Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

Ogród KasiWB - część II 21:18, 14 kwi 2020


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
Do góry
Kasiu, ja mam pana na telefon on przywozi mi ziemię taką z obornikiem i korę w workach 60l. Właśnie będzie u mnie drugi raz z ziemią.
Oj, fajnie mieć duży ogród, ale kto by w nim robił ... Stan ogrodu i u mnie dość nieciekawy, ale to dopiero początek wiosny, właśnie porwałam się na malutki sad z drzewkami, krzewinkami, truskawkami, malinami ... posadziłam już truskawki i poziomki i tak latam z agrowłókniną - przykrywam i odkrywam przez te przymrozki. Jagody, borówki i brzoskwinka też w kwiatach i też do okrycia, kiedy ta pogoda się unormuje ?
Z tymi zakupami pod zamkiem to mi się udało, szkoda że tylko raz
Pozdrawiam
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 15:42, 13 kwi 2020


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
u mnie wszystko się zlewa sosny,klony, wiązy, magnolie

ale tak lubię

jeszcze sad czereśniowy sąsiada

Moje ukochane miejsce na ziemi 23:19, 04 kwi 2020


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Do góry
Jedna trzecia ogrodu zwertykulowana, drzewka przyciętego pobielone.
Borówki zasilone i podsypane trotami.

Tzn sad ogarnięty
Widok z okna i z ogrodu



Pamiętajcie o ogrodach 20:08, 02 kwi 2020


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Do góry
Kalinowe serce

Tadeusz Urgacz


Za krzywym mostem, za wiatrakiem
Cichutko jakby siał ktoś makiem
Tam ciebie czekam, aż z daleka
Przez opuszczony przyjdziesz sad
Przywiodą ciebie koleiny
Koralem błysnę ci kaliny
Na koralowo-kalinowo
Odmienię nagle świat

Kalinowe noce, kalinowe dni
Kalinowy uśmiech, kalinowe sny
Niby żar w iskierce jarzy się i tli
Kalinowe serce, które weźmiesz mi

Przyjdź mój chłopcze kalinowy
Przez dąbrowy
I zaśpiewaj mi piosenki kalinowe

Kalinowe noce, kalinowe dni
Kalinowe serce, które weźmiesz mi

Nie przyjdziesz nigdy, zapomniałeś
Za ciebie chmurki przyjdą białe
I kalinowe sny dziewczęce
Tym sadem, który w srebrze śpi
Bo ciebie pewno nie ma wcale
Jest tylko księżyc i korale
Te od kaliny, które nocą
Pukają w moje drzwi...










System automatycznego nawadniania 07:41, 27 mar 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
Do góry
pozon napisał(a)
W zasadzie to chciałbym prosić o konsultację kogoś doświadczonego całego naszego projektu nawadniania. Oto szkic naszej działki:



Chodzi o nawodnienie 2 działek, z których każda ma szerokość 20m a długość ok. 60m. Cała reszta naszkicowana mniej więcej propocjonalnie. Na zielono zaznaczyliśmy strefy do zraszania, a fioletowo strefy do nawadniania kropelkowego. Obok naszkicowanej czereśni będziemy chcieli zasadzić jeszcze kilka drzewek owocowych (taki mini sad).

A tak wygląda projekt:



Moje wątpliwości:
- pola pokrywania się niektórych zraszaczy - teoretycznie powinny się bardziej pokrywać?

Moim zdaniem projekt jest skopany.
Zasada jest prosta: zraszacze muszą się pokrywać w 50% z czasem małym odchyleniem. U Ciebie tylko w lewym górnym rogu masz tak zaprojektowane. Reszta jest do poprawy. Poza tym pytanie czy pisząc o zraszaczach dalekiego zasięgu masz na myśli zraszacze dynamiczne?
pozon napisał(a)

- na projekcie naszkicowałem też drzewka owocowe: czy nie lepiej byłoby dać wokół zraszacze o krótszym zasięgu, a drzewka nawadniać kropelkowo?

Nie ma takiej potrzeby
pozon napisał(a)

- założenie jest takie, że całość ma być zasilana pompą głębinową ze studni bez hydroforu (wydajność ok. 90l/min) - włączana dzięki zastosowaniu wyłącznika ciśnieniowego. Tylko: czy to aby na pewno dobre rozwiązanie, szczególnie zważywszy na zraszacze z dyszami dalekiego zasięgu?

To się sprawdza. Sam preferuję takie rozwiązanie.
pozon napisał(a)

Generalnie: będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju komentarze...
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

P.S. Jeśli projekt robił Ci ten dostawca z wieloletnim doświadczeniem to raczej go zmień, jeśli robiłeś go sam to zachęcam do przeczytania całego tego wątku.
Pozdrawiam
System automatycznego nawadniania 10:19, 26 mar 2020

Dołączył: 25 mar 2020
Posty: 5
Do góry
W zasadzie to chciałbym prosić o konsultację kogoś doświadczonego całego naszego projektu nawadniania. Oto szkic naszej działki:



Chodzi o nawodnienie 2 działek, z których każda ma szerokość 20m a długość ok. 60m. Cała reszta naszkicowana mniej więcej propocjonalnie. Na zielono zaznaczyliśmy strefy do zraszania, a fioletowo strefy do nawadniania kropelkowego. Obok naszkicowanej czereśni będziemy chcieli zasadzić jeszcze kilka drzewek owocowych (taki mini sad).

A tak wygląda projekt:



Moje wątpliwości:
- pola pokrywania się niektórych zraszaczy - teoretycznie powinny się bardziej pokrywać?
- na projekcie naszkicowałem też drzewka owocowe: czy nie lepiej byłoby dać wokół zraszacze o krótszym zasięgu, a drzewka nawadniać kropelkowo?
- założenie jest takie, że całość ma być zasilana pompą głębinową ze studni bez hydroforu (wydajność ok. 90l/min) - włączana dzięki zastosowaniu wyłącznika ciśnieniowego. Tylko: czy to aby na pewno dobre rozwiązanie, szczególnie zważywszy na zraszacze z dyszami dalekiego zasięgu?

Generalnie: będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju komentarze...

Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Malwowy ogród 19:09, 21 mar 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
ElaS napisał(a)
Kiedy ja to wszystko posadzę? Kupuje człowiek jak w jakimś amoku a potem trzeba ogarnąć.


Ja jestem kwiatowa a mój mąż drzewkowy. Cały ogród zamieniłby w sad. Pojechał do pana Drzewko i są nowe 2 nektarynki i 2 jabłonki.



Nasz kot Rambo okazał się kotką. Dowiedzieliśmy się o tym jak zaczęły do nas schodzić się okoliczne koty



Witaj Elu
Oj widzę zakupy udane
Oj pięknie będzie
Malwowy ogród 02:23, 21 mar 2020

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1270
Do góry
ElaS napisał(a)
K
Ja jestem kwiatowa a mój mąż drzewkowy. Cały ogród zamieniłby w sad. Pojechał do pana Drzewko i są nowe 2 nektarynki i 2 jabłonki.


O kurczę, tylko pozazdrościć ! Mój ,ani kwiatowy, ani drzewkowy! Za to budowlano- remontowy i komputerowy. No cóż, wytrzymałam przeszło 40 lat , to i może jeszcze trochę wytrzymam
Malwowy ogród 21:57, 20 mar 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5973
Do góry
ElaS napisał(a)
Kiedy ja to wszystko posadzę? Kupuje człowiek jak w jakimś amoku a potem trzeba ogarnąć.


Ja jestem kwiatowa a mój mąż drzewkowy. Cały ogród zamieniłby w sad. Pojechał do pana Drzewko i są nowe 2 nektarynki i 2 jabłonki.



Nasz kot Rambo okazał się kotką. Dowiedzieliśmy się o tym jak zaczęły do nas schodzić się okoliczne koty

Elu w tym kupowaniu coś jest, zwłaszcza po takiej buro-szarej zimie. Kolory ciągną jak magnes.

Kicia zrobiła niespodziankę - fakt.
Malwowy ogród 12:58, 20 mar 2020


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Do góry
Kiedy ja to wszystko posadzę? Kupuje człowiek jak w jakimś amoku a potem trzeba ogarnąć.


Ja jestem kwiatowa a mój mąż drzewkowy. Cały ogród zamieniłby w sad. Pojechał do pana Drzewko i są nowe 2 nektarynki i 2 jabłonki.



Nasz kot Rambo okazał się kotką. Dowiedzieliśmy się o tym jak zaczęły do nas schodzić się okoliczne koty
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 16:16, 19 mar 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Magleska napisał(a)
Ewa
ładnie podziałałaś ..
i mini sad będzie pewnie ,gdzieś przy warzywniku

Oj codziennie coś robię w ogrodzie, więcej czasu to i na spokojnie może wszystko porobić
Czereśnie posadzę niedaleko jabłoni przy warzywniku
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 20:46, 18 mar 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Ewa
ładnie podziałałaś ..
i mini sad będzie pewnie ,gdzieś przy warzywniku
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:14, 07 mar 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24152
Do góry
antracyt napisał(a)
A ile lat ma ten żywopłot? Ciekawa jestem ile będę czekać.


Siedem. Ale od dwóch lat ma już swoją docelową wysokość.

W 2014 wyglądał tak- to samo ujęcie- sad i po prawej żywopłot.


2015- widać go za pergolą




To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:54, 07 mar 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24152
Do góry
Ufff! Nie padało po południu i udało się odhaczyć kolejne przedwiosenne prace ogrodowe.
Wałowanie trawiastych powierzchni zakończone.

sad i warzywnik- w tej części ogrodu pozostało tylko kancikowanie okręgów wokół drzew i styków trawnika z linią żywopłotu. Przy okazji wysiewów w warzywniku okancikuję linię grządek warzywnych





Po zimie rodki wykazywały brak mikro- i makroelementów. Podsypałam je siarczanem amonu i zrobiłam oprysk mieszanką florovitu dla kwaśnolubów i chelatu żelaza. Przy okazji opryskałam azalie, kiścienie i pierisy. Nawiozłam też borówki.





Bukszpany podsypałam superfosfatem potrójnym. Mam nadzieję, że odwdzięczą się pięknym zielonym ulistnieniem. Zielone bukszpanowe kuleczki mam w kilku miejscach.





To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:44, 06 mar 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24152
Do góry
Złychałam się dzisiaj nieco.
Poranek był deszczowy i myślałam, że z działań ogrodowych będą nici.
Po południu przejaśniło się i można było przystąpić do złożenia walca ogrodowego.

Zaplanowałam sobie wałowanie trawiastych ścieżek. Po zimie darń się wybrzusza pod wpływem różnic temperatury, krety i inne stworzenia ryją pod ziemią.
Żeby w sezonie przyjemnie jeździło się kosiarką i żeby trwa miała w miarę jednakową wysokość, dobrze jest dognieść kępy trawy do ziemi i wyrównać powierzchnię.

Walec miał z boku 1,5 cm otwór na 50 l wody lub 120 kg piasku. Wybrałam opcję z wykorzystaniem piasku. Im walec cięższy, tym wałowanie jest skuteczniejsze.

Dysponowałam niestety tylko wilgotnym piaskiem. Wsypywanie go przez ten malutki otwór do wnętrza walca wymagało anielskiej cierpliwości i zajęło 2 godziny.

Najważniejsze, że się udało. Zdążyłam zwałować ścieżki w ozdobnej części ogrodu. Sad i ścieżki w warzywniku może uda się zrobić jutro.

Po wałowaniu zaczekam na kilka słonecznych dni. Następnym zabiegiem pielęgnacyjnym będzie wertykulacja i areacja. Dopiero wtedy nawiozę trawnik. Wcześniej nie ma sensu tego robić.


Ranczo Szmaragdowa Dolina II 15:14, 06 mar 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Super Madzia, a gdzie Ty jeszcze chcesz owocowe upchnąć??? Chyba, ze Wilczyca będzie między nimi latać.....w sumie taki sad fajny wiosna i jesienią, a pies drzewa ominie jak urosną


na drugiej działce za skrzyniami warzywnymi
tam -tak około 1/3 działki przeznaczam na użytkowy ogród
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:53, 05 mar 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86573
Do góry
Super Madzia, a gdzie Ty jeszcze chcesz owocowe upchnąć??? Chyba, ze Wilczyca będzie między nimi latać.....w sumie taki sad fajny wiosna i jesienią, a pies drzewa ominie jak urosną
Ogród wśród pól i wiatrów 20:37, 05 mar 2020


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
BasiaLT napisał(a)
Przepięknie sad przycięłaś.

Dziękuję Starałam się Zobaczymy jak z owocami będzie

Ale póki co u mnie jeszcze przymrozki Dziś rano było minus pięć stopni.
Na trawie biało, na gałązkach kryształki ...Ale uroczo to wyglądało


Ogród wśród pól i wiatrów 21:15, 01 mar 2020


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Do góry
Przepięknie sad przycięłaś.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies