I drzewa, które się przebarwiają.
Graby się okrywają miedzianą sukienką, w zeszłym roku wyłysiały zanim się przebarwiły. Jedna gałązka dzielnie zieleń jeszcze trzyma, chyba nie dopuszcza do siebie myśli, że pora się poddać prawom natury
Ambrowiec łapie bardziej żółć niż czerwień, zobaczymy jak nastąpi rozwój sytuacji.
Wiśnia Royal Burgundy piękny ma ten różowy odcień ale liście jej coś niemiłosiernie obżarło.
Kanzany ledwie tknięte jesienią, w zeszłym roku już o tej porze były przebarwione.
I mój ulubieniec miłorząb, jeszcze walczy ale już żółknie, mam nadzieję, że zdąży nim mu mróz zetnie listki.
Na koniec buczek, też rudzieje