Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Kompost, kompostowanie i kompostowniki 10:21, 22 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Waldek, pokaż ten swój kompostownik, bo ja mam jakiś wielce felerny i nie trzymający przy zewnętrznych ścianach takich temperatur, co w efekcie skutkuje wiosennym rozsiewem pomidorów z kompostu wrzucanych jako odpad. Nie "utylizują" mi się także nasiona konkretnej kostrzewy, które to dostają się do kompostu wraz z trawą z koszenia....
Kosolkowa Pasja 09:34, 22 paź 2014


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
kosolka napisał(a)
A to starsze fotki, z 5 października - pierwszy przymrozek


o coś dla siebie znalazłam...jakby z dedykacją było
Wilcza dziękuje za przepiękne fotki

p.s. kompostownik wypasiony że hej !
Pomóżcie wyczarować mi ogród 07:57, 22 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
yolka napisał(a)
Uważam, że kompostownik jest tak ładny, że nie wymaga zasłaniania. Pozdrówka zostawiam


Ha, ha, mój M. mówi to samo. Pozdrawiam ciepło
Pomóżcie wyczarować mi ogród 07:43, 22 paź 2014


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Do góry
Uważam, że kompostownik jest tak ładny, że nie wymaga zasłaniania. Pozdrówka zostawiam
Do raju daleko - u Ewy 22:07, 21 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
Ewa777 napisał(a)


Violu, właśnie dzięki, że myślisz o mojej konkretnej sytuacji. Mały ogród, to po pierwsze mało miejsca na kompostownik i mało odpadów. Na odpady planuję odpadki domowe, trawa z koszenia, przekwitłe kwiatki, zwiędłe rośliny i chwasty. Nawet liści za dużo nie mam, bo mam małe drzewka ze względu na mały ogród. Owoców nie mam (jabłuszka rajskie wykorzystuję na nalewkę). To może jednokomorowy by wystarczył? Albo jakiś solidny plastikowy?

Ja zdecydowanie drewniany bym kupiła, łatwiej wkomponować go w ogród I to nie duży bo wydaje mi się, że tego kompostu nie naprodukujesz za dużo, no chyba, że bakcyla złapiesz i będziesz ściągać liście z lasu
Do raju daleko - u Ewy 21:34, 21 paź 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19318
Do góry
Viola napisał(a)
Ewa, dziwne pytanie Ci zadam: zastanów się co masz do kompostowania, czy dużo trawy, czy dużo liści jesienią, czy masz owoce, które spadają i się marnują (jabłka np), czy tylko odpadki z gospodarstwa domowego? Bo jeśli tylko odpadki z domu, to uwaga !!!!! podpadnę sama sobie i wszystkim kompostomaniakom, ale faktycznie trzeba przemyśleć zasadność trzech komór. Zwłaszcza na małej działce. Pomyśl, ile tego kompostu jesteś w stanie wyprodukować. Chowam się pod kołdrę nie bijcie bo ja sama parę postów wcześniej pisałam, że tylko trzy komory


Violu, właśnie dzięki, że myślisz o mojej konkretnej sytuacji. Mały ogród, to po pierwsze mało miejsca na kompostownik i mało odpadów. Na odpady planuję odpadki domowe, trawa z koszenia, przekwitłe kwiatki, zwiędłe rośliny i chwasty. Nawet liści za dużo nie mam, bo mam małe drzewka ze względu na mały ogród. Owoców nie mam (jabłuszka rajskie wykorzystuję na nalewkę). To może jednokomorowy by wystarczył? Albo jakiś solidny plastikowy?
Do raju daleko - u Ewy 21:25, 21 paź 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19318
Do góry
Gardener27 napisał(a)
To faktycznie hałdy kompostu nie wyglądałyby ciekawie Mały ogród więc i kompostu nie będzie za wiele Może skusisz się na gotowy kompostownik który ustawisz gdzieś w rogu


Właśnie myślałam, że taki plastikowy 400l byłby najodpowiedniejszy, ale czytam sporo głosów osób, które odradzają plastikowe

Do raju daleko - u Ewy 20:31, 21 paź 2014


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
Do góry
Toszka napisał(a)
Te plastikowe są g...o warte Rozpadają się, a i często procesy gnilne, nie butwiejące zachodzą. Jak w nich wietrzyć kompost?
Trzy komory to nie fanaberie dużego ogrodu - to potrzeba: w jednym masz dojrzały kompost, w drugim pracujący, a do trzeciego na bieżąco wrzucasz... Możesz mniejszy kompostownik zrobić, ale z trzema komorami...koniecznie!


Czyli mój to normalnie kicha mam tylko 1 wprawdzie słusznej wielkości, ale ciasno tam i kolejne nijak nie wejdą
Jedyne miejsce, gdzie mogę postawić solidny 3- komorowy- to spore puste miejsce za domem w rogu działki, pod orzechami. Nic tam teraz nie rośnie- tylko trawa, bo orzechy wyeliminowały konkurencję. Niestety jest to miejsce, które widać z okien salonu i kompostownik to słaby widok...

Planuj Ewcia u siebie...może coś wymyślisz...
Do raju daleko - u Ewy 20:29, 21 paź 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
To faktycznie hałdy kompostu nie wyglądałyby ciekawie Mały ogród więc i kompostu nie będzie za wiele Może skusisz się na gotowy kompostownik który ustawisz gdzieś w rogu
Do raju daleko - u Ewy 20:15, 21 paź 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19318
Do góry
Gardener27 napisał(a)
A mój kompostownik to po prostu 3 hałdy materii organicznej które przerzucam raz na lewą raz na prawą stronę W ten sposób wszystko zostaje napowietrzone i to co u góry trafia na dół i odwrotnie Umiejscowione wszystko jest w sadzie pod konarami drzew gdzie nikomu nie przeszkadza i nie koli w oczy


U mnie Przemku, tak by nie przeszło. Wszystko jest na widoku. Ogródek mały.
Do raju daleko - u Ewy 20:09, 21 paź 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19318
Do góry
Malgosik napisał(a)
Ewa ja zbieram materiał na kompost od roku.
Mam kompostownki 1m w każą stronę. Wszystko siada i mam praktycznie kompostownik 1m na 1m zapełniony chyba na 20 cm wysokości.
Tak że nie musisz robić dużych tych kompostowników.
Tyle że trawy z koszenia prawie wcale nie dawałam, bo zawsze jakieś chwasty kwitły.


Małgosiu, muszę z mężem wszystko przemyśleć. Dzięki za Twoje zdanie Jak myślisz, czy 3 pojemniki 60x100 będzie dobrze? Chodzi też o to, żeby wygodnie było przerzucać kompost. Wielkościowo to mi ma pewno wystarczy, bo mam mały ogród.
Do raju daleko - u Ewy 18:59, 21 paź 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
A mój kompostownik to po prostu 3 hałdy materii organicznej które przerzucam raz na lewą raz na prawą stronę W ten sposób wszystko zostaje napowietrzone i to co u góry trafia na dół i odwrotnie Umiejscowione wszystko jest w sadzie pod konarami drzew gdzie nikomu nie przeszkadza i nie koli w oczy
Do raju daleko - u Ewy 18:04, 21 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Ewa ja zbieram materiał na kompost od roku.
Mam kompostownki 1m w każą stronę. Wszystko siada i mam praktycznie kompostownik 1m na 1m zapełniony chyba na 20 cm wysokości.
Tak że nie musisz robić dużych tych kompostowników.
Tyle że trawy z koszenia prawie wcale nie dawałam, bo zawsze jakieś chwasty kwitły.
Do raju daleko - u Ewy 12:19, 21 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Nie chodzi mi o sam plastik, a o praktyczny aspekt tego zakupu...sama nie miałam takiego, ani nie mam, ale mam znajomych którzy byli mocno rozżaleni tą opcja... Chcę ci tylko rozczarowań oszczędzić... Kompostownik możesz przecież zrobić np. w ramie ze starej piaskownicy - kopiesz dołek np. 30cm, wkładasz poprzecznie deski i masz
Do raju daleko - u Ewy 12:09, 21 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Te plastikowe są g...o warte Rozpadają się, a i często procesy gnilne, nie butwiejące zachodzą. Jak w nich wietrzyć kompost?
Trzy komory to nie fanaberie dużego ogrodu - to potrzeba: w jednym masz dojrzały kompost, w drugim pracujący, a do trzeciego na bieżąco wrzucasz... Możesz mniejszy kompostownik zrobić, ale z trzema komorami...koniecznie!
Pomóżcie wyczarować mi ogród 10:43, 21 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
waldek727 napisał(a)

Viburnum plicatum Cascade
Piękny pokrój niewysokiego krzewu który z powodzeniem może zastąpić również trudny w pielęgnacji zimowej dereń pagodowy.


Muszę sprawdzić jak to wyglada, bo tak chwalicie

No cudowna jest ta kalina japońska. Już nawet znalazłam dla niej miejsce, ale nie tu w rzędzie między tujkami i cisami tylko w części ogrodu, gdzie jest trochę cienia. Gdzieś na tle zielonego płotu, może zamiast tego klonu krzaczastego po lewej, albo centralnie zamiast cyprysików???



Zdjęcie już nieaktualne ( trzeba dodać cisy )

Może przysłoniłaby z boku kompostownik Ale zamiast klonu, bo nie chcę przedłużać tej rabaty w kierunku kompostownika, tam zresztą nie da się kopać bo korzenie brzóz to uniemożliwiają.
Kosolkowa Pasja 06:17, 21 paź 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
kitek81 napisał(a)
Ola, ale masz kompostownik wypasiony, oj naprodukujesz się złota ogrodników

pozdrawiam


Mam nadzieję Pozdrawiam Kasiu!
Kosolkowa Pasja 21:44, 20 paź 2014


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
Do góry
Ola, ale masz kompostownik wypasiony, oj naprodukujesz się złota ogrodników
roślinki pięknie rosną plany super trzymam za wszystko kciuki
pozdrawiam
Kosolkowa Pasja 20:45, 20 paź 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
BusyBee napisał(a)
Ojojoj ale się tu dzieje! Najfajniejszy to rzecz jasna kompostownik prawdziwy dwukomorowy...nie ma lipy, jak u mnie, bo mam miejsce tylko na jednokomorowy i słabo mi się to sprawdza.....

....i ładne zdjęcia jesienne...nawet te przymrozkowe mi się podobają
Czekam na różyczki razem z Tobą i trzymam kciuki za sprawy zawodowe...., bo niestety jest jeszcze życie poza ogrodem.... chociaż często mi się do niego nie spieszy.....


Pszczółeczko, mówisz że się dzieje? Dla mnie po tym jak szalałam całe lato to teraz jakiś taki marazm Pomału i bez parcia, do tego dużo innych spraw, i chęci takie sobie.. Ale wiem ze czekając na wiosnę będę niecierpliwie przebierać nóżkami, z nową porcja sił i nadzieja ze będzie coraz ładniej!

Kosolkowa Pasja 20:39, 20 paź 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
07_Rene napisał(a)
Kompostownik robi wrażenie Tak jak róża - cudna Też gustuje w takich bladych kolorkach. Ja do tej pory mam jedną skrzynię kompostową i koniecznie muszę sobie sprawić przez zimę drugą. A obornik koński będziesz dokładać do kompostu, czy jakoś oddzielnie będziesz go kompostować?


Reniu, ta róża była kupiona bez żadnego czytania, pytania itp. Po prostu była taka u mnie w CO - sprzedawana jako pnąca, no i kremowo- różowa, to kupiłam, jako kompletny laik. I kwitnie do późnej jesieni, w zeszłym roku kwiaty pozamarzaly po prostu jak zima przyszła. Trochę złapała plamistosc, ale to moja wina, bo za mocno lałam na liście. No i rośnie szybko.
Obornik potrzebuje teraz do dołków do róż, i trochę przesypie kompost. Możemy go przywieźć naprawdę dużo, ale to wiosną, wtedy dam na rabaty, i na te stare i na nowe, poprzekopuje z ziemią.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies