Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Działeczka ROD, brak doświadczenia, ale ogromna radość :) 19:05, 15 lut 2013

Dołączył: 15 lut 2013
Posty: 6
Do góry
Witam serdecznie,
od jakiegoś czasu podglądam Forum, śledzę Wasze poczynania i jestem pod ogromnym wrażeniem metamorfoz, jakich dokonujecie w swoich ogródkach.

Jako zupełnie "zielona" w temacie ogrodnictwa w maju zeszłego roku weszłam w posiadanie małej (300 metrów2) działeczki ROD.
Ogródek nie należy do tych szczególnie "wypielęgnowanych" . Pierwsze moje działania były skierowane głównie na walkę z chwastami, których nazw nie znam, aczkolwiek zapewniam, że jest ich umnie od wyboru do koloru. Staram się małymi krokami wyprowadzić działeczkę na przyzwoitą drogę bez użycia chemii (posiadam zwierzaka alergika, w typie wielkiego wrażliwca na wszelkie środki chemiczne).

Chciałam podzielić się z Wami zdjęciami jakie posiadam na chwilę obecną (jest ich sporo ).
Mam cichą nadzieję, że znajdą się osóbki,, które będą mogły udzielić mi porad w kwestii zagospodarowania mojego poletka - gdyż nie ukrywam - kombinuję i kombinuję, ale pojęcia nie mam od czego i jak powinnam zacząć, aby powstało coś sensownego.
Dodam, że w rodzinie nikt nie miał nigdy ogródka (same mieszczuchy ) co nie ułatwia mi pracy .



Pierwsze zdjęcie to widok z za płotu działkiod frontu.


Tutaj zbliżenie na "domek narzędziowy", za nim jest kompostownik, który też najprawdopodobniej nie jest właściwie przygotowany (bardzo wolno rozkłada się wszystko), ale cieszę się, że jest jakikolwiek


Widok na lewą stronę patrząć od frontu


Również lewa strona ( w kącie z lewej strony zdjęcia widać ogrodzenie frontowe)

Dalsze zdjęcia dodam w kolejnych postach.
Po prawej stronie (której nie widać na zdjęciach - jest miejsce na "warzywnik" (już tam był) i jabłonka.
Zdjęcia są już zrobione po mojej ingerencji - w pierwszych krokach zajmowaliśmy się pieleniem wszytskich miejsc graniczących z sąsiadami, aby nasze "zielsko" nie rozprzestrzeniało się
ogrodoweimpresjejolki 12:21, 15 lut 2013


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
an_tre napisał(a)

Smacznego Aniu, a skórkę na kompostownik
Często skorki zakopywałam bezpośrednio pod róże, a zimą na kompostownik racja
...a teraz zbieram skorupki jaj pod ciemierniki


Ja robię mix na kompostowniku
ogrodoweimpresjejolki 12:00, 15 lut 2013


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22430
Do góry
jotka napisał(a)
Smacznego Aniu, a skórkę na kompostownik
Często skorki zakopywałam bezpośrednio pod róże, a zimą na kompostownik racja
...a teraz zbieram skorupki jaj pod ciemierniki
ogrodoweimpresjejolki 11:51, 15 lut 2013

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
jotka napisał(a)
Smacznego Aniu, a skórkę na kompostownik


Doczytałam gdzieś na wątku, że można wrzucić -zakopać pod krzak róży ! I wtedy rosną , że hej!!

Róże! nie banany
ogrodoweimpresjejolki 11:47, 15 lut 2013


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Smacznego Aniu, a skórkę na kompostownik
Cel - szczypta finezji i odrobina smaku w naszym zielonym zakątku 18:32, 11 lut 2013

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 16
Do góry


Jakie można tu dobrać roślinki, by cieszyły oko z salonowego okna i zasłoniły kompostownik, a jednocześnie nie rozrosły się na taras?
Różnica poziomów jest wyrównana dobrą ziemią. Wszystko zasypane jest korą. Od kostki do ogrodzenia jest 1,6. W tle brabanty sąsiada.

Mieszkamy w segmencie i nie mamy za dużo miejsca do tworzenia
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 12:55, 11 lut 2013


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Do góry
Karola zapuszczę po stronie zewnętrznej jakąś bejcą czy drewno chromem ,muszę też pomalować drewutnię i kompostownik ,2 skrzynie po jednym sezonie ,nie zmieniły wyglądu a , są nie zapuszczone ,wcześniej sezon leżały pod gołym niebem po budowie no ale to grube dechy 32mm.
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 09:40, 11 lut 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Oczywiście nie mam zdjęcia fragmentu gdzie chcę postawić te donice, mniej więcej tak:


Lepsza fotka:


Chciałabym mieć te skrzynie do końca lutego, żeby jak tylko ciut cieplej będzie móc je ustawić, wypoziomować, wyłożyć siatką p/nornicom, nałożyć kompostu, obornika i ziemi i siać i sadzić (musi być choć trochę na plusie przez dłuższy czas, żeby mi kompostownik rozmarzł
Rabata od nowa 18:54, 10 lut 2013

Dołączył: 13 maj 2012
Posty: 15
Do góry
Dzięki za propozycję, ale nie jestem przekonana ani do tego co Ty zaproponowałeś, ani do swoich koncepcji;-((( Chyba powinnam popatrzeć szerzej na tę część ogrodu, żeby to co chcę zmienić pasowało do siebie. Poniżej szkic tej części i zdjęcie - od strony ulicy.







świerk serbski ma stanowić przesłonę, ale może dobrze byłoby zrobić poprzeczny zielony ekran (tylko z jakich roślin, jak żywopłot ma być ze szmaragdów). Wówczas nie byłoby widać od ulicy reszty ogrodu. Ale tu pojawiają się następne problemy - jak zagospodarować wszystko razem. Gdy będzie ekran, to należałoby chyba posadzić coś ładnego na przedłużeniu ścieżki. Kompostownik chcemy przenieść pod sam płot, wówczas zasłonięty byłby przez widocznego przy nim na zdjęciu iglaka. W jego miejsce chyba można by przesadzić cyprysika groszkowego, a całość obsadzić np hostami (mam takie biało-zielone).

A układ rabaty od przodu mógłby wyglądać tak:


Tylko czy te wszystkie rośliny zmieściłyby się na niej? W wielu miejscach rośnie u mnie żółta pstra trzmielina - czy mogłaby być w miejscu oznaczonym na żółto?

Z tyłu, w narożniku działki na podwyższeniu miały być zioła, ale słabo to wszystko wygląda. W niższej części oznaczonej "A" rosły m.in. konwalie, których chcę się pozbyć, bo ciężko nad nimi zapanować, rosną gdzie chcą i idą w trawę. Chciałam przesadzić tu piwonie, które są w różnych miejscach, ale co dalej z tym miejscem zrobić to nie wiem? Poniżej zdjęcie tego kąta



Im więcej Waszych pięknych ogrodów oglądam, tym bardziej wydaje mi się, że cały mój ogród do niczego się nie nadaje. A najgorsze, że nie wiem jak by to zmienić.

Proszę Was o pomoc
Cel - szczypta finezji i odrobina smaku w naszym zielonym zakątku 15:08, 10 lut 2013

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 16
Do góry
A i jeszcze chciałam podkreślić, iż od frontu często chadza nasz pies-suka (trawa jest systematycznie przez nią wypalana. Dlatego też zdecydowaliśmy się na założenie bramki do cześci ogrodowej, by nie mieć wypalonej trawy na całym terenie. Frontowe nasadzenie nie może być zbyt rozległe- raczej punktowe-akcentowe. W tym miejscu przy opadach deszczu jest dosyć błotniście, gdyż niefortunnie ścieka tam woda z balkonu W związku z powyższym ew. roślinki muszą być odporne na nadmiar wody...

nasadzenie nr. 2
Z okna tarasowego mam widok na tuje sąsiada. Mam nadzieję, że w przyszłości stworzą szczelną zieloną ścianę, gdyż narazie można śmiało podglądać nasze codzienne domowe funkcjonowanie w salonie z uwagi na bardzo bliską odległość do ogrodzenia
Chciałabym coś tam dołożyć.....gdyż na tym sąsiedzkim odcinku po naszej stronie ogrodzenia mamy tylko korę. (Tło stanowią tuje sąsiada)......Przeszkadza mi nasz kompostownik (w rogu działki), który razi mnie jak tylko spoglądam przez okno...

Może będziecie mieć jakiś pomysł, bo moja wyobraźnia w tej materii jest niestety dosyć ograniczona.
Sama boję się podejmować wiążące decyzje, gdyż nie chciałabym wprowadzić haosu na naszym małym terenie bądź wykopywać roślinek....
Cel - szczypta finezji i odrobina smaku w naszym zielonym zakątku 14:02, 10 lut 2013

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 16
Do góry
Szanowni ogrodowiskowi eksperci, czy moglibyście posłużyć nam radą w kwestii kilku nasadzeń?
Mieszkamy w bardzo gęstej zabudowie. Z każdej strony otaczają nas brabanty (nasze +sąsiada...Chcieliśmy uzyskać szybki efekt, więc wsadziliśmy w marcu 2012 r. brabanty 1,60. Wszystkie się przyjęły
Nasz ogródek nie jest duży.....narazie jest tylko trawa i tuje wzdłuż ogrodzenia. Chcielibyśmy, dodać mu trochę finezji i smaczku szczególnie na froncie i przy tarasie. Przy tarasie chciałbym ukryć kompostownik (czymś obsadzić...) Nie wiem, czy uda się wprowadzić jakieś duże rewolucje, gdyż nie mamy za dużo miejsca. Na froncie tuje musieliśmy czasowo odgrodzić płotkiem, gdyż nasz pies (pokaźnych rozmiarów) w nich hulał....
Uwielbiam iglaki, czytając ogrodowisko zakochałam się w hortensjach (chyba jak wszyscy tutaj). Jestem pod wielkim wrażeniem waszych zielonych rajów Podpowiedźcie proszę co możemy dosadzić, żeby tchnąć trochę duszy

Zamieściłam bardzo prowizoryczny -jak na debiutanta przystało- rysynek +kilka fotek

ZIMA-fotki aktualne
Ogród do kwadratu 21:30, 06 lut 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918
Do góry
nieszka napisał(a)
Zostałam chyba i ja zarażona żywopłotem z grabu


i ja też tak sobie myślę żeby ogrodzić kompostownik takim żywopłocikiem a jeden sztoberek chcialabym wyprowadzić na kulkę na pniu taką u kogoś widziałam i bardzo mi się spodobała
Blaski i cienie nowego życia 20:45, 05 lut 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Pytałaś u mnie o niezapominajki...... możesz wysiać jak juz ziemia rozmarznie,ale zakwitną na przyszłą wiosnę,ja mam je od zawsze.Wywalam przekwitnięte natychmiast na kompostownik,a i tak jesienią okazuje się ,że gdzieś się posiały.
Jeżeli chcesz kwitnące w tym sezonie, to kup kilka,i potem będziesz miała stale....chyba,że wypielisz.
Mazury i mój kawałek ziemi 19:22, 03 lut 2013


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 1912
Do góry
No to ładnie ja mam 1/3 z tego czyli ok 10 mój wobec twojego to miejsce na kompostownik


ogrodoweimpresjejolki 21:17, 31 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
jotka napisał(a)
M. dzisiaj mimo pogody pojechał sprawdzić stan techniczny rynien, pergoli i wywieźć na kompostownik. Wszystko się trzyma, tylko strasznie mokro. W planie pierwsza wiosenna praca to zrobienie rynny przy daszku na tarasie, bo spływająca woda niezłe koryto już zrobiła i będzie podmywała róże pnące... Ot i życie samo planuje prace. Z pomocnikami poszło by sprawnie, ale babcia nie pozwala im wykonywać prac na wysokości





Jolu taka pogoda u was że M i dzieci tak rozebrane? U mnie jeszcze śnieg, a tu już wiosna.Pozdrawiam.
ogrodoweimpresjejolki 18:38, 31 sty 2013


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
M. dzisiaj mimo pogody pojechał sprawdzić stan techniczny rynien, pergoli i wywieźć na kompostownik. Wszystko się trzyma, tylko strasznie mokro. W planie pierwsza wiosenna praca to zrobienie rynny przy daszku na tarasie, bo spływająca woda niezłe koryto już zrobiła i będzie podmywała róże pnące... Ot i życie samo planuje prace. Z pomocnikami poszło by sprawnie, ale babcia nie pozwala im wykonywać prac na wysokości



Moje poletko 22:40, 29 sty 2013

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
cześć dziewczynki

W ubiegłym roku wszystkie sie przyjeły i cieszyły oczy! mam nadzieję ,że i teraz docenią,że nie trafily na kompostownik i się postarają
Zanim zupełnie zepsuję to, czego jeszcze nie zaczęłam... 10:18, 25 sty 2013


Dołączył: 08 sie 2012
Posty: 180
Do góry
kaisog1 napisał(a)


Dziękuję Gosiu za czas, jaki mi poświęciłaś Trochę mi się rozjaśniło Garaż dopiero powstanie, więc jeszcze nawet w planach nie mam pomysłu, jak tę część zagospodarować. Na pewno muszę gdzieś obok niego zrobić miejsce na kosze i ukryć kompostownik. Poza tym mam owczarka niemieckiego, dla którego też musi się znaleźć lokum. Pojęcia nie mam jak to urządzić.
Będzie pięknie...za jakiś czas 11:25, 24 sty 2013

Dołączył: 07 sty 2013
Posty: 90
Do góry
Wklejam zdjęcia w oprawie zimowej, ale zawsze coś.

zdjęcia 1,2 - ten widok nie najgorszy (tam w rogu dodałam tuje 13,14,15) z uwagi na to iż sąsiad ma tam składzik i kompostownik - nieładnie pachnie i wygląda też nieciekawie)



Jeśli chodzi o tą część z placykiem…

Tutaj mam wiele wątpliwości ponieważ chciałabym aby ten placyk był zacieniony i nie potrafię sobie wyobrazić czy w przyszłości jest na to szansa, na razie to miejsce jest cały dzień nasłonecznione. Z tarasu też nie mam imponującego widoku więc mam nadzieję, że trzy świerki u sąsiada mój żywopłot z tuj szmaragd no i klon globusom troszkę w przyszłości zmienią ten widok. Pień klona byłby usytuowany mniej więcej na 6-tej tui licząć od nogi trzepaka. Od końca tarasu do ogrodzenie mam 11m

Zmiany w ustawie śmieciowej. 21:48, 22 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
W mojej Gminie nic nie słychać w powyższym temacie Napiszę jak to funkcjonuje u mnie na dzień dzisiejszy Gmina rozdaje ludziom worki w trzech kolorach ( segregacja śmieci) plastiki szkło ,papier .Raz w miesiącu zostawia się te pełne worki przy drodze po czym odpowiednie służby je zabierają i zostawiają zamiennie puste Absolutnie za to nikt nie jest obciążony finansowo Gmina to robi za darmo Pozostałe śmieci wywozi inna firma którą sobie wybierzemy( wolny rynek ,wolny wybór) Mnie wystarcza jeden pojemnik na miesiąc 250 litrowy Płacę za to 25 zł miesięcznie Nie mam problemu ze śmieciami a koszt niewielki Moje plastiki to jedynie butelki od mleka bo kartonowych nie kupuję Szkła nie wyrzucam bo zazwyczaj to są słoiki Do sklepu chodzę z lnianymi własnymi torbami Staram się w miarę możliwości nie znosić tego do domu Sporo odpadów zasila kompostownik .W sklepach nie pozwalam sobie na pakowanie w plastiki ,podaję pani woreczki papierowe Nie są drogie i są lekkie (można je nosić w torebce tak jak torbę lnianą)na początku pani się buntowała i nie chciała tego robić Oznajmiłam ze nie będę zatem u pani robiła zakupów bo ja nie chcę sera z folii ani niczego co może spokojnie być zapakowane w torebkę śniadaniową Nie będę płaciła za chemiczną folie która zmienia smak żywności i szpikuje mój organizm szkodliwymi substancjami Dlaczego mam jeszcze za to płacić?Pewnie ludzie mieli ze mnie ubaw ale to moje zdrowie i moje pieniądze i moja ziemia której zaśmiecać nie mam zamiaru .Ludzie mój sposób łyknęli i juz więcej osób tak robi ku mojej radości .Wracając do tematu .Zuza Radnych można odwołać za taką Uchwałę ba !!nawet należy to zrobić!! Skoro dotyczy to mieszkańców Gminy to ci sami którzy są pokrzywdzeni mogą odwołać tych geniuszy i po sprawie.Nie trzeba czekać do wyborów !! Kij ma zawsze dwa końce Tak nas traktują jak sobie na to pozwalamy.Macki ignorantów są coraz dłuższe i to nie tylko w Gminach Az mnie paluchy świerzbią żeby coś napisać ale nie mogę bo to już polityka .Miłego wieczoru
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies