No nie zdążyłam!!
Deszcz przylazł. Z drugiej strony dobrze, bo podleje, bo już było miejscami suchawo.
Zdążyłam tylko kawałek skarpy odchwaścic odkrywając korytarze nornic. Trochę im tam pozasypywałam, zaraz będę szukać, co jeszcze mogę zrobić. Wsadziłam 4 jaśminowce, 1 tawułę szarą, 3 floksy, 4 michałki. W międzyczasie przyjechała kuzynka i jak to zabaczyła zaoferowała również michałki od siebie jeszcze w innym odcieniu niż moje - jupi!
A na róże już nie starczyło czasu. Kawałek dopiero przygotowałam w deszczu… Ale za to niedziela będzie dla nas!
No i mniej więcej sobie rozplanowałam moją Boho/retro rózankę:
Starałam się uwzględniać wymiary
1x Novalis 80x40
2x Koko Loko 90x60
1x Mokarosa 80x60
2x Honey Dijon 100-150x50
2x Jude the Obscure 120x120
1x Julia’s Rose 60-105 x 45-90
1x Stainless Steel 1 150-215x100-140
1x Wollerton Old Hall 150x90
Wiadomo, że wymiary są tylko orientacyjne, ale czegoś się chwycić musiałam