A potem po śniegowych momentach było tak. Zdecydowanie na plan pierwszy wychodzą zimozielone, których w sezonie w naszym ogrodzie jakoś tak specjalnie nie widać, a już na pewno nie widać, że ich tyle jest.
Wyrzuć ta szmatę (agrowłóknine) chwasty i tak będą rosły pod nią i nad nią. Ziemią nie oddycha bo to plastik. Zobaczysz będziesz żałować, że rozłożyłam agrowłóknine.
Rozłóż kartony papierowe i na to możesz rozsypać korę lub jakaś inna ściółkę.
Nie wiem jakich rozmiarów jest ten arbuz, ale U mnie takiej wielkości jak to maleństwo to melony wyrosły. W przekroju melon. Pewnie jakaś odmiana a jest ich bardzo dużo. W naszych warunkach mogą się różnić cechami od tych gdzie im warunki sprzyjaja.
Trawki już ostatecznie powiązane. Miskanty utworzyły wysokie, choć chude chochoły. Rozplenice związałem w tradycyjne "kitki", a ostnice dla odmiany w "koka", czy jakoś tak. Bo na fryzurach się nie znam
Rośliny w doniczkach trafiły kilka dni temu do foliaka, gdzie zostały zadołowane. Będzie im cieplej