Madlen, pytałas wczoraj, gdzie kupuję mąkę. Od lat mąkę razową kupuję tutaj:
www.bogutynmlyn.pl
Kilka alt temu zaczynali sprzedażą na allegro, jako że to młyn, to handlowali tylko mąką ale z biegiem lat bardzo rozbudowali ofertę, można tam naprawdę ciekawe zakupy zrobić. Ja co jakiś czas robię spory zapas mąki, tak co 2 miesiące, bo całkowicie zrezygnowałam z kupowania chleba, to jedna z moich rewolucji

Mąkę mają naprawdę dobrą, ładnie pachnie, żadnych żyjątek w niej nie ma, mogę szczerze polecić.
Z kolei w sklepie:
http://www.badapak.pl/index.html kupuję bakalie itp.
Jakie inne zmiany wprowadziłam? Zero białego cukru, jeśli coś słodzę, to albo cukrem brązowym albo miodem. Za słodycze robi nam gorzka czekolada i właśnie bakalie, codzienne do pracy/szkoły każdy dostaje porcję owoców suszonych zamiast jakiś drożdżówek czy batoników.
Dla mnie i córy robi za kolację a dla chłopaków za dodatek taki koktajl:
Na 4 osoby biorę:
2 pomarańcze
2 jabłka
1-2 banany
po 4 łyżeczki siemienia lnianego, niełuskanego sezamu, słonecznika
6-8 śliwek suszonych
ok. 1 szkl. wody
Wszystko to zmiksowane, powstaje gęsty koktajl, pyszny i wartościowy.
Co jeszcze? Co się da, gotuję na parze. Okazuje się, że ziemniaki gotowane na parze są naprawdę pyszne i do tego gotuje sie bez grama soli a smakują jak posolone.
Całkowicie zrezygnowaliśmy ze smarowania masłem pieczywa, kostka masła wystarcza mi na miesiąc, mrożę ją w 3 kawałkach, bo prędzej zjełczeje niż zużyję.
W ogóle tłuszcz minimalnie do smażenia, do surówek oliwy tłoczone na zimno. Nasze żołądki przestawiły się na małe porcje, nikt nie wstaje głodny od stołu a zjadamy mniej.
Zaraz wklepię przepis na ciasto, które wczoraj robiłam, udany eksperyment