Jolu znalazłam zdjęcie z pażdziernika 23 roku, na tle bergenii, więc widać rząd wielkości.
Alusiu dziękuję za tyle zachwytów, ego poczuło się dobrze
Cały czas tłoczy kwiatki liliowiec od Ewy i Sylwii, a już dawno zanikły pomarańczowe klasyczne, nie ma to jak "dane" rośliny, te trzymają się najlepiej. Aparat przekłąmuje kolor, oba mają odcień wiśniowo - czerwony, ładny, intensywny:
Wiesiołek okazały, różowy też się wziął za rozrost
2 dni upałów przed nami.
Jak na razie ogród bez deszczu wygląda dobrze. Nie wiem co bedzie z trawnikiem, ale dzięki inwestycji w pompę podlewam codziennie po kilka minut i na razie jest ok.
Ciekawe jak długo, bo zazwyczaj trawnik miałam wysuszony. Pierwszy raz podlewam.
Tar, Twoje zdjęcia jak zawsze zachwycające i mnóstwo roślin ciekawych i nieznanych, aż nie nadążam dopytywać co to, ale tej jednej nie mogę sobie odpuścić, jest przepiękna! To jakaś hortensja? Prześliczne te kwiatki jak miniaturowe lilie wodne <3