Tu kiepściutko jeszcze. Na jesieni pójdzie obornik



Na tej rabacie padł mi jeden miskant, jedna rozplenica i jedna kosodrzewina. Kosodrzewinę już podmieniłam, z trawami czekam do jesieni.




Druga strona schodów. Trzcinniki bieda




No i sam front. Brzóz ciągle nie widać

Anetko, może rozplenica Little Bunny? Tylko nie wiem, kiedy startuje, ale jest niewielka i puszczą kwiatostany.
Raaaaanyyyyy, jaaaaki trawnik! Piękny jest! Anetko, co stosujesz na chwasty? U Ciebie to w ogóle ich nie ma chyba! Ach...wzdycham...

Aneto, zaraz tam urośnie gigantyczna rozplenica, to zmieni obraz Ja chyba też bym niczego nie dodawała, ale jeśli na żywo powstanie wrażenie, że jednak... to może jakiś iglaczek na pniu?

A do tych donic może bukszpany ale nie kulki tudzież kwadraty tylko roztrzepane? Trzcinnik zbyt wysoki. z niskich fajnych traw polecam miskanta Nippona-mam go w donicy betonowej przy tarasie. A może rozplenica rubrum? Tylko ona jednoroczna -niestety

c.d.

Rozpielnica Hameln Rozchodniki Szałwia



Rozplenica Hameln Jeżówki "coś pięknego różowego" - co to jest? Goździki Trawy Hortensja

Rozchodniki a za nimi rozplenica Flamingo



Obcięta żurawka




I piwonia - Królowa całego krzaka - ❤️

Basieksp napisał(a)

Śliczne różeA z tym kurczeniem się ogrodów to chyba coś jest na rzeczy

Prawda?
Wciąż muszę coś usuwać albo samo rezygnuje z braku miejsca.

Przetacznikowiec raz jeszcze. Nie wiem jak długo pożyje, bo na rondzie coraz więcej cienia.



Klon ściętolistny, pod nim niebieska szałwia lekarska, po lewej krzewy jagody kamczackiej.



Dzwonek Poszarskiego, bodziszek Max Frei, rozplenica. Minimum słońca.



Mydło i powidło

Urszulla napisał(a)

Hakone od Ciebie się ładnie zadomowiła. Miejsce lekko skompostowane od jesieni, rozplenica uschła więc wreszcie będzie hakone- mam nadzieję że dorodna jak u Ciebie

Dobrze że ogród jest zmienny, kobiety lubią zmiany

Cieszę sięNiech rośnie okazała

Hakone od Ciebie się ładnie zadomowiła. Miejsce lekko skompostowane od jesieni, rozplenica uschła więc wreszcie będzie hakone- mam nadzieję że dorodna jak u Ciebie

Dobrze że ogród jest zmienny, kobiety lubią zmiany

Sylwia, stacjonarnie wybór mizerny, wysyłkowo też różnie, z trawami to loteria, niestety. Masz może rozplenicę Nathional Arboretum? Zamówiłam, posadziłam, ale z początkowej zieleni zaczyna się wybarwiać na brązowo, a w necie widzę tylko zielone. Obawiam się, czy to nie jest rozplenica Rubrum, jednoroczna? ...

mrokasia napisał(a)

Oj Haniu, parę dziewczyn upchałoby tu na obrzeżach jeszcze parę roślinek .

Żeby nie dodawać sobie pracy z ucinaniem wąsów trawy, to zostawiam kawałek ziemi na przejazd koła kosiarki. Ta rozplenica zwiększy jeszcze o 1/2 swoją wielkość. Już się nie da nic wsadzić.

Kasya napisał(a)

Drzewa jakie duże się zrobiły, kaliny
Nie do poznania

A ta rozplenica wschodnia ledwo dycha, zawsze kwitła w czerwcu a teraz ledwo ruszyła miejscami…

Czyli nie tylko u mnie taka kiepska

a to specjalnie dla Ciebie kolejne etapy, lada dzień powinien zaśnieżyć




i derenie - wszystkie zaczynają kwitnąć prawie identycznymi kwiatami

Drzewa jakie duże się zrobiły, kaliny
Nie do poznania

A ta rozplenica wschodnia ledwo dycha, zawsze kwitła w czerwcu a teraz ledwo ruszyła miejscami…

Aneta, komponujesz pięknie jak Strauss swoje walce.

Dobrze że rezygnujesz z płyt.
Ja mam 12 dorodnych sadzonek rozchodnika z 4 szt które dostałam zeszłego roku wiosną. Na insta widzialam ze wetknięta do ziemi gałązka się ukorzenia łatwo, to może uszczknij 1 lub 2 i wsadź. Jak rozplenica zgłodnieje to nie będzie dużej straty.

Jeszcze myślę że tego wyższego punktu nie będzie Ci brakować już niedługo bo trawa będzie wyższa, korona drzewa też bardziej widoczna.

Bardzo mi sie podoba ta rabatka.

Rozplenica chyba Moudry. Jesna z większych, po 2 latach ma ponad metr średnicy pod koniec sezonu.

sarenka napisał(a)

Mam problem ze znalezieniem miejsca dla śs :/ mąż mówi żeby posadzić ja na rabacie tam gdzie chce dać bodziszki,ale ja tego nie widzę, nie pasuje mi.

Tak w ogóle to patrzę na ogród i podoba mi się wszystko i mimo że tych drzew i krzewów trochę jest to nadal mi się wydaje, że jest za mało, ale nie umiem wpasować je w istniejące rabaty :/ pomoc by się przydała

Ja tez nabyłam śś ale moja to jeden 40 cm patyk chwilowo powędruje do donicy a potem tak sobie pomyślałam ,ze może ulokuję ja na skarpie na samym przodzie tuz przy moim placu manewrowym Obecnie rośnie w tymże miejscu rozplenica ale to się przesadzi

Roociko, dzięki, w ten weekend mamy rodzinne imprezy, jedna za drugą . Gdy wszyscy goście przy stołach, ja wymykam się pod pretekstem i zajmuję odkrywaniem ciekawostek przyrodniczych O, taki cudny ogródeczek ziołowy dziś ujrzałam...




Lidko, zaskakujące jest dla mnie w stosunku do zeszłego sezonu, jak to wszystko nabrało rozpędu, powiększyło objętość. Wniosek może być tylko jeden: sadzić swoje marzenia i nie zwlekać (Ewentualnie przesadzać hahaha)

Wiolu, deszcz wiele zmienił, uspokoił mnie wewnętrznie Wiatr na szczęście już się wycisza. Czytam, że u Ciebie znów bez prądu było. U mnie też musiało, po powrocie do domu widzę, że wszystkie zegarki w sprzętach rozregulowane. Mój trawnik też bardzo się ucieszył z deszczu, nie jest w dobrej kondycji.

Judith, Tobie nic nie umknie, nawet brak zapowiedzi Rabatkę robiłam w tym tygodniu małymi fragmentami, mocno ograniczona czasowo. Posadziłam na niej roślinki mojego chowu, jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej. Rozplenica to National Arboretum.

Aga, prognozy pogody ostatnio częściej nie sprawdzają się niż sprawdzają, jeśli chodzi o deszcz. Zapowiedzi kończą się tak jak u Ciebie, prawdopodobieństwo nawet 90% zazwyczaj kończy się niczym. Sucho jest, chmur brak. Błędne koło. Smutne to.

DariaB napisał(a)

Teraz seria porażek ogrodniczych
Bukszpan chyba nie żyje, rozplenica nie wystartowała po zimie, róża nadal udaje martwą, a buki chyba mają wełnowca albo jakieś inne dziadostwo

Jeśli te jasne gałązki są suche, to je wytnij, bukszpan zaraz odbije.
Jest też odżywka do bukszpanów, jutro mogę Ci podać nazwę. Dziś sobie nie przypomnę, a mam to w swoich rupieciach ogrodowych .

Miałam podobnego, psy mi się na jednym załatwiały i był w takie suche plamy. Wycięłam to, co nie było zielone i śladu nie ma, bo ładnie się zaraz zagęścił.

Daria, podziwiam Cię za to planowanie . Na początku tez tak próbowałam (ale rysując na kartce ), jednak po przeniesieniu na rabatę efekt mi się nie podobał (ale dlatego, że słabo rysowałam , Ty to robisz profesjonalnie!). Teraz robię tak, że sadzę to, czego jestem pewna, a wypełniacze zawsze mogę później dołożyć.

Rabata z wiśnią wersja 1.0
W tle miscant, perovskie, to cimne różowe to pysznogłówka, róża biała, dwa bukszpany ewentualnie jak uda mi się znaleźć to ostrokrzew bukszpanowy, gaura, rozplenica, bodziszek.


Te tawuły pewnie musiałabym przesadzić.
Co myślicie? Środek dalej straszy dziurą

Kawa napisał(a)

ale przecież rozplenica żyje !

To chyba zwykła trawa się wsiała, tak mi się wydaje hmm.