ElaS
22:37, 18 maj 2020

Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Dzisiaj wzięłam aparat i poszłam obcykać, co tam u mnie.
Wychodzimy z domu. W koszyku przy drzwiach już letnia kompozycja.
Na dole schodów rojniki. Czekają na swoje miejsce.
Bardzo szybko rosną. Zadziwiają mnie. Mam pierwszy sezon te roślinki.
Moja Lucyna cała w młodych przyrostach. Bardzo się cieszę, bo zeszły rok taki sobie był. Kupiłam ją wczesną wiosną. Zobaczyłam w szkółce i powiedziałam - moja ci ona. Musiałam organizować transport. Do mojego auta nie mieściła się nijak. Dobrze, że syn ma na tyle duże, że przewiozłam drzewko na wieś bez większych problemów. Żeby wyjąć ją z auta musieliśmy prosić o pomoc sąsiadów.
Wychodzimy z domu. W koszyku przy drzwiach już letnia kompozycja.
Na dole schodów rojniki. Czekają na swoje miejsce.
Bardzo szybko rosną. Zadziwiają mnie. Mam pierwszy sezon te roślinki.
Moja Lucyna cała w młodych przyrostach. Bardzo się cieszę, bo zeszły rok taki sobie był. Kupiłam ją wczesną wiosną. Zobaczyłam w szkółce i powiedziałam - moja ci ona. Musiałam organizować transport. Do mojego auta nie mieściła się nijak. Dobrze, że syn ma na tyle duże, że przewiozłam drzewko na wieś bez większych problemów. Żeby wyjąć ją z auta musieliśmy prosić o pomoc sąsiadów.
____________________
Malwowy ogród
Malwowy ogród