Dzięki Jolu. Krajobrazowe zdjęcia też lubię. Trochę w pracy też ich robię albo ludziom na różnych imprezach
Ale prywatnie mój Dębowy lubię uchwycić w kadry w różnych barwach naturalnego światła
Wschody i zachody słońca nad wodą bywają bardzo malownicze.
Ale mi miło czytać takie słowa.
Oj nie nudziłabym się nie nudziła. Nie doceniasz jaki stworzyłaś raj pod tymi drzewami
Tytaniczna praca z tym lasem ale efekty rozszerzają oczy z podziwu.
Wielkie brawa Jolu
Może i mój daje więcej możliwości. może i tak.
Jak kiedyś będziesz w pobliżu drzwi zawsze są dla was otwarte
A to chyba mój jedyny jakiś rdest . Oczywiście kilka już chyba na wiosnę dokupię.
Jak się zobaczyło na żywo u Joli piękne okazy to na długo siedzą w głowie. I chybanie odpuszczą aż kupię i ja ich sobie. Muszę jeszcze poczytać przez zmię o ich wymaganiach.
A czy one szybko przyrastają to będę je dopytywać .
jakiś średni sadziec. Pierwsze jego kwitnienie
Barbula
Rutewka
Wiola, to rabata późnego lata. Wcześniej tam nie ma co cykać. Jakoś nie udało mi się zastosować tam takiej zmienności żeby była ciągle atrakcyjna. Jeszcze nie byłam wtedy taka mądra. To jedna z moich pierwszych realizacji ogrodowych. Przeszła wiele zmian i ciągle nie spełnia wszystkich wymogów
Rdest Golden Arrow jest niski, w porównaniu z innymi. Jakieś 70-80cm. Kwiaty są średnio cienkie. Mam rdesty o jeszcze smuklejszych kwiatach np Alba czy September Spire. Ale nie powinny być bardzo cienkie. Może mu coś brakuje, może potrzebuje czasu.
U mnie ma teraz takie kwiaty. Nie wystają mocno poza liście, raczej są tuż nad nimi.
To moja najwyższa kępa. Reszta raczej bardziej zwarta. Myślę że gabarytami można go porównać z Blackfieldem, może jest tylko ciut niższy
Przepiękny ten klon.W zimie przewertuję strony w necie i poszukam go sobie.
U nie nie musi rosnąć szybko i na potwora. Twój mi sie bardzo podoba
I chyba ze 4 m lub ponad to ma.
A dalia Creme de Cassis przepiękna, taki lotosowy kwiat.
Hortensje z floksami cudnie się prezentują.
he, he, he
Brunnery u mnie całkiem nieźle znoszą suszę. Gorzej jak jest słońce, bo potrafi przypalić liście.
Oczywiście są kwitnące na biało. Nawet takie mam mr Morse cały biały, srebrne liście. Mam też taką białą z niebieską obwódką Jennifer, liście zielone. Tegoroczne nabytki, jeszcze bez fotek.
A w ogrodzie wyższe piętro dopiero tworzę. Bo miałam sosny i na płasko. Brakło mi czegoś pośredniego. Dopiero to rośnie. Głównie to Kaliny, oczary, derenie, klony palmowe. Trzeba poczekać na efekt. No i nie boję się bardzo wysokich bylin jak rdest zmienny czy rutewka Thalictrum flavum.
Życzę zatem rozwagi w zakupach (sama jej nie doświadczam)
U Ani klon Crimson Sentry faktycznie pokaźnych rozmiarów. Ale nie ma konkurencji i ma prawdopodobnie dobrą ziemię, nie to co mój piaseczek. Dlatego moje takie nie urosną, choć walczą, walczą
W donicy na tarasie mam jeszcze taką pelargonię, ozdobną głównie z liści, które pachną - to jedno z trofeów przywiezionych kiedyś samolotem, w plecaku podręcznym
Moja też w donicy Mnie stewardessa pytała w samolocie - Co to jest? Odpowiedziałam, że nie wiem, ale podobało mi się, więc kupiłam Zapach nie pozostawia wątpliwości - pierwotnie sądziłam, że to może mini agapant, ale po usunięciu suchego badylka, już wiedziałam, gdzie szukać. Na nazwę trafiłam na stronie jakiejś szkółki i nie wiem, czy przypadkiem nie była to szkółka Beth Chatto
O, właśnie mnie olśniło, że biały rdest ma na imię Beth Chatto
Elu nadrobiłam. Hortensje masz piękne, na zdjęciach nie widać, żeby gorzej kwitły. Jeżówki te ciemnoróżowe w takiej masie zachwycające, szkoda że ich się nie da rozmnożyć z nasion. Miałam jeszcze pochwalić zakątek z hostami. Świetnie już wygląda.
Bodziszek Rozanne daje radę w pełnym słońcu. U mnie obok niego rośnie rdest Golden Arrow i go przypalało, a Rozanne nic się nie działo. A Alicja z Zacisza Alicji ma posadzonego bodziszka między paprociami i bardzo mi się to zestawienie podoba.
Pokaż trzcinnika Cheju Do, w tamtym roku nie byłaś z niego zbyt zadowolona.
Mirko, on u mnie rośnie na nowej części, a tu mam piach, ale bardzo mocno w tym miejscu wzbogacony. To stanowisko ze słońcem do 13-14tej i z lekko podwyższoną wilgotnością ze względu na obecność 2 mini oczek wodnych. Żółwik na suchym stanowisku raczej nie będzie dobrze się czuł.
Na zdjęciu widać 2 odmiany rdestu: Golden Arrow i drugi, którego odmiany nie pamiętam. Kawałek dalej mam jeszcze Painters Palette, najwyższą i bardzo ozdobną z liści odmianę.
Roociko, kto by pomyślał, że będę piała na widok rudbekii u siebie w ogrodzie?
Wiolu, masz piękne buczki, do tego już duże, moje maluchy będą potrzebowały dobrych kilku lat.
Haniu, bardzo mnie cieszy taki odbiór efektów moich działań ogrodowych Dałaś szansę Melanzane alla parmigiana?
Sylwio, oczywiście, szpalery drzew są ryzykowne, trzeba mieć tę świadomość, ale też mają swoje zalety estetyczne. Ogrody, które lubią porządek i powtarzalność, muszą z tym ryzykiem żyć Tak jak napisałam, u mnie nie będzie tu typowego szpaleru, drzewka są zbyt daleko od siebie, poprzeplatane innymi, wypadnięcie któregoś z buków będzie smutne, ale nie załamie obrazu całości w żadnym razie. Zastanowiło mnie, że Twój Dawyck Gold jest cały żółty. Przez cały sezon?
Magaro, dzięki za podpowiedź, nie spodziewałam się, że w "Brikach" mają rośliny, w pobliżu nie mam. Teraz będę zajeżdżać
Aguś, dzięki buczki bardzo cieszą.
Rojodziejowa, to możliwe, że Alba. Kupiłam bez etykiety. Nie jest to rdest czysto biały, raczej jasny róż. Rozmiary ma iście mamucie, dobre dwa metry szerokości już widzę Co wynika zapewne z wolnej przestrzeni, którą ma za szpalerem hortensji. Ma miejsce na panoszenie Może to też być odmiana Pink Mist albo Rosea. ... ?
Bo te kolory fajnie ze sobą grają i pasują do bordowych akcentów, które mamy.
Sukcesem bujności jest ziemia. Sama wiesz, jak to działa.
Ja nie dałam aż tak dużo dobrobroci, ale jak na mnie, to postarałam się
Przekopałam wszystko i sadziłam.
Nie jak kiedyś, wykopany dołek a wokół "donica" z gliny.
Sylwia będąc ostatnio u mnie powiedziała, że postawiłam na żelazna, sprawdzone rośliny.
Chyba nie jestem typem kolekcjonera. Anemony jedynie zbieram, ale te kilka odmian już mi wystarczy.
Rdest Golden Arrow mam niby w słońcu, ale nie na patelni.
Fajnie tam cień lekko operuje i finalnie nie mam przypaleń.
Tak mi się rdest GA podoba, że w Alb. dokupiłam 9 szt. 6 poszło na obrzeże dużej rabaty.
Reszta wylądowała na rabacie z judaszowcem.
Nasz pan bylinowy miał ostatnio na targu bardzo podobny rdest, cena świetna, wzięłam... 10 szt.
Normalnie rdestowo się u mnie robi
Dokupię jeszcze na front przy oczku rdesty Black Field, podobają mi się u Ciebie.
A mnie będą pasować do klona i berberysów.
Caradonna znów w tym roku szalała. Zostawię ją na tej rabacie tylko ze stipą.
Wszystkie seslerie przesadziłam pod judaszowca. Wrzucę wkrótce jakieś fotki.
Bardzo mi się podoba nowa rabata.
Na razie kilka pstryczków z czerwca.
Bodziszek Pink Pouffe, ślicznota wypatrzona u Brzozowej Agatki.
Bodziszek Patrizia, bardzo wysoki, kwitł ponad miesiąc. Tak jak ty testuję też bodziszki.
Wrzucę wkrótce zestawienie wszystkich, które mam. Kusi mnie twój Bloom Time. Patrizia za krótko kwitnie.
Kolor chyba podobny?
Wiolu wiem, że zamiast Kiku posadziłaś parocję. Jaką masz odmianę?
Niedawno wróciłam do domu i czekała na mnie hortensja Little Lime i parocja
Jacek się śmieje i pyta, czy trafił z prezentem? Okazało się, że dostał rośliny od kuzyna, który prowadzi szkółkę.
Podobno parocja to hit sprzedażowy. Teraz biegam i szukam dla niej miejscówki.
Little Lime poszła do koleżanek w szpalerze