej 4 sezon. Przez pierwsze 2 sezony zabezpieczałam na zimę okrywając koronę agrowłókniną, pień wsadziłam w piankę do izolacji rur a dół zakopczykowałam. Zimowała bez problemu razem z wszystkimi jesiennymi liśćmi. Obecnie niczym nie zabezpieczam. Na wiosnę podsypuje granulowanym obornikiem. Kwitnie cały sezon, pierwsze kwitnienie bardzo obfite, kolejne mniej ale zawsze są kwiaty. Wiosną skracam pędy na ok 20-25cm. Polecam.

Donia72 napisał(a)

Miała babcia mojego męża kiedyś psa. Było to jakiś czas temu. Piesek skończył swój żywot i została po jego kojcu...furtka Wyciągnęłam ją zza płota i wsadziłam w "małpim gaju". Powiesiłam tabliczkę ....i mam dekorację witającą gości w "moim zakątku"




[/quote
Pomysłowa jesteś

Mam taką samą firletkę. Dosłownie wysiała się wszędzie Lubię jej włochate srebrne listki i ten wyraźny kolor kwiata

Zima 2015/16 była taka, że raz ją było widać:



a raz nie (wtedy od razu grabki i łopatki szły w ruch)

Zapraszam na weekendowe zdjęcia z rajdu rowerowego pełne leśnych klimatów
Trasa wyniosła aż 60 km do przejechania, był też odcinek wyścigu,
ja byłam tylko fotoreporterem na jeziorem Sielpia w woj. kieleckim


w kolaskach maluchy

filmowanie z drona

Czas na zdjęcia


Róża jeszcze troszkę i będzie pełna w kwiatach

nie znam nazwy tych dzbanków ,ktoś pomoże? mam je drugi rok i coraz bardziej zaczynają mi się podobać



przed domem hortensje po mrozach też się wzięły ,jest szansa ,ze zakwitną ? bo wciąż brak pąków

Witam, czy może ktoś rozpozna co to za jedna? Kupiona jako Chopin. Wzrost mocny, wyprostowany, na pewno wielkokwiatowa, praktycznie bezkolcowa, nie pachnie, młode listki i pędy zielone. Kolor powiedzmy szampański (nie żółty ale też nie biały) Pączek u podstawy żółtawy , brzegiem lekko różowy, Kwiat trwały odporny na deszcz i słońce.

tuje po dawce oprysków wciaz nie zachwycaja ale nie jest gorzej,dałam im czas ...jeśli na wiosnę nie będzie poprawy będe musiała przenieść ogród na drugą strone działki ,a tu posadzę nieregularnie brzózki,a pod nimi hosty,przynajmniej będzie jakiś cień myślę,ze nie ma tego złego





ta moja ulubiona chyba przez tą różową mgiełkę

I takie tam ..różności.

od strony obskurnego blaszaka tui tez juz nie ma,a miały zasłonić to co brzydkie dla oka tymczasowo wsadziłam marcinki jesienne ,które wcześniej podzieliłam,przed nimi (licze na nie) że choć w części zasłonią blaszak berberysy erecta i różowa szałwia ,gdzieś widziałam takie zestawienie na ogrodowisku,które mnie powaliło.Jest tu tez tawuła tymczasowo, rozmnozona ,tulipany czarne i przekwitłe szafirki,rabata jeszcze do modyfikacji



śniadek darniowy w rozkwicie i sukcesywnie powiększająca się kolekcja żurawek,wierzba niebawem aut

Baby White.